Kalifornia, kobieta z rakiem w stadium 4 zaatakowana przez niedźwiedzia w kuchni domku: „byłem rozdarty”

Nov 05 2021
„Jestem niesamowicie szczęśliwa, że ​​żyję” – powiedziała kobieta, wspominając poturbowanie i sposób, w jaki uratowali ją jej mąż i syn

Kobieta z rakiem izolująca się z rodziną w domku nad jeziorem Tahoe podczas trwającej pandemii została zaatakowana przez niedźwiedzia w kuchni w weekend.

Laurel-Rose Von Hoffmann-Curzi, który ma 4 stadium chłoniaka, przeżył Mauling w sobotę, wymagające natychmiastowej operacji urazów odniesionych w jej twarz, ramiona, piersi i plecy, według SFGate . Poszła do kuchni domku, aby sprawdzić hałasy około 5:30 rano, kiedy była zszokowana, gdy zobaczyła dzikiego czarnego niedźwiedzia szukającego jedzenia, zanim odwróciła się, by ją zaatakować.

„Następną rzeczą, jaką wiedziałem, było to, że zobaczyłem wielką łapę i nic więcej. Po prostu zostałam wyrwana”, powiedziała SFGate, zauważając, że ich kabina jest „skrupulatnie przygotowana, aby zapobiec niedźwiedziom”, chociaż uważa, że ​​mogła pachnieć awokado siedząc na blacie.

Kalifornijska kobieta poturbowana przez niedźwiedzia w swoim domu

Hoffmann-Curzi opowiedziała KPIX więcej o szarpaniu : „Widziałem półotwarte drzwi zamrażarki i jedzenie po prostu szuu, szuu , i to było jak w jednej chwili: 'O mój Boże. To jest niedźwiedź!' Następną rzeczą, która się dzieje, jest to, że jestem rozdarty. ... cały czas krzyczę. Krzyczę na całe gardło.

Nigdy nie przegap żadnej historii — zasubskrybuj bezpłatny codzienny biuletyn PEOPLE , aby być na bieżąco z tym, co PEOPLE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie ludzi.

Jej mąż i syn obudzili się i przyszli jej z pomocą, odstraszając niedźwiedzia.

Kalifornijska kobieta poturbowana przez niedźwiedzia w swoim domu

„Naprawdę, naprawdę powinnam umrzeć”, powiedziała Hoffmann-Curzi SFGate, przypisując jej przetrwanie „głupiemu szczęściu”.

„Przerażające jest to, że [niedźwiedź] zrobi to ponownie. I znowu przyjdzie do naszego domu, ponieważ wie, że jest w nim jedzenie. To niebezpieczny niedźwiedź”, powiedziała, dodając: „Uwielbiam dziką przyrodę. Kocham niedźwiedzie. Ale są złe niedźwiedzie, tak jak są źli ludzie. A złe niedźwiedzie trzeba przenieść.

Dodatkowo Hoffmann-Curzi powiedział KPIX: „Mam takie niesamowite szczęście, że żyję. To znaczy, bez wątpienia”.