Kiedy ostatnio poczułeś się źle, bo powiedziałeś coś zaraz po tym, jak to powiedziałeś?
Odpowiedzi
Okej... nie stało się to od razu, ale bardzo tego żałuję.
To wtedy, gdy powiedziałam coś złego o facecie, którego nie znałam zbyt dobrze. Nawykiem, który rozwinął się w dzieciństwie bez powodu, było plotkowanie (czego nienawidziłam i nadal nienawidzę najbardziej). Próbuję przezwyciężyć tę moją naturę, ponieważ boli mnie sumienie, gdy mówię o kimś, kto może nie być tym, za kogo go uważamy (ale nawyk ten pojawia się, gdy brakuje nam tematów do rozmowy).
Więc tak, rozmawiałem z tym facetem tego samego dnia, kiedy paplałem o nim, z kimś innym, tylko po to, żeby odkryć, że moje wyobrażenia o nim nie były słuszne. To po prostu kłuje moje sumienie (nawet teraz, kiedy myślę o takim moim zachowaniu) tak bardzo, że powstrzymuję się od osądzania/mówienia o innych, jeśli nie mam o nich nic dobrego do powiedzenia.
Nazwałem moją byłą narcyzkę świnią i od razu ją za to przeprosiłem, chociaż ona ciągle mi to wypominała, mimo że mówiła mi o wiele gorsze rzeczy i nigdy nie przeprosiła, totalna psychopatka.