Czy to źle, jeśli 12-latek zabije kota?

Apr 28 2021

Odpowiedzi

EmmaReeseHenson May 20 2018 at 03:25

Tak. Opowiem ci historię, której się wstydzę i z której nie jestem dumny.

Ja i mój brat błagaliśmy rodziców o zwierzątko od ponad pięciu lat. Mój brat jest ode mnie dwa lata młodszy. Nasi rodzice w końcu się zgodzili, gdy miałem siedem lat, a on pięć, i dostaliśmy złotą rybkę. Ja i mój brat uwielbialiśmy tę złotą rybkę. Stereotypowo nazwaliśmy rybkę Goldie.

Pewnego dnia rano obudziliśmy się i zobaczyliśmy rybę pływającą brzuchem do góry w jej małym akwarium. Moi rodzice myśleli, że jest w ciąży lub coś w tym stylu, ponieważ z jej pośladków wystawały małe różowe wstążki. Okazało się, że to były narządy wewnętrzne ryby. Moi rodzice myśleli, że to wina sklepu rybnego i pojechali po kolejną rybę, ale nie wiedzieli, że ja i mój brat wyciągaliśmy biedną rybę z jej akwarium i ją ściskaliśmy. W ten sposób zjedliśmy sześć ryb. Moi rodzice, niech ich Bóg błogosławi, kupowali nam więcej ryb, żebyśmy nie byli smutni, ale tak naprawdę nie mieli pojęcia o tych małych potworach wyciskających życie z każdej z ryb, które kupili moi rodzice. W końcu dowiedzieli się prawdy . To była moja wina, nie mojego brata. Biorę winę na siebie. Byłem starszy i naprawdę powinienem był wiedzieć lepiej, ale nie wiedziałem. Przekonałem mojego brata, który miał wtedy zaledwie pięć lat, że zabijanie i torturowanie zwierząt tylko dlatego, że „podobało ci się, jak ich miękkie ciała pulsowały, gdy je ściskałeś”, jest w porządku, i udało mi się namieszać mu w głowie, pozostawiając na zawsze blizny. Krzyczały na nas, używając słów, których nigdy nie zapomnę (nie były to przekleństwa, ale słowa, które miały nas zranić i sprawić, że poczujemy się winni) i to był koniec naszej obsesji na punkcie zwierząt. Nie mogę już znieść myśli o posiadaniu zwierzaka, a nawet sama myśl o czymś żywym, o co mógłbym się troszczyć oprócz siebie, wywołuje u mnie niepokój. Dzieci zabijające lub torturujące młode zwierzęta w młodym wieku są zwykle oznaką socjopaty lub psychopaty. Jednak gdy pojawią się podejrzenia, należy postawić właściwą diagnozę medyczną. Jeśli był to uczciwy wypadek, to zrozumiałe, ale powtarzające się incydenty mogą się nasilać, a twoje pozornie niewinne dziecko prawdopodobnie zacznie używać większych obiektów, takich jak rodzeństwo, a nawet inne istoty ludzkie.

EDYCJA: 19 maja 2018

Dziękuję bardzo za głosy! Doceniam otrzymane opinie!

DanielSchwarzCarigiet Mar 29 2018 at 14:43

Byłbym bardzo zaniepokojony, gdyby zabójstwo nie było przypadkowe. Wypadki się zdarzają. Ale celowe zabicie zwierzęcia poza kontekstem polowania lub ochrony osobistej (samoobrony) jest potężnym sygnałem alarmowym.

Możesz twierdzić „ach, ale to tylko zwierzę…”, a ja bym twierdził, że to właśnie czyni je szczególnie godnym pogardy. Zwierzę, a zwłaszcza pupil, jest w pozycji zależności od właściciela. Polega na właścicielu, który zapewnia mu pożywienie, zdrowie i bezpieczeństwo. Jesteś więc w pozycji zaufania. Zwierzę jest zasadniczo bezbronne, jeśli się przeciwko niemu zwrócisz i skrzywdzisz je. Więc zabijając kota, nawet jeśli to nie jest twój kot, zdradziłeś zaufanie zwierzęcia w najbardziej brutalny sposób, w jaki mogłeś. Pokazałeś, że jesteś pozbawiony współczucia lub empatii, a to jest śliska ścieżka do znęcania się i krzywdzenia ludzi.

Jestem miłośnikiem zwierząt, w tym sensie, że czuję się swobodnie w ich towarzystwie i lubię ich towarzystwo (oprócz pająków i owoców morza – bo są przerażające). A zwierzęta czują, że jestem do nich dobrze nastawiony i generalnie reagują odpowiednio. Kiedy pracowałem w ochronie, często wysyłano mnie na przeszukanie pomieszczeń, które były strzeżone przez psy stróżujące, które wcale nie były przyjazne. Głównie zęby i warczenie, jeśli dobrze pamiętam. Ale zawsze udawało mi się dojść do wniosku, że jestem „dobrym facetem” i nieuchronnie niechętnie pozwalali mi przeszukać budynek. Uważałem tylko, żeby się do nich nie odwracać i cały czas mówiłem im, co robię, dokąd idziemy…

Sama myśl o skrzywdzeniu zwierzęcia, które ma taki poziom inteligencji i zaufania do człowieka… Słowo „ohydne” nie oddaje w pełni istoty sprawy.

To jest… nieludzkie.

Tak więc - celowe zabijanie lub nawet krzywdzenie kota, psa itp. jest nie tylko „złe”, jest po prostu okropne i stanowi poważny sygnał ostrzegawczy.