NASA prosi o pomoc w sprowadzeniu próbek Marsa, gdy misja staje się zbyt kosztowna

NASA wzywa podmioty z branży do opracowania alternatywnego planu zwrotu próbek skalistych z Marsa po niższych kosztach i wcześniejszym terminie.
powiązana zawartość
Agencja kosmiczna boryka się z misją Mars Sample Return (MSR) , ambitnym planem zebrania marsjańskiego pyłu i skał zebranych przez łazik Perseverance i zrzucenia ich na Ziemię. W poniedziałek NASA ogłosiła, że zbiera pomysły od przemysłu kosmicznego, a także większej społeczności różnych ośrodków NASA, w sprawie poprawionego planu misji. Agencja kosmiczna wzywa do składania propozycji wypróbowanej i mniej złożonej architektury misji, która obniżyłaby koszty i umożliwiłaby wcześniejsze dostarczenie próbek.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
„Rozważamy gotowe możliwości zwrotu próbek wcześniej i po niższych kosztach” – powiedział podczas poniedziałkowej telekonferencji Nicky Fox, zastępca administratora Dyrekcji Misji Naukowych NASA. „To z pewnością bardzo ambitny cel i będziemy musieli sięgnąć po bardzo innowacyjne możliwości projektu… dlatego prosimy społeczność NASA o pomoc we wspólnej pracy nad opracowaniem poprawionego planu wykorzystującego innowacje i sprawdzona technologia.”
Program MSR NASA był przedmiotem szczegółowej analizy pod kątem przekroczenia pierwotnego budżetu i harmonogramu. Pierwotnie budżet misji ograniczony do 7 miliardów dolarów na zwrot próbek w latach trzydziestych XXI wieku. Jednak na dzień dzisiejszy MSR potrzebuje budżetu w wysokości 11 miliardów dolarów, z szacunkowym zwrotem próbek do 2040 r. „Konkluzja jest taka, że 11 miliardów dolarów jest za drogie, a niezwracanie próbek do 2040 r. jest niedopuszczalnie za długie” – administrator NASA Bill Nelson – powiedział podczas telekonferencji.
We wrześniu 2023 r. niezależna komisja rewizyjna (IRB) opublikowała swój raport końcowy na temat MSR, określając ją jako „kampanię wysoce ograniczoną i wymagającą”, z „od początku nierealistycznymi oczekiwaniami dotyczącymi budżetu i harmonogramu”. W świetle raportu NASA ogłosiła, że rozważa alternatywną architekturę dla swojej złożonej misji i utworzyła zespół reagowania, który ma zająć się ustaleniami raportu, po czym wstrzymała program , próbując uporządkować budżet.
Misja otrzymała 822,3 mln dolarów z rachunku wydatków na rok 2023, a NASA w swojej propozycji budżetu na rok 2024 zażądała 949,3 mln dolarów na zwrot próbek Marsa . W kwietniu administrator NASA Bill Nelson ujawnił, że misja Mars Sample Return potrzebuje dodatkowych 250 milionów dolarów w bieżącym roku finansowym i kolejnych 250 milionów dolarów w 2024 roku, aby utrzymać się na dobrej drodze do wystrzelenia sondy w 2028 roku.
„Możliwe jest sprowadzenie próbek szybciej niż w 2040 r., wymaga to jednak znacznie wyższego budżetu rocznego” – stwierdził Fox. „To nie pasuje do obecnego otoczenia, które mamy”. Budżet NASA na rok 2024 był o 2,31 miliarda dolarów niższy od tego, co agencja kosmiczna miała nadzieję otrzymać, chociaż już przygotowywała się do cięć budżetowych ze względu na ustawę o odpowiedzialności fiskalnej.
W odpowiedzi na pytanie Gizmodo, czy NASA zdecydowałaby się na tę samą architekturę misji, gdyby dostępny był większy budżet, nie było jasne, jakie jest stanowisko obu urzędników NASA. „Misja rzeczywiście wiązała się z pewnymi wyzwaniami zarówno pod względem kosztów, jak i harmonogramu, więc zrobiliśmy sobie już przerwę, niezależnie od warunków budżetowych” – powiedział Fox.
Z drugiej strony Nelson wtrącił się, stwierdzając, że NASA „znalazła się w tej sytuacji z powodu cięć dokonanych przez Kongres… i właśnie na to musimy zareagować”.
NASA ogłosi zaproszenie do składania wniosków we wtorek, a termin składania wniosków upływa 17 maja. Do jesieni agencja kosmiczna ma nadzieję uzyskać wszystkie informacje potrzebne do podjęcia decyzji i wyboru partnera do misji MSR. To szybki zwrot w przypadku bardzo złożonej misji, dlatego NASA ma nadzieję polegać na technologii, której działanie zostało już udowodnione.
„Mamy nadzieję, że będziemy mogli wrócić do bardziej tradycyjnych, sprawdzonych architektur, czyli rzeczy, które nie wymagają ogromnych skoków technologicznych, ale które charakteryzują się dużym dziedzictwem, dzięki czemu możemy obniżyć ryzyko i koszty ale także czas na rozwój” – powiedział Fox. „Wszystko, co wymaga ogromnych skoków technologicznych, zwykle wynikających z doświadczenia, zajmuje dużo czasu”.
I oczywiście tego czasu nie ma NASA, przygotowująca się do wysłania misji załogowych na Księżyc, planując wylądować pierwszych ludzi na Marsie do lat 40. XXI wieku.
„Wychodzimy z założenia, że zwrot tych próbek jest ważnym celem krajowym” – powiedział Nelson. „Kiedy to zrobimy, pozwoli nam to zaplanować, dokąd astronauci udają się na Marsa”.
Jeśli chcesz więcej lotów kosmicznych w swoim życiu, śledź nas na X i dodaj do zakładek stronę poświęconą lotom kosmicznym Gizmodo .

