Jaki jest najdziwniejszy lub najlepszy sen, jaki kiedykolwiek miałeś?

May 02 2021

Odpowiedzi

SidneyBeard May 30 2019 at 08:08

Nie jestem do końca pewny. Mam dobrą pamięć. W rzeczywistości moja pamięć jest doskonała. Pamiętam drobne szczegóły, ludzi, przeżycia z dawnych czasów. ALE nie pamiętam zbyt dobrze snów. Zwykle odzwierciedlają coś, co dzieje się lub wydarzyło w moim obecnym życiu. Wiele razy jest to nieprzyjemne, przerażające, mroczne, okropne, niewłaściwe lub po prostu złe. Kiedy zdaję sobie sprawę, że to nie rzeczywistość, staram się o tym zapomnieć. Nie mam zabawnych, zabawnych, przyjemnych snów. Nie mogę wymyślić niczego, co mógłbym określić jako „najlepsze”. Dziwny ? może, ale próbowałem o tym zapomnieć. Bardziej interesują mnie rzeczy związane z rzeczywistością.

RossAlice May 16 2020 at 19:55

Ostatnio był wtorek, nie chciało mi się tego zapisywać, bo miałam inne rzeczy na talerzu, ale to był dziwny i oczywiście symboliczny sen, który miałam od jakiegoś czasu.

Znalazłem się w opuszczonym kościele, przeglądając stosy śmieci, aby znaleźć rzeczy, które narysował dla mnie mój młodszy brat i moją sztukę, którą wyrzuciłem, obrazy i wszystko. Powoli zaczynałem sprzątać, dokładnie przeglądając rzeczy, o których zapomniałem, ale nadal chciałem, dopóki nie znalazłem starego telefonu. Kliknąłem go i znalazłem moje zdjęcie zapisane jako obraz tła, ciekawy, że próbowałem go odblokować, ale ktokolwiek był właścicielem, otrzymał powiadomienie o zbyt wielu błędnych próbach podania hasła.

Z jakiegoś powodu byłem podekscytowany, czułem się naprawdę szczęśliwy, kiedy żartowałem z jakimś nieznajomym, który mógł mnie słyszeć przez stary telefon, odpowiadając tylko krótkimi zdaniami, które pojawiały się na ekranie, gdy radośnie rozmawiałem. Dał do zrozumienia, że ​​jest facetem, którego znam i zaczął nazywać mnie śmieciem, żebym zostawił go w spokoju i „ruszył dalej”, jakby wszystko, czego chciałem, to być z nim. Po prostu chciałem go poznać i powiedziałem mu to i przeprosiłem, ale on ciągle to powtarzał, a potem pokazał wszystkie zdjęcia, które zrobił mi bez mojej wiedzy i te, które zachował.

Pamiętam, że zrobiło mi się niedobrze, kiedy w zasadzie powiedział, że użyje wszystkiego przeciwko mnie, próbując szantażować. Siedziałam tam zdumiona. A potem smutek i zmęczenie tym wszystkim, mówiąc „ok, wygrałeś, masz rację, że czujesz się tak, jak się czujesz” i miał rację, gdy chciał powiedzieć mi coś jeszcze, wyrzuciłem telefon do śmietnika ze wszystkim w przeciwnym razie. Słyszałem głos wołający mnie ze śmietnika, żebym nie wychodził.

Nie wiem, czy wróciłem i odebrałem telefon, ale wiem, że wróciłem do opuszczonego kościoła i ponownie zacząłem sprzątać, znajdując więcej rzeczy o sobie, które wyrzuciłem dawno temu.