Po latach nadużywania narkotyków Brandon Turner, legenda skateboardingu, pomaga innym w walce z uzależnieniem

Oct 08 2021
Brandon Turner, który zyskał sławę jako nastoletni deskorolkarz w latach 90., połączył swoją pasję do jazdy na łyżwach z misją pomagania ludziom w walce z uzależnieniami

Gdy Dylan Phillips łapie oddech, grupa deskorolkarzy biegnie w stronę ramp i torów biegnących wzdłuż skateparku Linda Vista w San Diego.

„Robię to od dłuższego czasu, stary”, mówi Phillips z deską w dłoniach i Airpodami w uszach, gdy pot spływa mu po skroni w pochmurne letnie popołudnie.

Zaledwie kilka miesięcy temu 27-latek zamienił Południową Karolinę na wybrzeże Południowej Kalifornii i właśnie tutaj – wśród grzmiących dźwięków deskorolek toczących się po betonie – jest najbliżej szczęścia, że ​​był w tak długim czasie. czas.

„To jest coś, co kochałem, kiedy byłem dzieckiem”, mówi PEOPLE, stukając w swoją tablicę. „I to jest coś, do czego znów zaczynam szukać pasji, bo to progresja. Zawsze możesz być lepszy”.

„To jest podobne do zdrowienia” – dodaje. „Bo każdy dzień to progres”.

Phillips, podobnie jak około 22 miliony Amerykanów , jest na rehabilitacji z powodu uzależnienia od narkotyków. I po niezliczonych próbach przezwyciężenia uzależnienia od opioidów, znalazł coś, co działa.

„Nie chciałem być czysty”, Phillips wspomina swoją pierwszą próbę trzeźwości w wieku 19 lat, po której nastąpiła śmierć narzeczonej, kiedy oboje przedawkowali fentanyl, silny syntetyczny opioid podobny do morfiny.

„Przeżyłem, jak cud od Boga przeżyłem” — wspomina Phillips. „A to wciąż nie wystarczyło, aby powstrzymać obsesję dalszego używania i utrzymywania tego stylu życia”.

To, co przyszło później, to liczne wpadki z prawem, noce w więzieniu i przestępstwo związane z produkcją i dystrybucją opioidów, mówi Phillips. W końcu osiągnął punkt krytyczny. „Byłem beznadziejny i byłem gotów po prostu to zakończyć” – mówi, po czym robi przerwę. „Nieważne, jak to było, po prostu nie zamierzałem już żyć tym życiem”.

POWIĄZANE: Skateboardzista Jeff Grosso nie żyje w wieku 51 lat: „Skateboarding miał szczęście, że miał go jako ambasadora

Za Phillipsem grupa trzech deskorolkarzy gromadzi się wokół ich przyjaciela, lokalnej legendy skateboardingu, Brandona Turnera . Robią sobie selfie z 39-latkiem, którego falujące dredy spływają po jego szczupłych ramionach i mijają złoty łańcuszek na szyi.

„Brandon naprawdę się o nas troszczy” – mówi Phillips. „Nie pozwala, aby mój strach, niepokój czy cokolwiek w tym rodzaju powstrzymały mnie przed zrobieniem tego, do czego jestem zdolny. Popycha wszystkich do tego poziomu”.

To, czego Phillips najbardziej potrzebował w tym kluczowym momencie swojego życia, to ktoś, kto wiedział, jak to jest nie tylko odczuwać uzależnienie, ale także dreszczyk emocji związany z jazdą na deskorolce. Turner — dyrektor ds. działań w centrum rehabilitacyjnym w San Diego Healthy Life Recovery — był właśnie taką osobą.

W każdy wtorek i czwartek Turner i grupa członków programu spotykają się w jednym ze skateparków zlokalizowanych w całym mieście. W ciągu roku, odkąd dołączył do Healthy Life Recovery, Turner przeprowadził dziesiątki lekcji jazdy na deskorolce dla mieszkańców, którzy zmagają się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.

„Nie ma prawie niczego, czego bym nie doświadczył w tym świecie, więc mogę się z nimi utożsamić” – mówi Turner. „To, z czym czujesz związek, to powiązanie, a w tym świecie ludzi, którzy cierpią z powodu tych samych rzeczy, co ja, to nie ma sensu, wiesz?”

Podobnie jak ci, którzy szukają pomocy w Healthy Life, Turner zmagał się z nałogami, które zaczęły się po tym, jak stał się nastolatkiem na deskorolce ponad dwie dekady temu. Minęło wiele lat, zanim Turner znalazł siłę, by zmienić trajektorię swojego życia.

„Po wykonaniu dużej ilości pracy wiem, jaki jest mój cel” – wyjaśnia. „Wiem, że mam pomagać ludziom”.

POWIĄZANE: Tony Hawk spogląda wstecz na świętego Graala Landing Skateboarding 20 lat później: 900 „Felt Surreal”

Mówi, że wiele postępów, jakich doświadczył Turner, zaczęło się po tym, jak wziął pod uwagę swoje zdrowie psychiczne i przyjął pomoc od innych.

Według Centers for Disease Control, ponad 70 000 Amerykanów zmarło z powodu przedawkowania narkotyków w 2019 roku. Liczba ta wzrosła do ponad 93 300 zgonów w 2020 roku, prawdopodobnie spowodowana skutkami pandemii COVID-19.

Ten śmiertelnie niebezpieczny trend uderzył w społeczność skateboardzistów, gdy 51-letni skateboardzista Jeff Grosso niespodziewanie zmarł z powodu przedawkowania w marcu 2020 roku. Grosso, który przeszedł na zawodowstwo w wieku 12 lat, stał się ukochanym ambasadorem sportu w późniejszym życiu. pomagając zachować jego historię dzięki swojej serii YouTube „Love Letters to Skateboarding”.

Ale od dawna prześladowało go jego przeszłe nadużywanie narkotyków,  mówiąc  Transworld Skateboarding  w 2017 roku, że przedawkował heroinę trzy razy. Grosso, który był trzeźwy od 2005 roku , zmarł z powodu „połączonych efektów” fentanylu i fenobarbitalu, barbituranu powszechnie stosowanego w leczeniu napadów padaczkowych i bezsenności, jak stwierdzono później w raporcie z autopsji .

Wielu znanych skaterów żyje teraz na trzeźwo i mówi głośno po zmaganiach z narkotykami, w tym Guy Mariano, Chad Muska, Elissa Steamer i Arto Saari. Turner, który może dodać swoje nazwisko do listy, nie uważa swojej podróży za pewnik i jakie ma szczęście, że żyje.

Pod wieloma względami kłopoty zaczęły się, zanim się zorientował.

Jako cudowne dziecko na deskorolce w latach 90. Turner jeździł po świecie z najlepszymi skaterami w branży i zarabiał dziesiątki tysięcy dolarów miesięcznie, zanim wielu jego przyjaciół ukończyło szkołę średnią.

Jego reputacja na scenie łyżwiarskiej wzrosła po tym, jak wziął udział w wielu konkursach trików (jak mówi, jest ich zbyt wiele, by je zliczyć) i zagrał w serii taśm, które prezentowały jego umiejętności, takich jak kultowy film Shorty'ego „ Spełnij marzenie” , " w 1998.

„Było dużo uwagi”, mówi Turner, który spędził większość swojego dzieciństwa w Japonii, kiedy jego ojciec służył w marynarce wojennej USA. „Zawsze był w tym alkohol, zawsze dziewczyny i kobiety. Wszędzie podróżowałem i zacząłem wpadać w kłopoty”.

Nie minęło dużo czasu, zanim przyjaciele i rodzina zwrócili uwagę na jego intensywne picie i ciągłe imprezowanie, co wydawało się powszechne w społeczności łyżwiarskiej.

„Wychodzimy, kręcimy, robimy sztuczki, a potem świętujemy” – wspomina Turner – którego fani i przyjaciele wciąż nazywają „Lil’ B”, jego długoletnim przezwiskiem – dodając, że często odrzucał wszelkie obawy związane z alkoholem. posługiwać się.

Ta mieszanka nieustannego imprezowania i swobodnego alkoholu doprowadziła ostatecznie do dwóch najbardziej niebezpiecznych nocy w jego życiu. Pierwszy miał miejsce, gdy 17-letni Turner i pijący będąc nieletni, uciekł przed policją, gdy pojawili się na ognisku, które on i jego przyjaciele prowadzili w pobliżu Mission Beach w San Diego. Kiedy oficerowie go dogonili, wyskoczył z mostu, łamiąc kość piszczelową i strzałkową w prawej nodze. „To było druzgocące” – wspomina.

Jednak Turner wyzdrowiał i wrócił do jazdy na deskorolce zaledwie rok po wypadku i planował oficjalnie przejść na zawodowstwo. To był kolejny powód do świętowania, a Turner i jego przyjaciele wkrótce znaleźli się na imprezie.

„Był jakiś dramat, wyrzuciłem kilku ludzi z innej szkoły czy coś w tym stylu” – opowiada. „Potem obudziłem się z podtrzymywania życia w szpitalu”.

Turner, który pił, został potrącony przez samochód i doznał obrażeń cięższych niż te, z których właśnie wyzdrowiał.

„Przejechałem, jeszcze gorzej złamałem drugą nogę i rozbiłem głowę, byłem na podtrzymywaniu życia, spłaszczyłem się, a oni prawie odcięli mi nogę” – mówi Turner, dodając, że jego matka była w stanie przekonać lekarzy, aby ratowali kończyna.

Brandon Turner

Po raz kolejny Turner wyzdrowiał i wrócił do jazdy na łyżwach – ale znowu zaczął nadużywać alkoholu i narkotyków. Trwało to przez kilka lat, zakończone 17-miesięcznym wyrokiem w kalifornijskim więzieniu za wielokrotne jazdę pod wpływem.

„To właśnie sprawiło, że naprawdę uświadomiłem sobie i duchowe przebudzenie tego, co naprawdę działo się we mnie”, mówi. „Nie jest łatwo naprawdę przyjrzeć się sobie i być szczerym, zwłaszcza gdy masz problemy. Wydobyły się ze mnie rzeczy, o których nie wiedziałem, że tam są, a to jest przerażające, wiesz?”

Podczas pobytu w więzieniu zastanawiał się nad wewnętrznymi problemami, które jego zdaniem napędzały jego zażywanie narkotyków, takimi jak nierozwiązane problemy z rodziną. Kilka miesięcy po zwolnieniu w październiku 2014 r. przystąpił do programu 12 kroków i zaczął zdrowiej się odżywiać i ćwiczyć. Turner, który dziś jeździ dla deskorolkowej marki Sk8mafia , od tego czasu pozostaje trzeźwy.

„Te pierwsze 30 dni, człowieku, pierwsze pięć dni, 48 godzin, to wszystko jest naprawdę trudne” – mówi deskorolkarz Ned Gittings o pierwszych rzeczach, których doświadczył, kiedy zdecydował się rzucić alkohol. „Siedzisz tam w sobie, to po prostu straszny czas”.

„Ale w ciągu 90 dni wszystko, co mówią, jest prawdą – twoje ciało zaczyna się zmieniać, ponieważ alkohol i narkotyki są poza twoim systemem”, mówi. „I zobaczysz, że z tymi facetami przez pierwsze 30 dni zaczną jeździć na łyżwach. Zmienia się cały ich wygląd, skóra, zachowanie. To szaleństwo oglądać. Zobaczymy ludzi po kilku miesiącach i to tylko „O mój Boże, kim jest ten facet? Kim jest ta dziewczyna?” To jest szalone."

Gittings — wysoki, niechlujny i wytatuowany fotograf — zmagał się z częstym upijaniem się, dopóki członkowie rodziny nie nakłonili go do wytrzeźwienia w sierpniu 2020 r. Mniej więcej w tym czasie skontaktował się z Healthy Life Recovery po wysłuchaniu historii życia Turnera w popularnym podkaście o deskorolce. Klub Dziewięciu .

„Wszystko to wydarzyło się we właściwym dla mnie czasie” – mówi. „I powtarzam to raz po raz, ale na pewno uratowało mi to życie, ponieważ zanim dotarłem do zdrowego życia, stało się to naprawdę kluczowe. Ja i moja rodzina wszyscy wiedzieliśmy, że to dość straszne i po prostu nie czuję się, jakbym chciał już żyć”.

42-latek odbudował swoje życie i najważniejsze dla niego relacje, w tym z matkami jego dwójki małych dzieci. Turner, jak wyjaśnia Gittings, odegrał ważną rolę, zachęcając go, by był wobec nich szczery w kwestii swojej trzeźwości.

„Moje dzieci wiedzą, że jestem na odwyku, wiedzą, że już nie piję i nie zadzieram z tym wszystkim” – mówi Gittings. „Trudno było zobaczyć, że wszystkie te rzeczy mogą pewnego dnia zamienić się w coś pozytywnego w moim życiu”.

Podobnie jak Dylan Phillips, przejście na odwyk pomogło Gittingsowi ponownie połączyć się z jazdą na deskorolce, czymś, co od dawna zatracił w swoim uzależnieniu.

„Przestałem jeździć na łyżwach. Zachorowałem na wiele różnych sposobów, emocjonalnie, duchowo, moje ciało było w bałaganie” – wspomina Gittings. „Ale odbudowa mojego ciała za pomocą deskorolki była trudna, ponieważ jazda na deskorolce jest bardzo trudna. Kiedy jesteś starszy, tak jak ja, widzisz wyzwanie. Wiedziałem, że jazda na deskorolce jest trudna, ale uczę się na nowo, jak bardzo jest to śmiesznie trudne”.

POWIĄZANE WIDEO: Dax Shepard wspomina „najgorszy moment” na swojej drodze do wyzdrowienia z uzależnienia: był „bardzo przerażający”

Jazda na deskorolce może być pomocnym narzędziem dla osób, które chcą poprawić swoje zdrowie lub zachować trzeźwość. Badania epidemiologiczne wykazały, że ludzie, którzy regularnie ćwiczą, rzadziej używają i nadużywają nielegalnych narkotyków, a w jednym z raportów z 2020 roku zespół pięciu badaczy z Cal State San Marcos stwierdził, że dorośli, którzy jeżdżą na deskorolce w lokalnych skateparkach przez co najmniej trzy godzin w tygodniu osiągało tętno zgodne z zaleceniami CDC dotyczącymi tygodniowej sprawności sercowo-naczyniowej.

„Odbudowa mojego ciała była piękna” – mówi Gittings o swoim powrocie do sportu. „To piękna rzecz, która się tutaj wydarzyła. Naprawdę cieszę się, że mogę być tego częścią”.

Gdy słońce wychyla się zza chmur ponad skatepark, Turner robi sobie przerwę, aby dołączyć do Gittings w cieniu drzewa. Ale Phillips, który był jednym z pierwszych, którzy przybyli na sesję, nie wykazuje oznak spowolnienia. Każde kopnięcie jego deski wydaje się być kierowane jakimś celem.

„To cholernie bliskie przedawkowanie odebrało mi życie i czuję, że to Bóg sprowadził mnie z powrotem do miejsca, w którym mogłem odnieść sukces” – mówi Phillips.

„A ten program był absolutnie monumentalny w mojej wczesnej trzeźwości” – dodaje – „pozwala mi na rozliczanie się i daje mi coś wspólnego z moim czasem, czyli przyjściem tutaj, jazdą na łyżwach i dobrą zabawą”.

Turner wciąż pamięta, gdy miał około trzech lat i mieszkał z rodzicami w San Diego, gdy usłyszał wyraźny huk deskorolki jadącej ulicą jego sąsiedztwa. Za każdym razem Turner wychodził na zewnątrz, aby popatrzeć, jak przetacza się miejscowy nastolatek.

„Pewnego dnia zatrzymał się i spojrzał na mnie, umieścił mnie na swojej desce i zabrał mnie na ulicę, po prostu superszybko, trzymając mnie z przodu” – wspomina Turner swoje wprowadzenie do sportu. „Od tego momentu byłem poważnie uzależniony”.

Podczas gdy następne lata były pełne trudności, Turner nigdy nie stracił swojej pasji do skateboardingu i otaczającej go społeczności. „To moi ludzie, których rozumiem” – mówi.

W styczniu, ponad dwie dekady po rozpoczęciu kariery, Turner po raz kolejny stał się tematem dyskusji w świecie skateboardingu, kiedy w wieku 38 lat wygrał „Trick of the Year” Street League Skateboarding na rok 2020. Sztuczka, Switch Hardflip zamiast legendarnego „ Wallenberga przed tradycyjnym liceum Raoula Wallenberga w San Francisco, było czymś, o czym marzył, odkąd był nastolatkiem.

„To było dużo pracy, zmieniłem cały swój styl życia, aby nie tylko ulepszać siebie i pomagać innym, ale także po to, abym mógł być jak najlepszy jako osoba wszechstronna, fizycznie i psychicznie” – wyjaśnia długa podróż, która go tam zaprowadziła.

Ten zaszczyt nadszedł zaledwie kilka miesięcy po tym, jak Turner wraz z deskorolkowcami Shurikenem Shannonem, Tommym Sandovalem i Tyronem Olsonem był gospodarzem rajdu „ Rolling for Rights ” w San Diego. W wydarzeniu wzięły udział setki deskorolkarzy, którzy popierali położenie kresu niesprawiedliwości rasowej, systemowemu rasizmowi i brutalności policji.

Pomimo złożoności życia, jazda na deskorolce w swej istocie pozostała dla Turnera prosta — da tyle, ile włożysz. I jak się przekonał, wyniki mogą odmienić życie.

„Kiedy wchodzisz na grip i masz wrażenie, że kontrolujesz coś innego, co nie jest do ciebie przywiązane, jest to uczucie euforii” – mówi Turner, obserwując, jak grupa młodych skateboardzistów – przyszłość tego sportu – idzie do parku .

„Kiedy wskakujesz na deskorolkę”, mówi, „to wolność”.

Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, zmaga się z uzależnieniem, skontaktuj się z infolinią SAMHSA pod numerem 1-800-662-HELP.