Najlepsi urzędnicy wyborowi szczegółowo opisują groźby śmierci, jakie pojawiły się po przegranej Trumpa w wyborach: „Obserwujemy cię”

Oct 27 2021
Pewien republikański komisarz miejski w Radzie Wyborczej Filadelfii powiedział, że otrzymał kilka gróźb, w tym jedno mówiące: „Powiedz prawdę, albo twoje troje dzieci zostanie śmiertelnie zastrzelone”, wraz z imionami jego dzieci, adresem i zdjęciem jego Dom

W emocjonalnym zeznaniu przed komisją senacką we wtorek , urzędnicy wyborczy z całego kraju powiedzieli, że po wyborach prezydenckich w 2020 roku spotykają się z często drastycznymi groźbami śmierci.

Katie Hobbs, sekretarz stanu w Arizonie, opisała, jak w czasie, gdy ankieterzy kontynuowali rejestrację głosów dwa tygodnie po wyborach, „uzbrojeni protestujący zebrali się przed moim domem i skandowali: 'Katie, wyjdź i pobaw się. Obserwujemy cię'. "

Hobbs jest demokratą, ale urzędnicy po obu stronach alejki politycznej opisali, jak w miarę narastania wyzwań prawnych w związku z wyborami zwolennicy byłego prezydenta Donalda Trumpa zostawili im wiadomości, że są obserwowani, a ich rodziny mogą ucierpieć, jeśli to zrobią. t przeforsować wybory z korzyścią dla niego.

Historie pojawiły się podczas przesłuchania Senackiej Komisji Regulaminowej i Administracyjnej, która odniosła się do retoryki tych, którzy wciąż nie zaakceptowali wyników wyborów w 2020 roku wygranych przez obecnego prezydenta Joe Bidena .

Al Schmidt, republikański komisarz miejski w Radzie Wyborczej Filadelfii, powiedział komisji, że otrzymał kilka gróźb, w tym jedno, które mówiło: „Mów prawdę, albo twoje troje dzieci zostanie śmiertelnie zastrzelone”, wraz z imionami jego dzieci, jego adres i zdjęcie jego domu.

POWIĄZANE: Ostre ostatnie dni prezydentury Trumpa: „Wiesz, że jest szalony”

Schmidt powiedział, że inne wiadomości, które otrzymał, obejmowały: „Gliniarze ci nie pomogą”, „Głowy na kolcach” i „być może niedługo pod [jego adres] dotrą rany i kule”.

„Istnieją dodatkowe groźby, o których moja rodzina prosiła, abym się dzisiaj nie dzielił, ponieważ są tak obrazowe i niepokojące”, powiedział, dodając: „Mam troje małych dzieci. Moje najmłodsze ma siedem lat. nie jest w porządku. I powiedzmy sobie jasno: to jest terroryzm wewnętrzny. Chodzi o to, żeby terroryzować”.

Schmidt zauważył również, że groźby nie były puste, powołując się na przypadek, w którym dwóch mężczyzn z bronią i amunicją zostało aresztowanych przed centrum kongresowym w Pensylwanii – gdzie skonsolidowano operacje wyborcze – w celu przechwycenia „fałszywych” kart do głosowania, które ich zdaniem były kierowane do centrum, które ma być liczone.

„Oni, podobnie jak wielu innych, zostali okłamani, oszukani i obłąkani tymi kłamstwami” – powiedział Schmidt. – I po co? Żeby zdyskredytować wybory, które nie były nawet zamknięte.

Schidt dodał, że obaj mężczyźni zostali później aresztowani przez tłum popierający Trumpa po ich udziale w zamieszkach na Kapitolu 6 stycznia.

Niektórzy z tych samych buntowników brali udział w imprezie przed Białym Domem 6 stycznia, podczas której sam Trump zachęcał do marszu na Kapitol. W tym wydarzeniu wzięli również udział niektórzy republikańscy prawodawcy, którzy od tego czasu spotkali się z ostrym sprzeciwem za usiłowanie legitymizacji spisków wyborczych.

Reprezentantka stanu Missouri Cori Bush wezwała swoich kolegów, którzy chcieli obalić głosowanie, do usunięcia z Kongresu.

POWIĄZANE: Rep. Liz Cheney zatrudniła pracownika ochrony pośród groźby śmierci po głosowaniu w sprawie oskarżenia Donalda Trumpa: Raport

Jak zauważyła Hobbs w swoim zeznaniu w tym tygodniu, w przyszłym tygodniu minie rok od wyborów prezydenckich w 2020 roku.

„Niestety w Arizonie i innych stanach niektórzy uważają, że wybory w 2020 roku wciąż się nie zakończyły” – powiedziała.

Ciągłe, bezpodstawne twierdzenia o wykroczeniach pojawiają się pomimo faktu, że żaden urzędnik wyborczy w żadnej części kraju nie znalazł dowodów na powszechne oszustwo wyborcze i że wszystkie próby obalenia wyników w sądzie nie powiodły się.

Na przykład w Arizonie Hobbs odniósł się do „co najmniej dziewięciu powyborczych pozwów prawnych”, z których każde zawiodło.

Al Schmidt

„Nigdy nie spodziewałam się, że sprawowanie tego urzędu spowoduje, że skrajnie prawicowe trolle będą grozić moim dzieciom, zagrażać pracy mojego męża w szpitalu dziecięcym lub dzwonić do mojego biura, mówiąc, że zasługuję na śmierć lub:„ Co ona ma na sobie dzisiaj? Łatwo będzie je zdobyć” – powiedział Hobbs.

Hobbs powiedział komisji senackiej, że groźby rozciągają się na urzędników państwowych wszystkich szczebli, mówiąc, że w ciągu ostatniego roku pracownicy wyborowi w okręgach prawie codziennie otrzymywali groźby, w pewnym momencie nawet otrzymywali pocztą paczkę zawierającą pomarańczowe kombinezony.

Według badań cytowanych w zeznaniach Schmidta , prawie jeden na pięciu urzędników wyborczych wymienia obecnie „zagrożenia dla ich życia” jako problem związany z pracą, twierdząc, że zarówno częstotliwość, jak i intensywność zagrożeń narastają za każdym razem, gdy rozpowszechniane są kłamstwa na temat wyborów.