Dlaczego czasami znajduję sadystyczną przyjemność w torturowaniu zwierząt? Zwłaszcza kotów. Czy powinienem pójść do terapeuty? Generalnie nie jestem takim typem okropnej osoby, ale przez całe życie często miałem do czynienia z tymi nagłymi wahaniami nastroju i osobowości.

Apr 28 2021

Odpowiedzi

DanaLeigh5 Jun 17 2019 at 07:10

Klasycznym przykładem danych tła dotyczących oceny profili behawioralnych analityków wśród najbardziej znanych lub nawet powszechnych morderców są ci, którzy torturowali zwierzęta, fascynowali się piromania i którzy w dzieciństwie zajmowali się drobnymi kradzieżami. Twoje nagłe wahania nastroju i osobowości, jeśli nie są powiązane z wyraźnymi skojarzeniami z Twoim otoczeniem zewnętrznym, dlaczego te nagłe zmiany są również powiązaniem wysokiego ryzyka z tym, co wstępnie określamy jako profil wysokiego ryzyka bycia przestępcą lub mordercą w dorosłym życiu. To, co przedstawiasz, jest czymś więcej niż tym, co biorytmiczne sprzężenie zwrotne, sesje terapeutyczne skojarzenia uczuć/myśli z samoodkrywaniem lub terapia poznawczo-behawioralna mogą Ci odpowiednio dać i moim skromnym zdaniem, prawdopodobnie powinieneś w tym momencie skoczyć w stronę psychiatry z zarządzaniem lekami.

LeeSale3 Jul 31 2018 at 20:18

Zadanie, które ci powierzono „musisz zdać sobie sprawę, że byłeś maltretowany jako dziecko, a teraz krzywdzisz niewinne zwierzę, niezdolny do walki, tak jak ty, gdy byłeś mały” ulecz dziecko w sobie i ratuj zwierzęta, albo idź do pracy w schronisku. Walczysz o to, by stać się niesamowitym człowiekiem, tym razem uleczysz to bolesne wspomnienie w swojej duszy, którego nie możesz sobie przypomnieć. Musisz wygrać, a to oznacza „nie rób tego samego, co ta osoba, która cię skrzywdziła, to cię zniszczy”…