Dlaczego moja matka zawstydza mnie przed rodziną z powodu kobiecych rzeczy, np. bielizny?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

RachelStephens10 Dec 08 2017 at 13:55

Też chętnie bym wiedziała dlaczego, ale możesz sobie wmówić, że jest okrutna albo obojętna.

W szkole średniej (11–14 lat) podczas świąt Bożego Narodzenia w domu moich dziadków, moja siostra i ja otworzyłyśmy prezenty od moich rodziców: bawełniany biustonosz i pasujące do niego stringi. Moja mama uważała to za zabawne. Moja siostra i ja wstydziłyśmy się i krępowałyśmy się otwierać coś takiego przed całą naszą dalszą rodziną.

Z jakiegoś dziwnego powodu, mimo że moi rodzice kupili nam pierwszą parę na Boże Narodzenie, lata później noszenie stringów było wyraźnym dowodem na to, że pomimo bycia dziewicą, jest to oznaka dziwki. Próbowali nam również zabronić ich noszenia, mimo że widzieli je tylko podczas prania.

Nawet nie próbuję zrozumieć logiki moich rodziców.

Jeśli twoja mama ciągle próbuje cię zawstydzić, po prostu rzuć jej beznamiętne spojrzenie. Może chce wywołać u ciebie reakcję.

JimGrossmann Dec 08 2017 at 11:39

Dlaczego moja matka zawstydza mnie przed rodziną z powodu kobiecych rzeczy, np. bielizny?

Nawet tak wstrętna matka zasługuje na korzyść wątpliwości. Może myśleć, że poddaje cię jedynie dobrodusznemu dokuczaniu.

Jednakże korzyść z wątpliwości nie oznacza, że ​​nadal pozwalasz jej cię upokarzać. Wyjaśnij jej, że jej żenujące uwagi ranią twoje uczucia.

Jeśli ona nadal cię zawstydza, pomimo tego, co jej powiedziałeś, musisz stawić czoła faktowi, że twoja mama ma małostkową sadystyczną naturę. W takim razie odmów uczestnictwa w jakimkolwiek wydarzeniu, podczas którego próbowała cię zawstydzić.

Jeśli twoja matka wciąż cię zawstydza, mimo najszczerszych protestów, powiedzenie jej, że jej uwagi cię ranią, byłoby po prostu powiedzeniem jej tego, co ona już wie i czym się zachwyca. Więc po prostu odmów pojawienia się. Masz lepsze rzeczy do roboty i lepszych ludzi, z którymi możesz porozmawiać.

Jeśli jesteś dorosły, proszę nie czuj potrzeby tłumaczenia się. Nie jesteś nikomu winien szacunku, którego oni odmawiają ci okazać.