Dlaczego Spider-Man stał się takim filmowym bałaganem?

Podsumowując, Spider-Man to jeden z najdziwniejszych i najbardziej znanych superbohaterów. Peter Parker zawsze będzie sławny, a to oznacza, że wszystko, co stanie się główną gwiazdą, będzie w końcu owiane dziwną aurą. Nie szukaj dalej niż jego własne filmy: po trylogii Sama Raimiego Sony nie utrzymało właściwej kontroli, jaką posiadało nad franczyzą, co ostatecznie doprowadziło do zawarcia umowy o wspólnej opieki nad postacią, która sprowadziła go do Marvel Cinematic Universe za pośrednictwem Toma Hollanda.
Sugerowane czytanie
Sugerowane czytanie
- Wyłączony
- język angielski
Peter Parker z Hollanda zadebiutował w filmie Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów i ostatecznie podzielił swój czas w MCU jako gościnna gwiazda i trzykrotny headliner. Z obecnej trylogii drugi album Spider-Man: Far From Home , który ukazał się 2 lipca 2019 roku, przyniósł większy bagaż niż Homecoming z 2017 roku . Film , który ukazał się nieco ponad dwa miesiące po Avengers: Koniec gry , przeszedł od razu do sedna i umieścił Petera w roli potencjalnej kotwicy MCU teraz, gdy większość Avengersów (a w szczególności Tony Stark z Roberta Downeya Jr.) albo przeszła na emeryturę, albo zmarła. Do tego dochodzi fakt, że podczas gdy Endgame zakończyło sagę Infinity, Far From Home było faktycznym zakończeniem fazy trzeciej, a nie początkiem fazy czwartej, w której na czoło wysuwali się młodzi i nowi bohaterowie.
powiązana zawartość
Produkty powiązane
powiązana zawartość
Produkty powiązane

W ten sam sposób, w jaki Homecoming opowiadał o gotowości Spider-Mana do gry w wielkich ligach, Far From Home zapytał, czy Peter (a co za tym idzie Holland) ma wszystko, czego potrzeba, aby zostać nowym głównym graczem. Odpowiedź jest... dość skomplikowana; Daleko od domu to ogólnie niezły film, ale naprawdę uwypuklił dziwny kąt, w jakim znalazły się Sony i Marvel. Holland wnosi 110% do młodzieńczej energii i fizyczności Petera, ale trylogia Home bardziej interesuje go jako narzędzie akcji niż jako postać. Jeśli Peter z filmów „Niesamowitych” Andrew Garfielda był zbyt przystojny i nowoczesny, to tej wersji Petera brakuje tej ostrości i sprawczości, jakie można zobaczyć w innych wersjach, czy to aktorskich, czy innych. To dziwna rzecz, widzieć, jak bardzo brakuje mu wewnętrzności.
Nie można jednak powiedzieć, że Far From Home nie dostarczyło jakiegoś towaru. Zarobił 1,132 miliarda dolarów, stając się pierwszym filmem o pająku, który przekroczył ten próg i wówczas najbardziej dochodowym filmem Sony w historii. Jednak film nie mógł cieszyć się tą chwałą zbyt długo: w następnym miesiącu Marvel oświadczył, że nie będzie już produkować filmów o Spider-Manie, co potencjalnie oddaje Petera z powrotem w ręce Sony. Podstawą sporu były pieniądze, a Sony podobno było na tyle pewne swoich planów związanych ze Spideyem, że było skłonne po prostu pozwolić, aby to partnerstwo wygasło. Pomimo sukcesu zarówno Venom , jak i Spider-Man: Into the Spider-Verse w 2018 roku, nikt nie chciał czekać i zobaczyć, czy Sony ma dość; fani wzywali Marvel Studios do uratowania Spider-Mana (a może nawet wykorzystali do tego boty), a nawet Holland i Kevin Feige otwarcie opowiadali się za odnowieniem partnerstwa.
To, co sprawia, że Spider-Man jest tak interesujący jako film, to fakt, że każda wersja aktorska nie była w stanie uniknąć ingerencji korporacji. Podczas gdy w Spider-Man 3 i Amazing Spider-Man 2 tę walkę pokazano bezpośrednio na ekranie, w Far From Home korporacyjne starcie trwało po fakcie. To jeden z pierwszych przypadków, kiedy pamiętam, że opinia publiczna została poinformowana o tym, jak działają studia, i nie wisi to tak bardzo nad filmem, jak fuzja Disney/Fox wisiała nad Dark Phoenix i New Mutants czy umowa licencyjna Legendary z Toho kręci filmy o MonsterVerse . Czy przyszłe filmy Spidermana mogą uniknąć tej dziwaczności? Trudno to określić, ponieważ Sony wyraźnie chce wydoić markę Spider-Mana za tyle, ile jest warta, a Marvel Studios traktuje tę wersję jako chodzący flex, którym może biegać, gdy Sony stanie się za duże na swoje sieci .

Ostatecznie obie korporacje zawarły nową umowę , ratując Hollanda przed wplątaniem się w cokolwiek, do cholery, robi Sony z takimi osobami jak Madame Web i Morbius. Mimo to każdy może zgadnąć, co będzie dalej. Od weekendu po tym, jak Spider-Man: No Way Home podpalił świat w 2021 roku, pod dużym znakiem zapytania stoi to, czy Holandia stanie na wysokości zadania po raz czwarty . No Way Home dało Hollandowi jasne zakończenie, a także punkt wyjścia do nowej, hipotetycznie mniejszej serii filmów. Bez wątpienia Sony chce go trzymać pod telefonem, ale nie robi się coraz młodszy, a studio również chętnie zaprosiło kogoś, kto mógłby oznaczyć go jako Milesa Moralesa , gdy Spider-Man 4 wyjdzie na światło dzienne.
Biorąc pod uwagę jego popularność, Spider-Man często jest proszony o przełączanie się między średniej wielkości przygodami w Nowym Jorku a eposami przemierzającymi większy świat (lub wszechświat) u boku Avengersów, X-Men i kogokolwiek innego. Zwykle on i inne postacie-pająki, takie jak Miles, Venom i Gwen, całkiem dobrze radzą sobie z tą linią, ale naprawdę widać to, gdy równowaga jest zachwiana, zwykle gdy skłania się ku epopei. W przypadku MCU Spidey to właśnie jest największa wada trylogii Home : jest on za mały na ogrom tych filmów. Podobnie jak wcześniej Peter Garfielda, wcielenie Hollanda uwikłane jest w konflikt pomiędzy różnymi mistrzami i planami. Jeśli rzeczywiście zobaczymy tego Petera ponownie w czwartym filmie, mam nadzieję, że Marvel i Sony dadzą mu szansę, aby po prostu robił swoje, bez panowania nad nim.
Chcesz więcej wiadomości o i9? Sprawdź, kiedy można się spodziewać najnowszych premier Marvela , Gwiezdnych Wojen i Star Trek , co dalej z uniwersum DC w filmie i telewizji oraz wszystko, co musisz wiedzieć o przyszłości Doktora Who .

