Kid Cudi mówi, że pisanie „Dzień i noc” było dla niego „jak terapia” w klipie z nowego filmu dokumentalnego
Powyższy film zawiera wulgaryzmy i wulgarny język.
Kid Cudi nie pisał swojej muzyki dla wpływów – zrobił to dla siebie.
W środę Kid Cudi (którego prawdziwe nazwisko brzmi Scott Mescudi) opowiadał o powstawaniu swojego przeboju z 2008 roku „Day 'N' Nite” w ekskluzywnym dla PEOPLE klipie ze swojego nadchodzącego filmu dokumentalnego zatytułowanego A Man Named Scott .
W klipie 37-letni raper mówi, że w tym czasie „nie myślał o nagraniu kolejnego albumu”.
„Po prostu pomyślałem, spróbujmy nagrać jedną dobrą piosenkę tutaj. Tylko jedną dobrą piosenkę i po prostu ją dopracujmy – a potem zrozumiemy wszystko, ale pozwól mi stworzyć przynajmniej jedną piosenkę, o której wiem, że jest niesamowita.” Cudi, 37 lat, mówi w klipie. Singiel znalazł się później na jego debiutanckim albumie z 2009 roku, Man on the Moon: The End of Day .

POWIĄZANE: Kid Cudi zastanawia się nad presją sławy w nowym zwiastunie dokumentalnym: „Czułem się jak oszustwo”
Klip zawiera również fragment wywiadu z 2008 roku, w którym Cudi mówi, że pisanie utworu było dla niego „jak terapia”.
„Przechodziłem przez naprawdę ciężki okres i pisanie tego było dla mnie jak terapia” – mówi.
Zapewnia też, że nie napisał tego w nadziei, że zostanie dobrze odebrany — napisał go raczej dla siebie.
„Nie myślałem o nagraniu hitu” – mówi. „Napisałem to dla mnie, wiesz, co mówię? A jeśli ludzie to poczuli, to fajnie”.
W zeszłym tygodniu raper „Pursuit of Happiness” wypuścił zwiastun filmu dokumentalnego – i zaoferował fanom wgląd w jego psychikę, gdy uczy się żyć z nagłą sławą i presją bycia ubóstwianym przez miliony.
Amazon opisał film jako „podróż Cudi przez dekadę kreatywnych wyborów, zmagań i przełomów, tworzenia muzyki, która nadal porusza i wzmacnia miliony fanów na całym świecie”.
„Tworzenie czegoś nowego i pomaganie ludziom, zawsze było dla mnie ucieczką i to wyzwala” – powiedział w zwiastunie filmu. „Wszystko, co robię, musi w jakiś sposób pomagać ludziom”.

POWIĄZANE : Kid Cudi otwiera się na temat życia z lękiem i depresją: „Zamieniam mój ból w muzykę”
Po przejściu na odwyk w celu leczenia depresji, lęków i myśli samobójczych w 2016 roku Cudi powiedział Billboardowi dwa lata później, że od tego czasu znalazł spokój.
„Mam tyle radości, że nie czuję się, jakbym już walczył” – powiedział. „To było w tym roku, w okolicach moich urodzin [pod koniec stycznia]. Jestem najlepszy, jakim byłem w życiu. Zdałem sobie sprawę, że jestem naprawdę szczęśliwy i tak naprawdę nic się nie dzieje… Tworzenie sprawia, że jestem szczęśliwy ponownie."
A Man Named Scott , wyreżyserowany przez Roberta Alexandra, jest dostępny w Amazon Prime Video w piątek.