David Harbour mówi, że Paul Wesley powiedział mu, że Netflix próbował „pogrzebać” dziwne rzeczy przed premierą
Zanim Stranger Things stało się światowym fenomenem, aktor Paul Wesley powiedział Davidowi Harbour, że Netflix próbuje „pogrzebać” serial.
Występując na sobotnim panelu podczas nowojorskiego Comic Conu, aktor Black Widow powiedział, że zamierza „wrzucić Paula Wesleya pod autobus” z rewelacją z jednej z ich wcześniejszych rozmów.
Przed wydaniem popularnego serialu science-fiction para pracowała razem nad sztuką poza Broadwayem, a 46-letni Harbour przypomniał sobie, jak powiedział Wesleyowi, że martwi się, że nie ma wystarczającego rozgłosu wokół Stranger Things.
POWIĄZANE: David Harbour mówi, że jego przesłuchanie Stranger Things przypominało jego „Last at Bat”
„Więc około dwa tygodnie przed występem pomyślałem:„ Nadal nie ma reklam, stary, jak autobusy i telefony, nie ma reklam ”, a on [Paul] powiedział: „Przepraszam stary, próbują to pogrzebać. ' To był ewidentnie okropny program” – ujawnił Harbour uczestnikom NYCC.
Po tej rozmowie z gwiazdą The Vampire Diaries , Harbour powiedział publiczności, że zaczęła się panikować.
„Pomyślałem:„ O nie, stary. Spuściłem to. Miałem jeden z głównych wątków w programie Netflix i spaliłem to, wszyscy spaliliśmy ”- wspomina Harbour.
Nigdy nie przegap żadnej historii — zasubskrybuj bezpłatny codzienny biuletyn PEOPLE , aby być na bieżąco z tym, co PEOPLE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie ludzi.
Najwyraźniej aktor, który gra szefa Jima Hoppera w przebojowym serialu , nie miał się czym martwić. Powiedział, że widzowie Netflix szybko przyjęli nostalgiczny horror science-fiction nawiązujący do lat 80. i stał się ogromnym sukcesem giganta streamingu.
„Myślę, że jedną z rzeczy, które ludzie w tym uwielbiają, a w dzisiejszej kulturze tak trudno jest ją mieć, jest to, że ją odkryłeś” – powiedział Harbour. „To znaczy, nie słyszałeś o tym zbyt wiele, a po prostu bawiłeś się na Netflix i … ludzie mówili:„ Och, to wygląda całkiem nieźle ”i było w tym poczucie odkrycia. To było genialne”.
Harbour powiedział również, że decyzja o niepromowaniu pierwszego sezonu Stranger Things została rzekomo zaplanowana przez Netflix.
„Dział reklamy twierdził później, że to była manipulacja przez cały czas i że są po prostu geniuszami. Ale nie wiem, co jest prawdą” – dodał Harbour.
POWIĄZANE WIDEO: Hopper's Back! Zwiastun 4 sezonu „Stranger Things” powraca (łysy) David Harbour
Podczas NYCC Harbour ujawnił również, że cała obsada jest nadal napięta, jak zawsze.
„To znaczy, zabawne w nas jest to, że wszystko się tak bardzo zmieniło, prawda? A jednak kiedy spotykamy się na planie, to jest jak pierwszy dzień pierwszego sezonu, kiedy boją się mnie, ponieważ ja” Jestem wściekłym nowojorskim aktorem, a oni są małymi dziećmi” – powiedział Harbour tłumowi. "Więc to zostało zachowane."
POWIĄZANE: David Harbour o tym, jak jego rola nieznajomych rzeczy przygotowała go do ojcostwa: „otwarło moje serce”
„I myślę, że wszyscy mamy ten związek, przez który przeszliśmy tak wiele, że kiedy jesteśmy razem na planie, nadal wydaje się, że jest to dzień pierwszy. Nadal jest bardzo kreatywny” – kontynuował. „Hopla wokół nas, kiedy schodzimy z tej sceny, jest szalona… ale dla tych dzieci… podoba mi się to, że są wystarczająco uziemione, aby być [takimi samymi], gdy jesteśmy na planie, pracując nad serialem”.
„Wszyscy nadal kochają ten program” – dodał Harbour. „Kochamy twórców i kochamy nasze postacie, kochamy się nawzajem i czujemy się jak rodzina. Moglibyśmy mieć wielkie efekty specjalne i tak dalej, ale tęsknilibyśmy za tym, co dla mnie jest naprawdę tym, czym jest serial około. Więc to jest bardzo dobrze zachowane”.
Czwarty sezon strang er Rzeczy premiery na Netflix w 2022 roku.