Jeff Bridges powrócił już do Flynn's Arcade dla Tron: Ares

Czy ktoś widział film Tron: Ares ? Chociaż raz nawet komendant Wiggum nie będzie musiał w tej sprawie kłamać.
powiązana zawartość
Po trwającym dekadę okresie ciąży po premierze Tron: Dziedzictwo z 2010 roku , trzecia część trylogii Tron , Tron: Ares , wchodzi do kin znacznie szybciej, niż się spodziewaliśmy. Po zmianie konfiguracji na pojazd Jareda Leto oraz licznych opóźnieniach spowodowanych strajkami i pandemią, w zeszłym roku rozpoczęto produkcję filmu pod okiem reżysera Joachima Rønninga. Rønningowi nie jest obce doprowadzanie do mety zaległych sequeli, gdyż nakręcił Piraci z Karaibów: Dead Men Tell No Tales i Maleficient: Mistress Of Evil . Pozostawimy czytelnikom ocenę, czy to wszystko brzmi jak przekonująca kontynuacja , hm, dziedzictwa Trona , niemniej jednak centralny element serii powróci w części trzeciej. Występując w podcaście Film Comment , Bridges powiedział gospodarzom, że „wyjeżdża w sobotę”, aby sfilmować swoją rolę w Aresie . Chociaż przedstawiciele Bridgesa powiedzieli Variety , że nagrał podcast „jakiś czas temu” i już zakończył pracę nad Tronem , jest jedna rzecz, od której nie mógł uciec: niepokój związany z pracą z Leto.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
„Naprawdę nie mogę się doczekać pracy [Leto]” – powiedział Bridges. Prawdopodobnie przypominając sobie scenę z filmu Morbius , kiedy doktor Michael Morbius spotyka się ze Spider-Manem: Vulturem z filmu „Spider-Man: Homecoming” (Michael Keaton), aktor podsumował: „Podziwiałem jego pracę”. Szkoda tylko, że Obadiah Stane nie spotkał jeszcze doktora Morbiusa.
Bridges nie powiedział zbyt wiele na temat tego, co pojawi się w nowym filmie, poza tym, że w filmie wykorzystano wiele „praktycznych scenerii”, „mniej elementów sztucznej inteligencji” i że nie będzie już wyglądał jak „Bill Maher”. Bridges powiedział Film Comment , że „nie podobał mu się mój wygląd w [ Dziedzictwo ]”, odnosząc się do efektów odmładzających, dzięki którym Bridges wygląda jak 50-letnia Skyler Giosondo, której niedawno wykonano gustowną pracę. Bridges uważa, że „bardziej przypominał Billa Mahera niż mnie”, ale z całym szacunkiem się z tym nie zgadzamy. Gdyby Bridges był tym, który naćpał się w Club Random , wiele problemów świata zostałoby rozwiązanych.
Tron: Ares ma pojawić się w kinach w przyszłym roku.

