Radość, miłość i uznanie w trzeźwości

May 07 2023
Jaki był najlepszy czas, jaki ostatnio miałeś? W ciągu ostatnich 3+ lat od początku pandemii nie byłem poza domem tak często jak zwykle. Ponieważ otworzyło się o wiele więcej rzeczy i coraz więcej ludzi jest poza domem, również chciałem się przyłączyć.

Jaki był najlepszy czas, jaki ostatnio miałeś?

Zdjęcie autora z Alejandro Escovedo

W ciągu ostatnich 3+ lat od początku pandemii nie byłem poza domem tak często jak zwykle.

Ponieważ otworzyło się o wiele więcej rzeczy i coraz więcej ludzi jest poza domem, również chciałem się przyłączyć. Byłem zbyt cholernie pochłonięty. Jednak od blisko 4 miesięcy borykam się z przypadkiem zapalenia ścięgna Achillesa. Z fazy ostrej przeszedł w stan przewlekły. Chodzę na fizjoterapię dwa razy w tygodniu, ale nadal mam duże problemy z chodzeniem. Od początku marca nie byłem w pracy.

Nie zrozumcie mnie źle, kocham nasz dom i odkryłem, że mogę owinąć się kokonem w domu z żoną i być bardzo zadowolonym.

Ale kocham życie Nowego Jorku i trzymałem się z dala od niego w takim stopniu, jakiego nigdy nie miałem przez dziesięciolecia, które tu spędziłem.

Biorąc pod uwagę tę sytuację i to, co wydarzyło się ostatniej nocy, zdałem sobie sprawę, że jestem spragniony zaangażowania i połączenia życia artysty.

Miałem wczoraj bilet na spotkanie z jednym z moich ulubionych muzyków. Widziałem Alejandro Escovedo grającego więcej koncertów niż ktokolwiek inny i zawsze byłem wielkim bywalcem koncertów, zarówno dużych, jak i małych.

Nie sądziłem, że będę w stanie iść, ponieważ poprzedniego dnia miałem duże problemy z chodzeniem. Ale pojawiłem się na fizjoterapii i wykonaliśmy świetną robotę.

Siedziałem potem w kawiarni, a potem poszedłem na wizytę kontrolną u lekarza. Czułem się ok chodząc, zwłaszcza jeśli robiłem to powoli.

Pokaz odbył się dopiero kilka godzin później, ale zacząłem myśleć, że zostanę w mieście i spróbuję.

Jestem tak szczęśliwy, że to zrobiłem!

Muzyka na żywo, teatr, filmy i pokazy sztuki to jedne z rzeczy, których potrzebuję w życiu, aby czuć się pełnym, aby poczuć swoje człowieczeństwo.

A muzyka Alejandro Escovedo żyje we mnie. Trafia w szczególne miejsce w moim sercu i duszy.

OK, więc może myślisz, że nie znasz tego faceta i że nie zamierzasz go szukać, więc dlaczego cię to obchodzi?

Cóż, ten artykuł nie jest o nim. Nie zamierzam recenzować ani opisywać jego programu i jego muzyki.

Ale zeszłej nocy skontaktował mnie z poczuciem, że bycie trzeźwym, czystym, obecnym i zakochanym w chwili jest największym darem, jaki mogłem kiedykolwiek otrzymać.

I byłem zakochany zeszłej nocy. To był mój pierwszy raz w malutkim, ale sławnym klubie The Iridium, założonym przez legendarnego Les Paula. Co za wspaniałe miejsce.

Siedziałam przy stole z kilkoma nieznajomymi, samymi facetami, którzy nie mogli być fajniejsi.

Byłem zakochany w muzyce, a także w Alejandro i jego zespole za to, że nam to przynieśli.

A wszystko to sprawia, że ​​odczuwam niewiarygodną głęboką wdzięczność za moją drugą szansę w życiu.

W pewnym momencie Alejandro i zespół wyszli na widownię i zagrali kilka piosenek. Drugi był tuż przede mną. Mogłem zagrać na gitarze Alejandro. Wraz z jego gitarą akustyczną były mandolina, skrzypce i tamburyn.

Zagrali wspaniałą, okrojoną wersję „I Wish I Was Your Mother” Mott the Hoopla, która jest serdeczną i uroczą piosenką.

Radość. Cicha radość i szacunek oraz wiedza o tym, jak niezwykle rzadkie i wyjątkowe chwile nie są rzeczami, które odczuwałem zbyt często podczas mrocznych lat mojego używania.

Ale czułem to zeszłej nocy.

Zdjęcie autorstwa autora

Alejandro też jest ocalałym. On i jego urocza żona przeżyli huragan podczas miesiąca miodowego. Jego relacja na ten temat jest wstrząsająca. Przeżył też straszny przypadek wirusowego zapalenia wątroby typu C. Przeszedł też przez wiele innych trudnych okresów.

Doceniam jego umiejętność opowiadania historii (jego przekomarzanie się na scenie jest najlepsze z możliwych) i wyrażania swoich doświadczeń w piosence.

Radość, miłość i uznanie. Cieszę się, że tu jestem.

Co z tobą?

Niedawne doświadczenia miłości i więzi, które głęboko zapadły Ci w serce?

Jak się bawisz na trzeźwo? Tęsknisz za tym, jak było?

Czy odkryłeś nowy sposób bycia?

Proszę o komentarz i daj nam znać, co działa i jakie masz wyzwania.