Matka Biggie Smalls ma DUŻY problem z Diddym

Każdy ma coś do powiedzenia na temat Diddy'ego i liczby rzekomych przestępstw, o jakie został oskarżony , łącznie z matką jednego z najbardziej legendarnych raperów wszechczasów, The Notorious BIG .
powiązana zawartość
Produkty powiązane
W czwartek Voletta Wallace podzieliła się przemyśleniami na temat materiału filmowego z monitoringu z 2016 r., na którym Diddy brutalnie chwyta, popycha, ciągnie, kopie i uderza swoją ówczesną dziewczynę, Cassie Venturę, w hotelu w Los Angeles.
powiązana zawartość
Produkty powiązane
- Wyłączony
- język angielski
W wywiadzie dla Rolling Stone Wallace powiedział: „Jestem chory na brzuch. Modlę się za Cassie. Modlę się za jego matkę. Nie chcę wierzyć w to, co słyszałem, ale widziałem [wideo z hotelu]. Modlę się, żeby ją przeprosił”.
„Mam nadzieję, że pewnego dnia zobaczę Seana i jedyną rzeczą, którą chcę zrobić, to rzucić mu światło dzienne. I możesz mnie zacytować w tej kwestii. Ponieważ go lubiłem. Nie chciałam wierzyć w te wszystkie okropne rzeczy, ale jest mi wstyd i zawstydzenie”.
Chociaż Diddy nie został oskarżony o zrobienie czegokolwiek nielegalnego przeciwko Biggiemu w bombowym exposé magazynu Rolling Stone, ujawniono, że po swojej śmierci w marcu 1997 r. zachował się dziwnie:
Kiedy kilka miesięcy po morderstwie Biggiego magazyn Rolling Stone zwrócił się do Bad Boya z propozycją osłony, Burrowes twierdzi, że opowiadał się za zajęciem tego miejsca przez zmarłego rapera. „Mówiłem Seanowi: «Zróbmy to, Biggie. Nadal masz szansę [na przykrywkę w przyszłości]” – wspomina Burrowes. „On na to: «Nie, on nie żyje. W lipcu wydaję [debiutancki album Combsa, No Way Out ]. Muszę znaleźć się na okładce „ Rolling Stone ”.
W artykule podano również, że Biggie rzekomo planował opuścić Bad Boy Records na kilka miesięcy przed śmiercią, ponieważ potentat hiphopowy nie chciał oddać praw wydawniczych.
W książce Dana Charnasa z 2011 roku „ The Big Payback: The History of the Business of Hip-Hop ” fotografka hip-hopu Monique Bunn stwierdziła, że Diddy powiedział: „Nigdy się nie poddam, dopóki nie umrę, a moje kości nie zostaną rozdrobniony na proszek”, jeśli chodzi o prawa wydawnicze Biggiego.
Chociaż Wallace nie wspomniała o tych twierdzeniach podczas wywiadu dla „Rolling Stone”, z pewnością ma inne powody do złości, które bezpośrednio wpływają na dziedzictwo i portfel jej i jej syna.

