Para oszczędza 45 000 $, aby zabrać ich doga niemieckiego, golden retrievera i jamnika na prywatną wycieczkę odrzutowcem
Poznaj parę, która wynajęła prywatny odrzutowiec za 100 000 dolarów dla ich doga niemieckiego, golden retrievera i jamnika, aby zwierzaki mogły podróżować z nimi po całym świecie.
Melanie Dem i jej mąż Albert marzyli o podróżowaniu po Europie ze swoimi trzema psami — dwuletnim dogiem Lucasem, 15-letnim golden retrieverem Cooperem i 6-letnim mieszańcem jamnika Brooklyn.
Para, która mieszka w Austin w Teksasie, zaoszczędziła 45 000 dolarów w ciągu dwóch lat, aby urzeczywistnić swoje marzenie – sprzedając większość swojego dobytku, w tym samochód, aby sfinansować przygodę. Resztę rachunku za odrzutowiec w wysokości 100 000 dolarów pokryli inni właściciele zwierząt domowych, którzy chcieli zabrać ze swoimi zwierzętami samolot czarterowy z USA do Europy.
W końcu 26-letnia Melanie i 27-letni Albert zebrali wystarczająco dużo, aby wynająć odrzutowiec i polecieć do Europy ze swoimi psami. Paczka odwiedziła razem sześć krajów, w tym Francję, Niemcy, Austrię, Czechy, Anglię i Szkocję. Odkąd grupa poleciała samolotem do Europy, podróżowali z kraju do kraju samochodami i pociągami.
Melanie i Albert pracują zdalnie i podróżowali ze szczeniakami po Europie, po drodze zatrzymując się w przyjaznych psom Airbnbs i planują kontynuować działalność do listopada 2023 r., zanim wrócą do domu w Austin.
„Przewiezienie psów z USA do Europy wymagało tak wiele planowania, ale nie mogliśmy zostawić ich w domu – chcemy zobaczyć z nimi świat” – powiedziała SWNS Melanie, konsultant ds. marketingu medialnego i twórca treści.
„Zaplanowaliśmy naszą własną podróż czarterową i udało nam się znaleźć 10 innych osób udających się do Europy ze swoimi psami” – dodała. „Planowanie zajęło trzy miesiące i kosztowało 11 000 USD na osobę i ponad 100 000 USD za cały lot”.
Nawet przy tych wydatkach para twierdzi, że projekt bezpiecznego przewiezienia szczeniąt za granicę był tego wart.
„Teraz psy widziały Paryż, Pragę i Wiedeń, a my planujemy przejechać się po szkockich wyżynach” – powiedziała Melanie. „Myślę, że psy naprawdę to lubią”.
„Psy mogą nie wiedzieć, gdzie się znajdują, ale uwielbiają odkrywać nowe miejsca, a chodzi o to, by mieć je z nami i tworzyć wspomnienia” – dodała. „Siedzenie u podnóża Wieży Eiffla i patrzenie, jak tarzają się po trawie lub na jarmarkach bożonarodzeniowych, gdzie mają dużo zwierząt domowych, lub bieganie po plaży w Edynburgu, to wszystko jest po prostu niesamowite”.
Melanie i Albert zaczęli oszczędzać na podróż w maju 2020 r., początkowo planując zabrać psy komercyjnym lotem. Para zdała sobie sprawę, że będzie musiała wynająć prywatny odrzutowiec, gdy stało się jasne, że ich dog niemiecki nie może podróżować w kabinie, chyba że leci własnym samolotem.
„Ogólnie rzecz biorąc, możliwość podróżowania jest czymś, za co jestem bardzo wdzięczna, ale robienie tego z psami sprawia, że czuję się szczęściarą” – powiedziała Melanie.
Nigdy nie przegap żadnej historii — zapisz się do bezpłatnego codziennego biuletynu PEOPLE, aby być na bieżąco z tym, co LUDZIE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie, które interesują ludzi.
Ona, Albert i psy są obecnie w Edynburgu w Szkocji i mają zaplanowany rok wypełniony zwiedzaniem przed powrotem do domu w Teksasie.
Po Szkocji grupa chce pojechać na Riwierę Francuską, Włochy, Chorwację i Albanię.