Administrator Biden wstrzymuje nagranie wywiadu ze specjalnym doradcą w związku z fałszywymi obawami

Jun 03 2024
Departament Sprawiedliwości twierdzi, że powstrzyma dezinformację generowaną przez sztuczną inteligencję, zanim się ona rozpocznie, poprzez ukrycie nagrania dźwiękowego prezydenta Bidena.

Departament Sprawiedliwości (DOJ) odmówił udostępnienia nagrania audio rozmowy prezydenta Bidena z byłym doradcą specjalnym Robertem Hurem, zawartego w piątkowym pozwie sądowym, uzyskanym przez Politico . Departament powołał się na obawy, że upublicznienie nagrania może prowadzić do zwodniczych fałszywych fałszywych informacji na temat urzędującego prezydenta przez sztuczną inteligencję.

powiązana zawartość

Blackberry z pękniętym ekranem spowodował kilka dziwnych momentów w dochodzeniu w sprawie impeachmentu Bidena
Wyjaśnienie plików Twittera

„Na przykład złośliwy podmiot może spowolnić prędkość nagrania lub wstawić słowa, których prezydent Biden nie wypowiedział, lub usunąć słowa, których wypowiedział” – stwierdził departament w swoim zgłoszeniu . „Problem ten pogłębia fakt, że istnieje obecnie powszechnie dostępna technologia, którą można wykorzystać do tworzenia zupełnie innych „deepfakes” audio na podstawie nagrania”.

powiązana zawartość

Blackberry z pękniętym ekranem spowodował kilka dziwnych momentów w dochodzeniu w sprawie impeachmentu Bidena
Wyjaśnienie plików Twittera
Ed Begley Jr. mówi o zmianach klimatycznych i zrównoważonym rozwoju
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Ed Begley Jr. w sprawie zrównoważonego stylu życia i polityki klimatycznej

Z dokumentów Departamentu Sprawiedliwości wynika, że ​​ponad 13 organizacji medialnych i kilka grup konserwatywnych złożyło wnioski o publikację nagrania dźwiękowego na mocy ustawy o wolności informacji (FOIA). Zapis wywiadu, który dotyczy śledztwa Hura w sprawie rzekomego nieuprawnionego usuwania i przechowywania przez Bidena dokumentów niejawnych, został upubliczniony już w marcu. Jednak „Politico” donosi, że osoby poszukujące nagrania audio chciałyby usłyszeć ton Bidena i robi pauzy, podczas gdy niektórzy Republikanie w Izbie Reprezentantów spekulują, że transkrypcja może nie idealnie pasować do dźwięku.

Walka o nagranie wywiadu Biden-Hur przetrwała śledztwo. W lutym 345-stronicowy raport Hura stwierdził, że nie należy wnosić żadnych zarzutów przeciwko prezydentowi, ale że Biden był „starszym mężczyzną mającym dobre intencje i słabą pamięcią”. Republikanie mogą chcieć uzyskać to nagranie, aby wzmocnić wizerunek Bidena, ale niektórzy twierdzili, że może ono dostarczyć wglądu w prowadzone przez nich dochodzenie w sprawie impeachmentu. Według The Hill, zaledwie kilka dni po opublikowaniu transkrypcji, miesiąc później, Biden powołał się na przywilej wykonawczy , aby uniemożliwić Republikanom z Izby Reprezentantów uzyskanie nagrania.

Wydaje się, że po raz pierwszy Stany Zjednoczone odmówiły udostępnienia nagrań siedzącego prezydenta ze względu na obawy związane ze sztuczną inteligencją. Problem w tym, że istnieje już mnóstwo materiałów i nagrań przemówień Bidena. W styczniu niektórzy źli aktorzy wykorzystali sztuczną inteligencję do stworzenia automatycznych połączeń telefonicznych, które brzmiały jak prezydent Biden . Rozmowy te zostały wysłane do wyborców w New Hampshire i sprawiały wrażenie, jakby prezydent Biden mówił im, aby nie pojawiali się na prawyborach.

Departament Sprawiedliwości zauważył nawet, że bez nagrania wywiadu nadal można tworzyć fałszywe podróbki Bidena. Departament twierdzi jednak, że udostępnienie nagrania utrudniłoby stłumienie dezinformacji.

„Z pewnością dostępne są już inne surowce do stworzenia głębokiego fałszerstwa głosu prezydenta Bidena, ale udostępnienie nagrania dźwiękowego wiąże się z wyjątkowym ryzykiem: gdyby opinia publiczna wiedziała, że ​​nagranie dźwiękowe zostało ujawnione, złośliwym podmiotom łatwiej byłoby uznać zmieniony plik za prawdziwe nagranie” – czytamy w zgłoszeniu.

Departament Sprawiedliwości faktycznie twierdzi, że łatwiej jest powstrzymać dezinformację generowaną przez sztuczną inteligencję, jeśli w ogóle niczego nie publikujemy, co wydaje się niebezpiecznym precedensem. Choć argument ten jest w pewnym sensie prawdziwy, odzwierciedla on delikatny charakter tych wywiadów. Prezydent Biden cały czas przemawia, ale innym nagraniom nie zapewnia się tego samego poziomu bezpieczeństwa.