Emily Ratajkowski wyjaśnia, dlaczego poczuła się „z ulgą”, gdy miała syna po „początkowym” pragnieniu córki
Emily Ratajkowski szczerze opowiada o różnicach między wychowywaniem syna a córką.
30- letnia supermodelka powitała w marcu swoje pierwsze dziecko, synka Sylwestra Apollo , który ma już 7 miesięcy, w marcu wraz z mężem Sebastianem Bear-McClardem. W nowej rozmowie z Elle Ratajkowski mówi, że poczuła ulgę, gdy dowiedziała się, że spodziewa się syna, chociaż początkowo miała nadzieję na córkę.
„Początkowo chciałem mieć córkę, ale kiedy dowiedziałem się, że mam syna, odetchnąłem z ulgą. Ponieważ myślę, że to wychowałoby – chcę więcej dzieci, więc może to być coś, z czym będę sobie radzić później – bycie zseksualizowanym w sposób przed okresem dojrzewania i będąc tego świadomym” – wyjaśnia autorka My Body . „Mam wspomnienie: zrobiłem seksowny ruch po ścianie kuchni moich rodziców. Prawdopodobnie byłem w pierwszej klasie, a moi rodzice powiedzieli:„ Gdzie się tego nauczyłeś? Pomyślałem: "Nauczyłem się tego, do cholery. To właśnie robią kobiety". "
Ratajkowski również szczerze opowiada o swoim doświadczeniu porodowym, mówiąc, że w tej chwili zaufała swojemu ciału.
„...Nienawidzę pomysłu, że zostajesz matką i wszystko się zmienia. To jest coś, o czym mówię w książce: przechodzisz od dziecka do obiektu seksualnego do matki. Ale to było jedno z najpotężniejszych doświadczeń fizycznych”, mówi . „Przebywanie w pokoju i ufanie mojemu ciału – nawet jeśli wokół mnie są ludzie, którzy mówią, że znają je lepiej ode mnie lub że mają do niego w jakiś sposób prawo – miało ogromny wpływ”.
Nigdy nie przegap żadnej historii — zasubskrybuj bezpłatny codzienny biuletyn PEOPLE , aby być na bieżąco z tym, co PEOPLE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie ludzi.
POWIĄZANE: Emily Ratajkowski udostępnia pierwsze zdjęcie twarzy 6-miesięcznego syna Sly'a — zobacz słodkie zdjęcie!
„Dopiero, gdy ponownie przeczytałem całą książkę, zdałem sobie sprawę, że na początku jest esej o tym, że nie mogę powiedzieć nie. A potem w szpitalu mówię nie, moje ciało odpowiada mi, mówiąc nie, i Urodziłam syna” – kontynuuje Ratajkowski o swojej książce.
„Pisanie tych esejów pozwoliło mi dotrzeć do miejsca, w którym mogłem znaleźć się w tym pokoju i być wystarczająco połączonym z moim ciałem, aby móc powiedzieć:„ Nie, nie będziemy używać próżni”. Wtedy moje ciało mówi: „Właśnie powiedziała nie. Zamierzamy urodzić to dziecko” – mówi.
Kiedy ujawniła informacje o ciąży w eseju dla Vogue w październiku 2020 r., Ratajkowski wyjaśnił, dlaczego nie chciała wtedy ujawniać płci swojego dziecka .

„Kiedy mój mąż i ja mówimy przyjaciołom, że jestem w ciąży, ich pierwsze pytanie po „Gratulacjach” prawie zawsze brzmi „Czy wiesz, czego chcesz?” Lubimy odpowiadać, że nie poznamy płci, dopóki nasze dziecko nie skończy 18 lat i wtedy nas o tym powiadomią – napisał Ratajkowski.
„Wszyscy się z tego śmieją” – kontynuowała. „W naszej linii jest jednak prawda, która wskazuje na możliwości, które są znacznie bardziej złożone niż jakiekolwiek genitalia, z którymi może się urodzić nasze dziecko: prawda, że ostatecznie nie mamy pojęcia, kto – a nie co – rośnie w moim brzuchu ”.
„Kim będzie ta osoba? Dla jakiej osoby zostaniemy rodzicami? Jak zmienią nasze życie i kim jesteśmy?” powiedziała. „To cudowna i przerażająca koncepcja, która czyni nas zarówno bezradnymi, jak i pokornymi”.