Kiedy Grube Dziewczyny staną się główną bohaterką?

Oct 25 2022
Nie jesteśmy przyzwyczajeni do czytania o większych ciałach, które są kochane i heroiczne – nie mówiąc już o pożądanych. Ludzie mówili mi, że postać plus size jest „nierealistyczna”.

Nie jesteśmy przyzwyczajeni do czytania o większych ciałach, które są kochane i heroiczne – nie mówiąc już o pożądanych . Ludzie mówili mi, że postać plus size jest „nierealistyczna”. Naprawdę? Wierzysz w fae , potwory i magię , ale nie w grubego głównego bohatera?

Każdego dnia w moim „prawdziwym życiu” zachwycający ludzie wszystkich rozmiarów sprawiają, że moje serce trzepocze, zwłaszcza gdy ich uda się trzęsą. (Tak, mam słabość do ud… jeśli widziałeś któryś z moich TikToków, wiesz to aż za dobrze – gdzie jest reprezentacja uda w książkach fantasy?) Jednak powiedziano nam, że jest tylko jeden sposób, aby być atrakcyjny i powiedziano nam, że jest jeden typ sylwetki głównego bohatera.

Kiedy zabrałem się za pisanie Liny, księżniczki i głównego bohatera mojej najnowszej książki, The Rogue Crown , wiedziałem, że chcę, żeby była bez skrupułów plus size, tak jak ja. (Jest także zaciekłą wojowniczką i księżniczką elfów, więc na tym podobieństwa się kończą, ale nadal.) Po prostu chciałam, aby czytelnicy poczuli się, jakby mogli otworzyć książkę i być może zobaczyć siebie jako bohatera, ponieważ nigdy nie miałam okazji tego zobaczyć sam dorastam.

„Tłuszcz” przez większość mojego życia był negatywnym modnym słowem. Wydawało mi się, że wszystkie moje osiągnięcia były drugorzędne w stosunku do mojego wyglądu. Wstydziłem się zarówno przybierać na wadze, jak i tracić na wadze. Czułam się pewnie w ciele plus size, a potem schudłam i nagle nie wiedziałam, w co i gdzie pasuję, tylko po to, by ponownie skoczyć w rozmiar — przez zimę lub po urodzeniu pierwszego dziecka — zanim zdążyłam to rozgryźć na zewnątrz. Miałem każdy rozmiar od 2 do 24. Dużo czasu zajęło mi siedzenie z ciałem, które mam, zamiast uciekać od niego, próbując wykrzywiać się, ściskać i naciskać, by dopasować się do nieosiągalnej formy. Wiem, że wielu, jeśli nie wszyscy, moich czytelników może się z tym utożsamiać. Ile ja bym dała, żeby przeczytać postać taką jak Lina, kiedy dorastałam! W książkach i programach, na których dorastałem, fikcyjne postacie grube były zawsze zabawnymi pomocnikami lub złoczyńcami.leniwy, smutny, wulgarny, niepożądany — tak jakby czyjś rozmiar mógł mi powiedzieć o jakości jego charakteru.

I tego właśnie pragnąłem: postaci wysokiej jakości. Postacie, które pokazały, że każdy może być potężny. Chciałem, aby moi bohaterowie reprezentowali różne rodzaje ciał: grube, okrągłe, krągłe, muskularne, wysokie, szczupłe, szerokie, tęgie, gibkie… w moich światach nie ma jednego typu ciała. Jednym z moich najbardziej epickich pisarskich buntów, czymś więcej niż tylko pokonywaniem złych królów i przewracaniem gór za pomocą magii, jest pisanie postaci, które kochają swoje ciała dokładnie takie, jakie są.

Doprowadziło to do jednej z najbardziej satysfakcjonujących i pokornych części pisania: czytelnicy kontaktują się ze mną, aby dać mi znać, że moje książki pomogły im uświadomić sobie, że zasługują nie tylko na to, by je zobaczyć, ale także na świętowanie. Każda osoba, każdy rozmiar, każdy czytelnik należy do świata fantazji. Mam nadzieję, że więcej osób będzie w stanie zobaczyć siebie w moich postaciach i mam nadzieję, że więcej autorów poczuje się zachęconych do pisania postaci, które też będą do nich podobne.

AK Mulford jest autorem serii The Five Crowns of Okrith . Trzecia książka, The Rogue Crown, ukaże się 25 października. Można ją zamówić w przedsprzedaży tutaj .

Chcesz więcej wiadomości o io9? Sprawdź, kiedy spodziewać się najnowszych premier Marvela i Gwiezdnych wojen , co dalej z uniwersum DC w filmach i telewizji oraz wszystko, co musisz wiedzieć o House of the Dragon i Lord of the Rings: The Rings of Power .