Recenzja: Okład z petardami Jimmy'ego Johna rozgrzewa, ale niewiele więcej

May 22 2024
Plus test smaku nowych chipsów ziemniaczanych Firecracker Jimmy'ego Johna.

Jimmy John's właśnie wypuścił nowy, ognisty, ograniczony czasowo produkt, Firecracker Wrap, wraz z nowym smakiem chipsów ziemniaczanych własnej marki o nazwie Firecracker Jimmy Chips. Jeśli nazwa „Firecracker” tego nie zdradza, oba produkty rzeczywiście mają zwabić Cię pikantnością, co jest trendem, który ostatnio stał się głównym czynnikiem sprzedaży nowatorskich produktów typu fast food .

powiązana zawartość

Ta 50-letnia przekąska smakuje jak rok 2023
14 najlepszych koreańskich przekąsek wszechczasów

Okład Firecracker przenosi ciepło z zewnątrz do środka, ponieważ wszystko zaczyna się od tortilli z czerwonymi papryczkami jalapeño jako bazy. Jest wypełniony indykiem, salami, serem z papryki widmowej, aioli czosnkowym, Jimmy Peppers i nie tylko, ale prawdziwym chwytem jest to, że nowe chipsy Petarda Jimmy są również kruszone wewnątrz opakowania.

powiązana zawartość

Ta 50-letnia przekąska smakuje jak rok 2023
14 najlepszych koreańskich przekąsek wszechczasów
Wszystkie najlepsze znaleziska na targach Sweets & Snacks Expo
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Podsumowanie targów słodyczy i przekąsek The Takeout 2023

Jak smakuje opakowanie z petardami Jimmy'ego Johna?

Okład Firecracker (11,29 USD w najbliższym sklepie) to głośny, płonący, gorący odcień czerwieni. Nie jest szczególnie ciężki dla sera i mięsa, ale nadal ma pewną wagę fizyczną dzięki wadze tortilli.

Po pierwszym kęsie byłem zdziwiony – pomimo całego koloru, w tym produkcie pojawił się niepokojący brak prawdziwego smaku. Większość pochodzi z kwaśnego ponczu Jimmy Peppers, ale poza tym nawet słoność salami ledwo się przebija. Wyjąłem nawet kawałek sera z papryką widmową, żeby zobaczyć, jak smakuje sam; jest też dziwnie mdły.

Jednak ku mojemu zdziwieniu po kilku kęsach zaczęło robić się coraz bardziej gorąco i utrzymywało się ono na średnio-wysokim poziomie przez cały czas trwania lunchu. Okład Firecracker przynajmniej przynosi reklamowaną pikanterii, ale wciąż nie mogę przeboleć jego całkowitego braku smaku. Chipsy są jednak miłym akcentem. Dzieje się tak głównie ze względu na ich konsystencję, ponieważ dodają chrupkości każdemu kęsowi, ale wiąże się to z pewnym kompromisem. Aby móc cieszyć się nim w pełni, trzeba go zjeść dość szybko.

Jak smakują chipsy Petarda Jimmy?

Może po prostu przyzwyczaiłem się do smaku Flamin' Hot Cheetos, ale czerwony kolor chipsów strażackich wydaje mi się czymś w rodzaju czerwonego śledzia. Zamiast być cierpkim, pikantnym i słonym jak Flamin' Hots, Firecracker Jimmy Chips (2,19 USD u mnie) skłaniają się ku słonemu i słodkiemu. Są jednak bardziej pikantne jak na chipsy ziemniaczane, co lubię. Porównałbym je również do średnio-wysokiej temperatury.

Niestety nie jestem pewna, czy jestem tu fanką słodyczy. Ponownie, mogą to być po prostu mentalne oczekiwania Flamin' Hot ze względu na jasny kolor chipsów, ale jak dotąd nic nie zbliżyło się do zdetronizowania moich ulubionych chipsów Salt & Vinegar z Jimmy John's. Gdyby jednak łańcuch miał je urozmaicić, mógłbym pewnego dnia zmienić melodię.

Ogólnie rzecz biorąc, połączenie Firecracker Wrap i Jimmy Chips to mieszanka. Obydwa dostarczają swojej pikanterii, ale samo opakowanie w cudowny sposób (w niezbyt dobry sposób) udaje się uniknąć wszystkich innych smaków, podczas gdy chipsy ziemniaczane są co najwyżej warte przekąszenia nowości. Ten pokaz sztucznych ogni to jeden szybki, niezadowalający błysk — i to wszystko, co dostaniesz.