Czy 18-latka może spotykać się z 23-latką?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

AlexCherry2 Aug 29 2017 at 22:05

Ogólnie rzecz biorąc, to zły pomysł. Nie z powodu jakiegoś szeroko pojętego zła moralnego, jak sugerują niektóre odpowiedzi tutaj - 15 był w pełni funkcjonującym dorosłym około sto lat temu i jest dorosły od tysięcy lat. Pomysł, że 15-latek nie jest dorosły, jest bardzo niedawny historycznie.

Dlaczego więc jest to zły pomysł? Proste - 15-latek i 22-latek znajdują się w zasadniczo różnych miejscach życia. Piętnastolatek mieszka z rodzicami i jest w pierwszej lub drugiej klasie liceum. Ich życiowe zmartwienia to odrabianie prac domowych, zdobywanie dobrych ocen i przygotowanie się do egzaminu na prawo jazdy. Nie mają dużego doświadczenia życiowego, prawdopodobnie są całkowicie lub w większości niedoświadczeni seksualnie i prawdopodobnie nie mieli jeszcze żadnego poważnego związku. Ich życie towarzyskie to piżamowe przyjęcia pod nadzorem rodziców, chodzenie do galerii handlowych i kina, granie w gry online ze znajomymi lub imprezy sponsorowane przez szkołę. Krótko mówiąc, są dziećmi.

Z drugiej strony 22-latek jest dorosłym człowiekiem. (Prawdopodobnie) mieszka sam, ma pracę na pełen etat i martwi się o takie rzeczy jak podatki, oszczędności emerytalne i awans zawodowy. Miał kilka poważnych związków i jest stosunkowo doświadczony seksualnie. Jego życie towarzyskie prawdopodobnie obejmuje wiele barów i klubów i będzie tak przez kilka następnych lat. Martwi się o to, czy stać go na nowy samochód, jak dobre jest jego ubezpieczenie zdrowotne i takie rzeczy.

Jest tam ogromna przepaść. Czy jest ona całkowicie nie do pokonania? Nie, nie jest. Piętnastolatek i dwudziestodwulatek mogą się spotkać, umawiać i ostatecznie zbudować silny związek romantyczny. Jest to jednak wysoce nieprawdopodobne . Poza faktem, że taki związek napotkałby ogromne przeszkody społeczne - jego przyjaciele jej nie zaakceptują („Ona jest tylko dzieckiem!” „Koleś, jesteś pedofilem?” „To twoja młodsza siostra/kuzynka?”), nie będzie mogła dołączyć do niego w większości jego aktywności społecznych - nie będzie mogła wejść do baru lub miejsca, z wyjątkiem stosunkowo rzadkich miejsc koncertowych dla osób w każdym wieku. Nie będzie mogła legalnie wychodzić wieczorem (większość miast ma godziny policyjne dla nieletnich). Jej rodzice prawie na pewno go nie zaakceptują.

Będzie również wrażliwa. Dorastanie to czas odkrywania siebie i rozwijania własnej tożsamości. Wiązanie jej szczęścia z ich związkiem jest niemal nieuniknione i ograniczy jej rozwój emocjonalny i psychologiczny. Warto również podkreślić, że jest to czas, w którym powinna umawiać się na randki i uczyć się, jak utrzymywać zdrowe relacje z rówieśnikami, a nie dziedziczyć błędów, które popełnił ten starszy facet.

I jest tu prawdziwe pytanie do zadania - co dorosły dwudziestodwulatek widzi w piętnastoletnim dziecku? Jakiego rodzaju emocjonalne i psychologiczne połączenie może powstać w romantyczny sposób między dwojgiem ludzi, których życie jest tak fundamentalnie różne? Jasne, mógłbym dostrzec mentoring, serdeczne uczucie, rodzinną miłość i szacunek lub tuzin innych rzeczy, ale romans? Mogę zrozumieć, dlaczego piętnastolatka może być zauroczona starszym mężczyzną - przystojny, świeżo po studiach dorosły mężczyzna jest nią zainteresowany i tak dalej - ale po prostu nie mogę zobaczyć, co dwudziestodwulatek widzi w piętnastolatce poza fizycznością.

Mało prawdopodobny.

Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że starszy mężczyzna próbuje przespać się z młodszą dziewczyną (i celowo używam określenia „dziewczyna” zamiast „kobieta”). Jest to najprawdopodobniej wysoce nielegalne, jeśli oboje mieszkają w Stanach Zjednoczonych (lub większości krajów pierwszego świata).

Jeśli naprawdę ją kocha, będzie cierpliwy. Będzie skłonny do ograniczonego kontaktu – najlepiej nadzorowanego – dopóki ona nie podrośnie. W końcu, jeśli naprawdę ją kocha, może poczekać kilka lat. To tylko mrugnięcie okiem w wielkim schemacie rzeczy.

SarahWorrel1 Aug 23 2019 at 07:09

No cóż, jest jeszcze kwestia legalności, która prawdopodobnie zależy od stanu, w którym mieszkasz, i od tego, czy on będzie miał kłopoty z powodu spotykania się z nią.

Potem pojawia się pytanie, co ona ma wspólnego z nim. Mój mąż jest ode mnie starszy o 8,5 roku. Pod wieloma względami mamy wspólną muzykę i takie tam. Pod innymi względami jego kulturowe punkty odniesienia i moje są różne.

Jej rodzice prawie na pewno go znienawidzą. Założą, że jest już aktywny seksualnie.

Nie mam pojęcia o stanie randek dziewczyny i jej niewinności lub jej braku, ale pod wieloma względami jest to jak każdy inny związek. Ona musi określić, czego chce i jak daleko jest gotowa się posunąć w związku. On musi zdecydować, czy mu to odpowiada, czy odwrotnie. On może być dziewicą, a ona nie, ale ludzie będą snuć domysły.

Moja rada dla mojego młodszego odpowiednika? Nie umawiaj się z nim wyłącznie. Nie całuj się z nim ani nie spędzaj z nim dużo czasu sam na sam, dopóki nie będziesz pewna, że ​​prawdopodobnie będzie tym, czego naprawdę chcesz (Czy on chce mieć dzieci? Ty też? Czy on jest religijny? A ty? Jak wychowasz swoje dzieci? A może nie będziesz ich mieć? Jak poradzicie sobie z pieniędzmi? Razem? Osoba, która zarabia najwięcej, płaci rachunki? Druga osoba dostaje kieszonkowe?).

Twoje serce może podjąć decyzję za ciebie, zanim twój mózg dostrzeże rzeczywistość chemii, atrakcyjności i hormonów.

Albo może to nie jest pytanie na zawsze, a ona nie jest takim typem dziewczyny. Może on nie jest takim typem faceta. Może to po prostu zabawa dla nich obojga. Ale każdy z nich musi porozmawiać z drugim o tym, czego chce od związku, całkiem poważnie, jak sądzę. Bo jeśli on ma inne cele niż ona, to będzie problem.

Moja rada dla obu stron w związku? Bądźcie mądrzy. Bądźcie realistami. A potem tak, jasne, miejcie związek, na jaki oboje się zgodzicie. Życie jest za krótkie, żeby nie ryzykować. Po prostu bądźcie mądrzy w kwestii ryzyka, które podejmujecie.