Ta kontynuacja Grisa ma klimat Last Guardian i na pewno doprowadzi mnie do łez

Kiedy rok temu po raz pierwszy zaprezentowano przygodową grę akcji Neva wraz ze zwiastunem przedstawiającym natychmiastową śmierć emocjonalną dużego, podobnego do wilka stworzenia, wiedziałem, że ta gra będzie wyciskaczem łez. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę osiągnięcia dewelopera Nomada Studios. Jej pierwsza gra, emocjonalna platformówka Gris z 2018 roku , wymagała zawsze pod ręką pudełka chusteczek. Pomyślałem więc, że będę przygotowany na emocjonalny ciężar Nevy podczas praktycznej demonstracji podczas oficjalnej selekcji gier na Tribeca Film Festival . Okazało się, że wcale nie byłem.
powiązana zawartość
Po uruchomieniu wersji demonstracyjnej po raz kolejny zetknąłem się ze zwiastunem gry. Kiedy rozegra się znajoma historia, ekran na sekundę gaśnie, a kiedy powraca, moim oczom ukazuje się wspaniały obraz bujnego, zielonego lasu. W centrum tego malowniczego widoku znajduje się bohater gry i wilczek. Jako główna bohaterka, młoda kobieta o imieniu Alba, budzę młode, które gra odkrywa przede mną jako tytułowa Neva. I wtedy od razu zacząłem się niepokoić. Nie jestem gotowy na to, co Nomada zaplanował w tej historii. Coś w uczynieniu z małego imiennika gry sprawia, że martwię się, że zobaczę śmierć wilka na początku i na końcu emocjonalnego doświadczenia.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski

Kiedy odzyskuję spokój, najpierw poświęcam chwilę, aby docenić oszałamiającą paletę kolorów gry. Las jest żywy i pełen wymiarów — jest bujny, pełen różnych odcieni zieleni, które przemawiają do złożonego i różnorodnego piękna natury. Plamy czerwieni, błękitu, pomarańczy, żółci i fioletu identyfikują kwiaty rosnące wzdłuż ścieżek. Podobnie jak w Gris , Neva jest platformówką 2D — chodziłem od lewej do prawej i ciągle pojawiały się piękniejsze widoki niż poprzednio. Bujny las zmienia się w kaskadowe jezioro wypełnione omszałymi wychodniami skał, które następnie otwiera się na oszałamiający płaskowyż żółtych kwiatów pod surowo błękitnym niebem i górą w oddali. Po drodze Alba i Newa napotykają mnóstwo dzikiej przyrody. Poświęcam sekundę, aby zatrzymać się i docenić majestatyczne piękno samotnego jelenia i echosondę dzika. Porównania do filmów Studia Ghibli, zwłaszcza do Księżniczki Mononoke , są tu trafne.
Platformowanie jest płynne, co nie jest zbyt zaskakujące, biorąc pod uwagę, jak dobrze czuł się Gris . Podwójny skok (być może wyznacznik oceny platformówki) charakteryzuje się niezwykłą wysokością i wyczuciem dotykowym. Wciągnięty w pierwszy rozdział gry, zatytułowany Lato, otrzymuję niewiele wskazówek i po prostu wędruję od ekranu do ekranu, podczas gdy Alba i Neva podążają za nimi. W działaniach Nevy jest młodzieńcza energia, która naprawdę oddaje dziecinność tej postaci. Neva szczeka lub rozpraszają ją kwiaty lub motyle, podskakując w powietrzu, próbując je złapać. Poczułem, że muszę zwolnić tempo i zawołać Nevę, aby zachęciła hałaśliwego szczeniaka, aby ruszył dalej. Niestety, Neva nie ma podwójnego skoku, a kiedy beztrosko przeskakuję przez dużą szczelinę tylko po to, by zobaczyć, jak Neva skacze za mną i spada na ziemię pod moją półką, sapnęłam i poczułam się więcej niż trochę winna za to, jak bardzo się nie przejęłam. Następnie gra uczy mnie głaskania Nevy (bo oczywiście można głaskać wilka), aby je pocieszyć. Wracam, ponownie staję twarzą w twarz z półką, wołam Nevę, a gdy pomyślnie przejdą, ofiaruję mnóstwo zwierzaków.

Nawet dzięki prostemu interfejsowi z dwoma przyciskami poczułem klimat The Last Guardian od Nevy . Gra Team Ico z 2016 roku skupiała się na relacji pomiędzy chłopcem a dużym stworzeniem o imieniu Trico, ale mechanika pozwoliła graczowi zbudować prawdziwą więź ze stworzeniem i ustanowić między nimi wzajemny szacunek dzięki współpracy wymaganej do przejścia przez grę. Oczywiście The Last Guardian wykorzystał następnie tę więź między graczem a Trico, aby opowiedzieć jedną z najbardziej emocjonalnych historii w grach. Wzdrygam się na myśl, że muszę porównywać Nevę i The Last Guardian, ponieważ po raz kolejny bardzo martwię się o dobro Alby i Newy.
Choć jest to także platformówka, Neva dodaje funkcję walki, której Gris nie miał. Świat, po którym poruszają się Alba i Neva, nie jest bezpieczny, gdyż przyrodzie zagraża tajemnicza ciemna siła, która objawia się jako ciemnoczarna i szara kolorystyka przenikająca do świata lub atakująca gracza w postaci kolców i cienistych stworzeń. Znów widać tu odcienie choroby Księżniczki Mononoke . W Gris przywróciłeś światu kolory; W Newie wygląda na to, że wysysa się z niej kolor. Bardzo złowieszcze.

A sama walka wydaje się dobra, jeśli nie niezwykle skomplikowana. Tniesz wrogów mieczem i platformą, aby uniknąć ataków. To prosta pętla, ale wydaje się skuteczna. Zwiększa to również poczucie, że stawka w tym świecie jest większa niż emocjonalna, medytacyjna podróż Grisa . To fascynująca odmiana stylu domu Nomady, która dobrze sprawdza się w krótkim demo, które z nią miałam.
Opuściłem czas spędzony z Nevą w obawie przed jej premierą, która ma się odbyć w tym roku. Ale to tylko dlatego, że wiem, że będę chciał zagrać w całą historię Newy i Alby, nawet jeśli nie sądzę, że będę emocjonalnie przygotowany na to, co ma nadejść. Czas zaopatrzyć się w chusteczki.
.

