Dyrektor rezygnuje ze szkoły Lebron's I Promise w Akron po rzekomym uderzeniu ucznia
Lebron James 'I Promise School trafia na pierwsze strony gazet z negatywnych powodów wynikających z incydentu między byłym dyrektorem szkoły a uczniem. Brandi Davis niedawno zrezygnowała z funkcji dyrektora szkoły po tym, jak została oskarżona o uderzenie ucznia we wrześniu. Davis jest przedmiotem dochodzenia od czasu incydentu, w którym rzekomo uderzyła 11-letniego chłopca za używanie wulgaryzmów po tym, jak on i grupa chłopców zostawili bałagan w toalecie dla chłopców.
Davis był nauczycielem w okręgu Akron Public School przez ponad 20 lat. Jest szanowana w społeczności, co naprawdę zszokowało matkę chłopca o kłótni. Mottem i filozofią szkoły jest „Jesteśmy rodziną” i wierzymy, że cały system wsparcia ucznia powinien być zaangażowany w jego proces edukacyjny.
„Jesteśmy rodziną, a to oznacza, że wspieramy każdego z naszych nauczycieli, uczniów i członków rodziny I PROMISE we wszystkim, przez co przechodzą” – napisała szkoła w oświadczeniu wydanym po incydencie. „W tym iw każdym przypadku zawsze będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, aby wszyscy byli kochani i wspierani w tych czasach, gdy uczymy się i rozwijamy jako rodzina”.
Za każdym razem, gdy dochodzi do fizycznej wymiany między uczniem a nauczycielem, jest to plama dla wszystkich stron. Nie jestem osobą, która mówi ludziom, jak mają wychowywać swoje dzieci, ale dobrą praktyczną zasadą (zwłaszcza w dzisiejszych czasach) jest powstrzymanie się od dotykania cudzego dziecka. Fakt, że 11-latek czuł się na tyle swobodnie, by przeklinać dorosłego, jest aspektem, który należy wziąć pod uwagę i jest to zupełnie inna rozmowa sama w sobie. Ale tego typu konfrontacje należy traktować odwrotnie niż mówi nam Nike. Po prostu NIE rób tego. W tamtych czasach sąsiedzi, rodzina, a nawet nauczyciele mogli fizycznie dyscyplinować dziecko, co nie było wielką sprawą. Cóż, czasy się zmieniły.
Wiem, że James jest w zasadzie figurantem szkoły, ale za każdym razem, gdy twoje nazwisko jest przypisane do czegokolwiek, prawdopodobnie chciałbyś za wszelką cenę uniknąć negatywnego rozgłosu. To nie jest dobry widok na szkołę, która jest dopiero w czwartym roku istnienia.
„Patrzyliśmy na was wszystkich jak na rodzinę” – powiedziała później matka chłopca o szkole, zauważając również, że zaufanie zostało nadszarpnięte. Matka chciała usunięcia Davisa ze stanowiska dyrektora. Davisa nie ma, więc matka dostała to, czego chciała. Ale prawdopodobnie zajmie trochę czasu, zanim chłopiec, jego rodzina i szkoła wyzdrowieją po tym epizodzie.