Dave Chappelle zabiera głos w odpowiedzi na specjalną reakcję Netflix Stand-up: „Powiedziałem, co powiedziałem”

Dave Chappelle stoi przy swoim stand-upie Netflix, The Closer , ale mówi, że jest otwarty na dyskusję ze społecznością LGBTQ na temat obaw, że utrwala transfobię.
Kilka dni po tym, jak przedstawiciel komika powiedział LUDZIOM , że jest gotów porozmawiać z pracownikami streamera na temat kontrowersji, 48-latek rozszerzył ofertę dla każdej osoby transpłciowej, która chciałaby z nim usiąść — chociaż postawił kilka warunków .
„W prasie powiedziano, że zostałem zaproszony do rozmowy z transpłciowymi pracownikami Netflix, a ja odmówiłem. To nieprawda” – powiedział w filmie opublikowanym na Instagramie w poniedziałek , który wydaje się być nagrany podczas niedawnego wystąpienia się program komediowy.
„Gdyby mnie zaprosili, przyjąłbym to, chociaż nie wiem, o czym rozmawiamy” - kontynuował. „Powiedziałem, co powiedziałem. I, chłopcze, słyszałem, co powiedziałeś. Mój Boże, jak mógłbym tego nie zrobić? Powiedziałeś, że chcesz bezpiecznego środowiska pracy w Netflix. Cóż, wygląda na to, że tylko ja mogę” nie idź już do biura”.
Chappelle dodał, że nie „obwinia” społeczności LGBTQ za kontrowersje, twierdząc, że „chodzi o interes korporacyjny”.
POWIĄZANE: Hannah Gadsby krytykuje dyrektora generalnego Netflix za Dave Chappelle Special

„Dla przypomnienia i chcę, żebyś o tym wiedział. Wszyscy, których znam z tej społeczności, byli tylko kochający i wspierający” – kontynuował. „Więc nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi”.
Komik powiedział również publiczności, że jego nadchodzący film dokumentalny o jego letniej trasie komediowej 2020, zatytułowany Untitled , został wykluczony z festiwali filmowych z powodu sprzeciwu wobec The Closer . „Dzięki Bogu za Teda Sarandosa i Netflixa. Jest jedynym, który jeszcze mnie nie anulował” – powiedział Chappelle.
Nigdy nie przegap żadnej historii — zapisz się do bezpłatnego cotygodniowego biuletynu PEOPLE , aby otrzymywać najważniejsze wiadomości tygodnia dostarczane do Twojej skrzynki odbiorczej w każdy piątek.
Zakończył, podkreślając, że jest otwarty na spotkania z dowolnymi członkami społeczności transpłciowej, ale żartował, że ma kilka warunków, które muszą najpierw spełnić.
„Do społeczności transpłciowej jestem bardziej niż chętny, aby dać wam audiencję, ale nie wezwiecie mnie. Nie uginam się przed niczyimi żądaniami” – powiedział. „A jeśli chcesz się ze mną spotkać, byłbym więcej niż chętny, ale mam pewne warunki. Po pierwsze, nie możesz przyjść, jeśli nie oglądałeś mojego odcinka specjalnego od początku do końca. Musisz przyjechać w miejsce mojego wyboru w wybranym przeze mnie czasie. I po trzecie, musisz przyznać, że [australijska komik i inna gwiazda Netflix] Hannah Gadsby nie jest zabawna ”.
W The Closer , którego premiera odbyła się w tym miesiącu w serwisie Netflix, Chappelle opowiedział kilka żartów wymierzonych w społeczność LGBTQ, w szczególności osoby transpłciowe. Od tego czasu streamer spotkał się z rosnącą krytyką ze strony widzów i pracowników za zapewnienie platformy dla poglądów anty-LGBTQ.
POWIĄZANE WIDEO: Netflix usuwa program Chappelle'a na prośbę Dave'a Chappelle'a: „Byłem wściekły”
Sojusz gejów i lesbijek przeciwko zniesławieniu (GLAAD) również potępił specjalny program Chappelle'a w oświadczeniu udostępnionym po premierze na początku tego miesiąca.
„Marka Dave'a Chappelle'a stała się synonimem wyśmiewania osób transpłciowych i innych zmarginalizowanych społeczności" - napisał GLAAD na Twitterze. „Negatywne recenzje i widzowie głośno potępiający jego najnowszy program specjalny to wiadomość dla branży, że widzowie nie wspierają platformowych diatryb skierowanych przeciwko LGBTQ. Zgadzamy się”.
POWIĄZANE: Dave Chappelle „otwarty” na dialog z pracownikami Netflix po sprzeciwie, mówi przedstawiciel
Współzarządzający Netflix, Ted Sarandos, początkowo wyraził poparcie dla Chappelle , mówiąc Variety w zeszłym tygodniu, że „ciężko pracują, aby wspierać swoją wolność twórczą – nawet jeśli oznacza to, że w serwisie Netflix zawsze będą treści, które niektórzy ludzie uznają za szkodliwe”.
Od tego czasu kontynuował swoje oświadczenie, mówiąc, że „ schrzanił ” swoją odpowiedź na ten problem. „Przede wszystkim powinienem był prowadzić z dużo większą ludzkością” – powiedział Sarandos w rozmowie z Variety w tym tygodniu.
„To znaczy, miałem grupę pracowników, którzy zdecydowanie odczuwali ból i zranienie z powodu decyzji, którą podjęliśmy” – dodał. „I myślę, że należy to potwierdzić z góry, zanim przejdziesz do wszystkiego. Nie zrobiłem tego”.