Finał drugiego sezonu Wywiadu z wampirem: niezwykle wciągająca godzina oglądania telewizji
Wiersz, który nadaje tytuł finałowi sezonu – „I to już koniec. Nie ma nic innego” – mówi się w połowie tej pełnej przepychu godziny telewizyjnej. Oznacza to, że samo zakończenie, które Armand i Louis z taką satysfakcją opowiadają Danielowi, jest całkiem oczywiste, że nie jest to koniec „tego”. Jest tego naprawdę dużo więcej. Bo historia tych różnych wampirów nigdy nie będzie tak zgrabnie powiązana, jak się początkowo wydawało.
Zacznijmy więc od tego początkowego zakończenia. „Klaudia nie żyła. Poczułem to. Od tego zaczynamy: od Louisa, który nie jest w stanie ukryć żalu, który odczuwał te wszystkie dekady wcześniej. Jest to smutek, od którego nigdy nie mógł uciec. I pozostawiony w wypełnionej kamieniami trumnie na nie wiadomo jak długo, miał mnóstwo czasu na duszenie się w tych melancholijnych uczuciach. Jednak jak zawsze Daniel nie ma cierpliwości do tego wyolbrzymionego występu: interesuje go, jak Armandowi udało się w końcu uwolnić swoją ukochaną od tej okrutnej kary.
powiązana zawartość
powiązana zawartość
Jak Armand mówi Danielowi, zostały mu te wszystkie nędzne prace w teatrze, co przypomina mu, jak odwrócił się od sabatu. I gdy zadowolony z siebie Santiago wystawiał sztuki, które od dawna uczyniły go gwiazdami Paryża, Armand wkrótce obmyślił plan uwolnienia Louisa. Niewiele mamy informacji o tym, jak tego dokonał (sam wyniósł trumnę? Wyniósł ją do kanału?), ale to nie ma znaczenia, ponieważ jedyne, co musieliśmy wiedzieć, to to, że Louisowi podano trochę krwi Armanda. i pozwolił uciec.
Wchodzi we wściekłość i szaleństwo: „Wściekłość we mnie wzrosła” – mówi. „Tuż za mną podążało moje szaleństwo. Poruszali się od cienia do cienia w kierunku cmentarza na Montmartre.” To tylko jeden z momentów, w których kwieciste dialogi serialu zdają się pasować do wydźwięku dramatyzmu (ponieważ, spójrzmy prawdzie w oczy, nikt tak naprawdę nie mówi w ten sposób – nawet urodzone w Nowym Orleanie wampiry ze talentem do dramatyzmu).
Ta wściekłość i szaleństwo prowadzą Louisa do pustej krypty, gdzie zaczyna gromadzić ciała i obmyślać własny plan. Chce zniszczyć cały sabat. Dlatego ignoruje telepatyczne prośby Armanda, który namawia go, aby po prostu opuścił Paryż. Pomiędzy pisaniem na podłodze a bełkotem do siebie, Louis wyraźnie traci kontakt z rzeczywistością – ale być może nawiązuje kontakt z dziką wersją siebie.
Jak wiedzieliśmy od jakiegoś czasu, Louis knuje pożar. Widzimy, jak spuszcza benzynę z motocykli i samochodów w całym Paryżu (i zabija niczego niepodejrzewających gliniarzy, którzy ośmielają się zapytać go, co robi). Robi jedną rzecz, która zaskakuje Daniela: ostrzega Armanda. W końcu to Armand pomógł go oszczędzić. Użył swoich psychicznych mocy, aby skłonić publiczność do krzyku „Wygnanie!” zamiast „Śmierć!” i to on pomógł Louisowi wydostać się z trumiennego więzienia. To kolejny przykład tego, że te dwa wampiry nie mogą się rozstać. Podobnie jak wcześniej w przypadku Lestata, Louis nadal udowadnia, że jest zbyt pobłażliwy i zbyt wyrozumiały.
„Jeśli nie jestem z nim, jestem nikim” – mówi Armand Danielowi, który słusznie po raz kolejny przewraca oczami na widok tak tęsknego romantyzmu (a wszystko to w czasie, gdy dziennikarz kontynuuje potajemną rozmowę z RJ-em na temat możliwej bomby w postaci dowodu Daniela nie mogę się doczekać, aż dostanę go w swoje ręce).
Po powrocie do Paryża Louis przybywa do teatru z kanistrem gazu, który rozlewa na oślep po wszystkich trumnach przewożących wszystkich członków sabatu. To tutaj otrzymujemy jedną z tych niezbędnych linii, które pomagają wypełnić punkt fabuły. (W tym przypadku chodzi o to, że kiedy wampir jest w trumnie, jest prawie martwy dla świata. To tak naprawdę nie jest jak głęboki sen; to raczej jak odcięcie od wszystkich zmysłów, co… jasne, w porządku, OK, skoro tak mówisz.)
Wkrótce cały teatr staje w płomieniach. Ogień (i ostrze Louisa) zabija w sumie dziewięć osób, a czterech ucieka. (Ta matematyka działa tylko wtedy, gdy zdajesz sobie sprawę, że Lestat i Armand nie są częścią tego równania.) Armandowi, który był sprytnym planistą, udaje się wysadzić w powietrze dwa kolejne wampiry uciekające na motocyklach i skupia swoją uwagę na zwabieniu Santiago drwiąc z niego w chwilach, gdy Louis jest prawdopodobnie najbardziej żywym, jakiego kiedykolwiek widzieliśmy.
Rzeczywiście, z radością widzę, jak Jacob Anderson otrzymuje szansę na coś więcej niż tylko zamartwianie się i rozmyślanie (lub, jak to ma obecnie miejsce, zachowanie niemożliwie stoickiego stoictwa). A aktor wyraźnie cieszy się, że ma szansę przyjąć wściekłość i szaleństwo Louisa z pewnością siebie. Momenty, w których denerwuje Santiago (nazywając go Francisem i wytykając mu początkowe niepowodzenia na londyńskiej scenie oraz jego nietypowy rozmiar penisa) są jednymi z jego najlepszych. A potem, oczywiście, przeżywa wspaniały, okrutny finałowy moment z tym wampirzym odruchem: odcina sobie głowę jednym czystym ruchem, a potem z radością kopie ją po ulicy.
Jeśli późniejsze spotkanie z Armandem będzie nieco antyklimatyczne („Spędzę życie, by ci to wynagrodzić” – upiera się Armand; „Nigdy mi tego nie wynagrodzisz” – odpowiada Louis), mamy jeszcze jedną celebrację ich miłości gdy obaj znajdą Lestata w legowisku Magnusa. Plan był taki, żeby go zabić, a jednak w ostatniej chwili wyrozumiałości Louis po prostu mówi mu (w sposób jednoznaczny), że nigdy nie będzie miał tego, co ma on i Armand. Całuje swoją nową kochankę i zostawia Lestata w spokoju, prawdopodobnie na zawsze.
„Ciesz się nim” – mówi Lestat. „Zobaczymy, jak długo to wytrzyma”.
Daniel rozumie, o co w tym chodzi: drwina, taka, która rozwikła to uporządkowane, szczęśliwe zakończenie, do którego Armand i Louis dążyli. W tej historii kryje się jednak coś więcej, gdyż bezpośrednio na kolanach Daniela zostaje dostarczony nowy dowód: scenariusz tej pamiętnej sztuki próbnej z adnotacjami, z notatkami samego Armanda.
Kilka sprytnych pytań sprawdzających fakty wystarczy, aby nakłonić Louisa do dokładnego przejrzenia tego, co wydarzyło się w teatrze w noc śmierci Claudii. To nie Armand go uratował: to był Lestat. Armandowi nie kazano być świadkiem przedstawienia; to on to wyreżyserował. Oto zdrada, której żadna ilość miłosnych dziesięcioleci pomiędzy nimi nie jest w stanie wymazać.
Niewiele widzimy z walki, która następuje, chociaż widzimy jej następstwa. Louis informuje Armanda, że nie może skrzywdzić Daniela i ma opuścić ich apartament, zanim Louis wróci.
Obiecawszy Danielowi, że dostanie obiecane mu 10 milionów dolarów, podpala swój laptop i wychodzi. Kiedy następnym razem zobaczymy wampira, przybywa on do Nowego Orleanu podczas czegoś, co przypomina dość potężny huragan. Louis rozgląda się po ulicach (a nawet dołącza do wycieczki po NOLA, która w zabawny sposób przedstawia jego własną historię z Lestatem i ich słynną ostatnią kolacją) i trafia do miejsca, gdzie Lestat ukrywał się, być może od dziesięcioleci. Pozostaje samotnikiem i zbieraczem, ale jest rozjaśnia się, kiedy Louis przybywa, w końcu uświadamiając sobie prawdę.
To wzruszające spotkanie dla nich obojga. Jest pełen niewypowiedzianych rzeczy, które skrywały w sobie przez dziesięciolecia. To także najbardziej romantyczny moment w całym sezonie. Tam, gdzie Armand i Louis zawsze uważali się za kochającą parę, ich miodowe życie domowe wydawało się – Danielowi, oczywiście, ale także mnie – zbyt zwapnione. Nie było takiej pasji, jaka była pomiędzy Louisem i Lestatem. I tak, chociaż drżące usta Sama Reida mogą być nieco melodramatyczne w danej scenie, chemia między nim a Andersonem jest wyraźna, nawet jeśli jest jasne, że w Louisie coś jeszcze się zwapniło.
Gdy Nowy Orlean walczy z huraganem na zewnątrz, oboje obejmują się, zanim serial zrobi się czarny.
Następnie kończymy rozmowę Louisa z powrotem w Dubaju z Danielem, który stał się bestsellerowym autorem kwestionowanych wspomnień Wywiad z wampirem . No i wampir! Chyba Armand nie mógł zostawić Daniela w spokoju. Ma też pomysły na kontynuację – być może wstęp do tego, jak mógłby wyglądać trzeci sezon?
Z drugiej strony, jeśli spotkamy Louisa w przeszłości, bez wątpienia znajdziemy go odpierającego wiele z tych wściekłych wampirów, które wysyłają w jego stronę psychiczne wiadomości, zagrażając jego życiu, biorąc pod uwagę, jak złamał wiele wielkich praw, poszedł dalej i ujawnił ich sekrety aby świat się dowiedział. Ostatnie zdjęcie przedstawia Louisa, spokojnego i przebywającego w swoim mieszkaniu, naśmiewającego się z nich, aby odważyli się go odnaleźć.
Czy to stąd rozpoczyna się Wywiad Anne Rice z wampirem ? Wiedząc, że Lestat powróci w trzecim sezonie (który będzie adaptacją rock and rollowych dni wampira w „ Wampirze Lestat ” Anne Rice oraz „ Królowa potępionych” Rice’a ), może to oznaczać, że możemy nie otrzymać od razu odpowiedzi, ponieważ do tego, co dzieje się z Armandem i Louisem, ale szczerze mówiąc, myśl o muzycznym następnym sezonie z Lestatem na czele i w środku brzmi bosko.
Błędne obserwacje
- Zastanawiam się teraz, jakie inne pytania weryfikujące fakty zadał Daniel Armandowi i Louisowi.
- To trochę zabawne, że ten finałowy odcinek stanowi na marginesie historię francuskiej trupy teatru wampirów z Paryża, która podczas ucieczki motocyklowej zakończonej płomieniami zdecydowała się wystawiać przedstawienia głównie w języku angielskim. Prawie żałowałem, że serial nie odczuł potrzeby dalszego wyjaśniania tej dziwnej historii (lub tego, gdyby tak zdecydował, zamiast tego skupił się na wyprodukowaniu serialu, który nie bał się, że jego paryscy bohaterowie będą mówić po francusku, podczas gdy pracowali, no wiesz, we Francji).
- Te ostatnie momenty w „I to już koniec. There's Nothing Else” przedstawiający Daniela i Louisa rozmawiających telepatycznie, podczas gdy ten pierwszy poluje na swoją następną ofiarę, był bardzo zakodowany w ramach Ciszy Owiec , prawda? A może to tylko ja?
- Który z maniakalnych sposobów wykorzystania prochów Claudii przez Santiago był dla Ciebie najbardziej odrażający? (Mój głos? Mieszanka pomiędzy posypaniem ich popcornem a zmoczeniem ich dla własnej przyjemności.)
- Czy zauważyłeś sukienkę Claudii w ostatnim momencie, gdy widzimy Louisa w jego apartamencie w Dubaju?