Przejście z komputera PC na PS5 sprawiło, że bardziej doceniam FFXIV

Następny dodatek do Final Fantasy XIV , Dawntrail , ukaże się 28 czerwca (dla osób, które złożą zamówienie w przedsprzedaży). Nie mogę się doczekać. Jest tylko jeden problem – nadal nie ukończyłem ostatniego rozszerzenia, Endwalker . Tak, wiem, że wyszło pod koniec 2021 roku, ale czas mi po prostu uciekł i odpadłem w połowie dodatku. W chwili pisania tego tekstu jest to 3 kwietnia. Daje mi to 85 dni na ukończenieEndwalkerai jego poprawek. Wymaga to drastycznej zmiany strategii, która, mam nadzieję, pomoże mi w mojej misji: zmieniam wybraną platformę z PC na PS5.
Jest powód, dla którego gram w Final Fantasy XIV na PC, odkąd zacząłem grać w tę grę cztery lata temu: to MMO. Asortyment działań i ruchów, które musisz jednocześnie wykonywać podczas dużych lochów lub rajdów, wydaje się być dostosowany do klawiatury i myszy. Kontroler zawsze wydawał mi się zbyt ograniczający, zwłaszcza w mojej stresującej pracy Białego Maga (rola uzdrowiciela). Jednak jedną z największych przeszkód, jakie napotkałem, próbując ukończyć Endwalkera, jest sam komputer. Po prostu nie mam nastroju na siedzenie godzinami przy biurku w pośpiechu przeglądając dodatek.
Sedno problemu leży w projekcie zadań w Final Fantasy XIV . W grze MMO większość głównych zadań scenariuszowych jest raczej przyziemna, przynajmniej pod względem mechanicznym. Chociaż w Endwalkerze zdarzają się spektakularne starcia bojowe , istnieje tylko dziewięć lochów lub prób głównego scenariusza, podzielonych na 108 zadań. Oznacza to, że większość zadań wysyła twojego bohatera – Wojownika Światła – z jednego punktu na mapie do drugiego, czasem w celu zabicia jednego lub dwóch wrogów, czasem w celu zebrania przedmiotów, a czasem po prostu w celu rozmowy z ludźmi. Najlepszą częścią jest rozmowa, bo właśnie takiej historii jestem tutaj, aby jej doświadczyć. Ale czas pomiędzy jest przeważnie przyziemny. Wykonywanie „Przyziemnych” nie sprawia mi przyjemności, siedząc na niewygodnym krześle przy biurku (co jest jego odrębnym problemem). Chcę to zrobić w zaciszu mojej kanapy. Na szczęście udało mi się kupić wersję gry na PS5 w promocji.

Pomimo mojej niechęci do zabawy kontrolerem, wołała mnie obietnica spokojnego relaksu na kanapie. To łatwa część. Ale podobnie jak zmiana zadań w samej grze, przejście na inną metodę wprowadzania danych – w tym przypadku kontroler DualSense – zasadniczo oznacza, że muszę wszystkiego uczyć się na nowo. Dzieje się to powoli i czasami zastanawiam się, czy warto. Główny problem polega na tym, że wciąż próbuję ustawić poprzeczne paski skrótów w sposób odpowiadający sposobowi, w jaki gram. Krzyżowe paski skrótów to sposób, w jaki gracze konsolowi uruchamiają swoje działania. W przeciwieństwie do rzędów czynności na komputerze PC, które uruchamia się za pomocą różnych kombinacji klawiszy, krzyżowy pasek skrótów wygląda jak dwa znaki plus obok siebie, z miejscem na akcje w każdym rogu. Jest tak zaprojektowany, aby odzwierciedlał pad kierunkowy i przyciski twarzy, z którymi powiązane są akcje. Jeśli chodzi o przeniesienie złożoności gry MMO na kontroler, jest to całkiem pomysłowe, ale wciąż wymaga nauki. Moje pierwsze 24 godziny z wersją na PS5 spędziłem głównie na ulepszaniu ustawień i ustawianiu odpowiednich pasków skrótów.
Jednak po przezwyciężeniu związanych z tym naturalnych problemów związanych z rozwojem, byłem mile zaskoczony tym, jak dobrze przebiegła moja zmiana platformy. Szczególnie ruch to miejsce, w którym doceniam łatwość sterowania. Chociaż WASD i mysz z pewnością nie utrudniają podróżowania, jest to po prostu trochę bardziej skomplikowane niż zwykłe używanie joysticków. Teraz z większą radością przemierzam zadania w grze. Moja kanapa jest rzeczywiście tak wygodna, jak pamiętam i lubię na niej wylegiwać się, odkrywając wspaniałe krajobrazy Elpis i Labiryntu. Większość zadań nie wymaga ciężkiej walki, więc nawet gdy czeka mnie krótka walka, moje spowolnione reakcje na krzyżowym pasku skrótów nie stanowią większego problemu. Dzięki temu gra stała się dla mnie znacznie płynniejsza, dokładnie tak, jak tego potrzebowałem. Przeważnie wyłączam mózg i włączam ponownie, kiedy muszę obejrzeć przerywnik filmowy lub przeczytać ważny dialog. Okazuje się, że Endwalker jest całkiem niezły, kto wiedział?
Nadal uważam, że wersja konsolowa pozostaje w tyle, jeśli chodzi o lochy i próby. Kiedy docieram do bardziej intensywnych starć bojowych, wciąż wracam do komputera, aby móc dać z siebie wszystko dla mojej drużyny. Oczywiście mógłbym korzystać z grup NPC dostępnych w systemie Duty Support i prowadzić te sekcje z grupą botów, ale ogromna radość z grania w FFXIV polega na kontaktach z innymi graczami. Dlatego też postanowiłem podłączyć klawiaturę Bluetooth do konsoli, aby móc pisać wiadomości. Inne funkcje wersji na PC, za którymi bardzo tęsknię, to rzeczy, na które reżyser Yoshi-P nie spojrzał z dezaprobatą , ale mimo to znajduję w nich wielką użyteczność.
Tak więc ten skok miał swoje zalety i wady, ale ogólnie rzecz biorąc, przejście na PS5 pozwoliło mi docenić różne sposoby grania w tę grę. Teraz, gdy czekam na premierę Dawntrail , nie mogę powstrzymać się od myśli, że w przypadku nadchodzącego dodatku będę przełączał się między PC a PS5.
.

