Jak grzecznie powiedziałbyś chłopakowi swojej córki, żeby wyszedł z domu, bo jest późno?

Sep 19 2021

Odpowiedzi

BenAlabaster2 Jun 25 2020 at 07:40

Ha! Tata mojej pierwszej dziewczyny był niesamowity. Minęło 26 lat i przyjaźnię się z nim na Facebooku od około 5 lat. Nie mogę się zdecydować, czy pamięta, kim jestem, czy nie, ani nie rozmawialiśmy o tym.

Kiedy spotykałam się z jego córką, moją pierwszą miłością, był notorycznie durny w stosunku do mnie, ale zawsze czułam, że to nasza sprawa.

Był taki szczupły, kujon, audiofil, zafascynowany jazzem. Nieco preppy, okulary, gęsta czupryna ciemnoszarych włosów. Mówienie, że jego humor był suchy, wyrządza mu krzywdę. Potrafił przebić się przez ciebie swoim dowcipem w sposób, z którego nawet nie zdawałeś sobie sprawy, dopóki nie było za późno.

Ten notorycznie zgryźliwy staruszek, który uwielbiał swoje córki w najdziwniejszy sposób. Miłość była zawsze całkowicie oczywista. Robił z nimi szorstkość i często był surowy. Uczył ich i kazał im zarządzać finansami domu od dnia śmierci jego żony. Zawsze wydawało mi się to dziwne, ale sprawił, że byli bardziej zdolni do prowadzenia domu niż ktokolwiek inny, kogo znałem. Wiedzieli, jak budżetować, oszczędzać, zarządzać artykułami spożywczymi i rozrywką, zanim ukończyli szkołę średnią.

Pomimo tej zrzędliwej postaci, którą nosił, ich dom zawsze wydawał się pełen śmiechu i szczęścia, pomimo tragedii, po której jeszcze rok wcześniej opłakiwali. Zmienił obie te dziewczyny w niesamowite kobiety. Oboje nadal go uwielbiają, a ja mogę tylko pomarzyć o zrobieniu w połowie tak dobrej pracy z moją.

Miałem do niego wielki szacunek i nauczyłem się więcej o wychowaniu córek od tego mężczyzny niż ktokolwiek inny przedtem lub później. Często patrzę na sposób, w jaki traktował swoje i mnie, aby wyciągnąć lekcje, jak wychowywać moje i jak poruszać się w ich pierwszych związkach jako rodzic.

Kiedy było późno, a on poczuł, że przesunęłam się z powitaniem. Zawsze był wobec mnie dość szczery.

„Ben. Czas, abyś wypierdalał z mojego domu. Charlotte, powiedz dobranoc swojemu chłopakowi. Czas, żeby odszedł. Wsiadaj do samochodu, zabieram cię do domu.

Bill, jeśli kiedykolwiek to przeczytałeś, mówię o tobie. Nie mogę cię wystarczająco pochwalić za tatę, którym byłeś, dla tych dziewczyn, a pod pewnymi względami także dla mnie. Lekcje, które od ciebie wyniosłem, nadal służą mi każdego dnia mojego życia. Dziękuję Ci.

JamesFilippello Feb 12 2019 at 23:51

Jak grzecznie powiedziałbyś chłopakowi swojej córki, żeby wyszedł z domu, bo jest późno?

Mam dwie dorosłe córki, które są teraz starsze i mają własne dzieci. Kiedy byli w liceum i przyprowadzali ze sobą chłopca, natychmiast nawiązałem z nimi kontakt. Powiedzenie im, żeby wyszli, nigdy nie stanowiło problemu, gdy został ustawiony właściwy ton.

Jako policjant zawsze byłam uzbrojona, co było trochę onieśmielające, jednak kiedy moje dziewczynki były w liceum, to były lata, kiedy pracowałam z narkotykami i przydziałami do grup zadaniowych. Przez większość czasu miałam długie włosy i pełną brodę. Powiedziano mi, że wyglądałem dość przerażająco w tym okresie grunge.

Po pierwszym spotkaniu z młodym mężczyzną uścisnąłem mu rękę, prowadząc go na bok, z dala od mojej córki. Opowiedziałem mu niektóre z bardziej macho szczegółów tego, czym się zajmowałem. Może trochę upiększyłem strzelaninę, ale nie aż tak bardzo.

Chodziło mi o to, że do tego momentu chroniłem moją córkę i zrobiłbym wszystko, aby zapewnić jej bezpieczeństwo. Przejmował teraz tę odpowiedzialność przynajmniej na wieczór i nie oczekiwałem niczego mniej.

Gdyby zostali w domu, a nadszedł czas, żeby wyszedł, po prostu weszłabym, żebym na niego spojrzał, a on był za drzwiami w ciągu kilku sekund. Większość z nich bardzo szanowała moje życzenia i rzadko musiałem powiedzieć słowo.

Sporo chłopców, których spotkałem tylko raz. Niektórzy pojawiali się i próbowali poczekać w samochodzie, ale to nie działało, ponieważ wychodziłem i zapraszałem ich na dwuminutowy czat na żywo.

Oboje przeszli przez kilku przegranych, zanim znaleźli miłych facetów, których ostatecznie zaakceptowałem i powitałem w rodzinie.