Henry Cavill od 20 lat zajmuje się historią „Powinieneś być Jamesem Bondem!” przekleństwo, a sztuczna inteligencja pogarsza sytuację

Chcielibyśmy założyć, że żadna rola filmowa nie wyrządziła większego szkody w psychice brytyjskich aktorów płci męskiej w określonym wieku, typie i linii szczęki niż James Bond. W momencie, gdy którykolwiek z tych biednych ludzi osiąga 25, zaczynają się plotki i spekulacje, wewnętrzne przesłuchania, straszliwa, niekończąca się presja . „Powinieneś być Jamesem Bondem!” wszechświat wrzeszczy na tych frajerów, dopóki ci biedni, cholerni głupcy naprawdę nie zaczną w to wierzyć, bezradnie rzucając się do młocarni, tylko po to, by niemal nieuchronnie zostać wypluwani.
powiązana zawartość
Henry Cavill spisał się źle i wcześnie, ponieważ brał udział w przesłuchaniach do tej roli już w 2005 roku, gdy miał zaledwie 22 lata, i o włos przegrał tę rolę z Danielem Craigiem. Oznacza to nie tylko , że Cavill spędził ostatnie 20 lat, obserwując, jak Craig staje się jednym z najbardziej znanych Bondów wszechczasów (wypełniając swoje własne CV wieloma podobnymi do Bonda, takimi jak The Man From UNCLE ), ale teraz, gdy ta część w końcu zostaje przekształcony po tej legendarnej kadencji, może być za stary (w wieku 40 lat), aby w ogóle jeść resztki. I to zanim zauważymy okropności konieczności rozważania czegokolwiek takiego w erze wideo stworzonego przez sztuczną inteligencję, gdzie, powiedzmy, klip „Cavilla” w roli superszpiega może zyskać miliony wyświetleń, deformując jego biedny brytyjski mózg nawet więcej.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Cavill ze swojej strony najwyraźniej stara się zachować jasność umysłu, zadając w tym tygodniu nieuniknione pytanie dotyczące Bonda, podczas gdy ten promował film szpiegowski Guya Ritchiego Ministerstwo Of Ungentlemanly Warfare . (Który, ryzykując spoilery, w ramce „opartej na prawdziwej historii” ukrył własne powiązania z Bondem). Cavill odpowiadał na pytania z uprzejmością wzruszania ramionami mężczyzny, którego zapytano dokładnie o to samo zadawał sobie to pytanie setki razy w ciągu ostatnich 20 lat swojego życia, mówiąc: „Nie mam pojęcia. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to plotki. Mam te same informacje co Ty. Może jestem już za stary, a może nie. Zobaczymy, jakie są plany [producentów].”
Musimy założyć, że żadnemu z tych wydarzeń nie pomógł fanowski zwiastun „BOND 26”, który w tym tygodniu stał się wirusowy, przedstawiający Cavilla w roli Bonda naprzeciwko cyfrowej Margot Robbie. Film zyskał 3 miliony wyświetleń w niecały miesiąc tydzień, mimo że wygląda jak – mówiąc krótko w artykule redakcyjnym – gorące, parujące śmieci, co sugeruje, że ludzie mają jakąś głęboką, dziwną potrzebę zobaczenia tego konkretnego przystojnego Brytyjczyka w roli najsłynniejszego fałszywego przystojnego Brytyjczyka wszechczasów.
[ przez Variety ]

