Jaki był Twój najbardziej żenujący moment w trakcie rozmowy?
Odpowiedzi
Najbardziej zawstydzająca chwila przydarzyła mi się głównie z winy przyjaciela.
Więc miałam jakiś projekt do szkoły i poprosiłam jego numer WhatsApp, żeby o nim porozmawiać. Dał mi go i powiedział, że jego dp to jakaś kobieca postać z anime. (Nie pamiętam nazwy) Nie obchodziło mnie ani przez chwilę jego dp.
No więc tak, dalej wyglądało to mniej więcej tak, wciąż to doskonale pamiętam: (Załóżmy, że ta osoba to A, a prawdziwe imię tego przyjaciela to XYZ.)
Ja- Cześć!
A- Cześć, kto mówi?
Ja - to Sujay
A- Skąd masz mój numer?
Ja - dałeś mi.
A- Nie, nie zrobiłem tego.
Ja- Tak, jak to jest pokazać postawę w tym? Dałeś mi to!
A- Widzisz, próbujesz mnie śledzić, nie wiedziałem, że jesteś taki niegrzeczny! Jak mogłeś?
Ja- Poczekaj, mieliśmy rozmawiać o naszym projekcie. Jeśli nie chcesz być ze mną w tym, idź do diabła!
A- Dlaczego miałabym chcieć być z tobą? Przepraszam, nawet o tym nie myśl. S****!
Ja- Nie będę cię usprawiedliwiać XYZ! Spotkajmy się, pokażę ci.
A- Poczekaj, przepraszam. Nie jestem XYZ
Ja- Och, więc jesteś jakimś miliarderem? Nie jestem XYZ, ****er XYZ!!
A- Hej Sujay, bardzo mi przykro. Proszę, posłuchaj mnie.
Ja- Zablokowany————-
Ciekawa część:
XYZ dał mi numer telefonu globalnej sympatii naszej szkoły. (Wyjątek - ja i kilku innych głupich przyjaciół.)
A ta dziewczyna była piękna, inteligentna i miała ogromne problemy z ego. Nigdy nie sądziłem, że będę rozmawiał z taką osobą.
Ku mojemu zaskoczeniu A podszedł do mnie i powiedział: „Hej, przepraszam za wczoraj. Pomyliłeś się i zablokowałeś mnie, zanim zdążyłem ci o tym powiedzieć. Naprawdę nie miałem na myśli...”.
Odpowiedziałem, że przepraszam za pomyłkę.
Tak, to był najbardziej żenujący moment na czacie. Nie, nie na czacie WhatsApp, ale,
Kiedy rozmawiałem, żeby przeprosić tak piękną Panią (Nasza Szkoła). To było Zapierające dech w piersiach, ale Żenujące……Whoa!
Ale ona mnie kochała i
.
..
…
Przez kilka lat byliśmy dobrym rodzeństwem.:)
Byłem w 8 klasie, kiedy to się stało. Ona była wtedy w 7 klasie. W tamtych czasach Facebook mógł być jedyną popularną platformą, na której mogliśmy rozmawiać. Kiedyś była jedną z najpiękniejszych dziewczyn w szkole i byłem w niej totalnie zakochany. Dowiedziałem się, że założyła swój profil na Facebooku. Wróciłem do domu i wysłałem jej prośbę o dodanie do znajomych. Zaakceptowała ją w ciągu kilku sekund.
Załóżmy, że ma na imię Tina.
Ja: Cześć Tina, jak się masz?
T: Wszystko w porządku, Shyan! Jak się masz?
Ja: Dobrze..Czy my się przypadkiem nie znamy?
T: Umm, chyba widziałem cię w szkole. Czy jesteś opiekunem swojej klasy?
Ja (duma): Tak, jestem opiekunem mojej klasy :) .
T: Hmm, mój nauczyciel matematyki narzekał na ciebie, że nie jesteś wcale zdyscyplinowany jako nadzorca.
Ja: Smutno to słyszeć.
Co się dzieje?
Brak odpowiedzi przez 5–6 minut!
Ja: Jesteś tam?
Po kolejnych 5 minutach.
T: Hej! Wróciłem. Przepraszam, jadłem lunch.
Ja: Chcę, żebyś coś wiedział.
T: Jasne, proszę bardzo.
Ja: Tina, bardzo mi się podobasz. Jestem w tobie zakochana od pierwszego dnia. Kiedy cię widzę, moje serce zaczyna bić szybciej. Naprawdę chciałam cię pocałować. ……!
( Po 5 minutach )
T: Umm, Shyan, chyba też się w tobie zakochuję! Czy miałbyś coś przeciwko, gdybyśmy się spotkali jutro?
Ja: Gdzie?
T: Mam problem z matematyką, pomożesz mi? Możemy się spotkać niedaleko twojego centrum korepetycji.
Ja: 1234 – Enklawa Basant, Ludhiana.
T: Będę tam jutro. Żegnaj kochanie.
Następnego dnia czekałem na nią cały wystrojony. Byłem szczęśliwy, że w końcu będę miał okazję ją poznać.
Zobaczyłem jeepa jadącego z naprzeciwka z 3–4 chłopcami w środku. Zatrzymali się w pobliżu mojego ośrodka korepetycyjnego. Może mnie nie rozpoznali, ale ja nie miałem o tym pojęcia.
Stałem z moim przyjacielem, gdy podszedł do nas i zapytał: „Kim jest Shyan Pal”.
Ja: Odpowiedziałem „To ja”.
Zaczęli mnie bić. Kopali mnie w brzuch. Dwa lub trzy razy uderzyli mnie w twarz. Nie miałam pojęcia, co się dzieje?
Płakałam.
Później dowiedziałem się, że brat Tiny używał jej dowodu osobistego. Przyłapał ją na rozmowie ze mną.
To był najgorszy dzień w moim życiu. Po tym incydencie Tina i ja nigdy nie widzieliśmy się w szkole.
Dziękuję za przeczytanie i prośbę.