Spójrzmy wstecz na 10-letnie zmagania Boeinga z wyniesieniem ludzi na pokład Starlinera

Po ponad dziesięciu latach opóźnień i niepowodzeń Boeing jest wreszcie gotowy na wystrzelenie pierwszej załogi złożonej z astronautów NASA na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Start statku kosmicznego Starliner CST-100 zaplanowano na 6 maja i będzie to naprawdę emocjonujące wydarzenie.
powiązana zawartość
Podczas testów lotów załogowych (CFT) Boeinga zabiorą astronautów NASA Butcha Wilmore'a i Suni Williams na ISS. Należący do firmy statek kosmiczny Starliner będzie umieszczony na szczycie rakiety Atlas V ULA (United Launch Alliance), a jego start jest obecnie planowany na godzinę 22:34 czasu wschodniego w poniedziałek ze stacji sił kosmicznych Cape Canaveral na Florydzie.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Dotarcie do tego punktu było długą podróżą i wiele zależy od powodzenia nadchodzącego lotu testowego. Boeing nie wygasł jeszcze wartego 4,3 miliarda dolarów kontraktu z NASA w ramach programu Commercial Crew Program . Firma spóźniła się z harmonogramem, a jej ostatnie dwa loty testowe zostały zakłócone przez usterki. Na nadchodzący lot Starliner po raz pierwszy zabierze na pokład załogę po niedawnym rozwiązaniu dwóch głównych zagrożeń bezpieczeństwa wykrytych na statku kosmicznym.
Krótko mówiąc, panuje gorący bałagan. Przyjrzyjmy się, jak doszło do tego inauguracyjnego lotu testowego z załogą.
Boeing i SpaceX podpisują kontrakty z NASA
W 2014 roku NASA przyznała kontrakty Boeingowi i SpaceX na świadczenie usług wyniesienia załogi i ładunku na ISS. Wycofanie wahadłowca kosmicznego przez NASA spowodowało potrzebę budowy nowego statku kosmicznego, a NASA próbowała uniezależnić się od rosyjskiego Sojuza w zakresie transportu załogi, poczyniła znaczne inwestycje w rozwój partnerstw z prywatnymi firmami lotniczymi. Statek kosmiczny Dragon firmy SpaceX był tańszą propozycją za 2,6 miliarda dolarów, a mimo to firma kierowana przez Elona Muska osiągnęła jak dotąd wyniki znacznie lepsze od swojego odpowiednika z ośmioma załogowymi startami, podczas gdy Boeing nadal pozostaje na poziomie zerowym.
W momencie wręczania kontraktów Boeing był znacznie silniejszym konkurentem w przemyśle lotniczym. CST-100 Starliner powstał w 2010 roku i powstał w oparciu o długą tradycję projektowania i budowy statków kosmicznych dla Apollo. Sonda ma średnicę 4,5 metra i może pomieścić do siedmiu astronautów.
Nieudany pierwszy lot, śledztwo i straty
Pomimo kilkudziesięciu lat doświadczenia w lotnictwie kosmicznym Boeing spartaczył pierwszy lot testowy Starlinera w 2019 r. Misja Boeinga OFT-1, jak ją nazywano, zdołała dotrzeć w przestrzeń kosmiczną, ale usterka automatyzacji oprogramowania spowodowała, że statek kosmiczny spalił nadmiar paliwa, uniemożliwiając mu dotarcie do ISS . Starliner błędnie obliczył swoje położenie w kosmosie z powodu usterki spowodowanej wadliwym licznikiem czasu, który upłynął.
Awaria statku kosmicznego spowodowała wszczęcie dochodzenia przez niezależny zespół przeglądowy NASA i Boeing , co spowodowało 28-miesięczne opóźnienie. Przegląd OFT-1 ujawnił liczne problemy z oprogramowaniem i potrzebę bardziej rygorystycznych testów, co skłoniło NASA do przedstawienia Boeingowi 80 zaleceń. W rezultacie Boeing pobrał ze swoich zysków kwotę 410 mln dolarów na pokrycie dodatkowego lotu testowego CST-100 Starliner bez załogi.
Uziemiony przez rdzę i drugi test
Drugi test bez załogi, OFT-2, pierwotnie zaplanowano na sierpień 2021 r., ale był wielokrotnie przekładany z powodu problemów z zaworami w układzie napędowym statku kosmicznego. W szczególności na zaworach nagromadziła się rdza w wyniku wysokiej wilgotności na Florydzie , co doprowadziło do dalszych opóźnień i szeroko zakrojonych inspekcji.
W maju 2022 roku Boeing był wreszcie gotowy do wystrzelenia Orbital Flight Test-2 (OFT-2), drugiego lotu testowego statku kosmicznego Starliner bez załogi. OFT-2 miał kilka problemów, w tym awarię steru strumieniowego używanego do manewrów orbitalnych , ale Starlinerowi udało się zadokować do ISS i pomyślnie powrócić na Ziemię. OFT-2 przygotował grunt pod pierwszy załogowy test Starlinera.
Wadliwe spadochrony i łatwopalna taśma
Nadchodzący CFT Boeinga będzie w sumie trzecim orbitalnym lotem testowym statku kosmicznego, ale nieustanny strumień problemów i ciągłych opóźnień sprawiły, że mieliśmy wrażenie, że to nigdy nie nastąpi . Wystrzelenie załogowego statku Starliner Boeinga początkowo zaplanowano na luty 2023 r., następnie przesunięto na koniec kwietnia i ostatecznie przesunięto na 21 lipca 2023 r. Do tego momentu straty Boeinga w programie Starliner osiągnęły oszałamiającą kwotę 1,1 miliarda dolarów .
Jednak na kilka tygodni przed startem firma ogłosiła, że wycofuje się z próby wystrzelenia w celu rozwiązania nowo wykrytych problemów z pojazdem załogi.
Pierwsza obawa związana z bezpieczeństwem dotyczyła udźwigu trzech spadochronów Starlinera, które zostały zaprojektowane tak, aby bezpiecznie wylądować pojazdem załogi. Stwierdzono, że dopuszczalne obciążenie awaryjne sekcji tkaniny spadochronów jest niższe niż oczekiwano, co oznacza, że w przypadku awarii jednego spadochronu pozostałe dwa nie będą w stanie spowolnić pojazdu Starliner w drodze do lądowania w Nowym Meksyku. Drugi problem dotyczył kilkusetmetrowej taśmy ochronnej użytej do zakrycia wiązek przewodów wewnątrz pojazdu Starliner, która okazała się łatwopalna. Inżynierowie musieli dosłownie wyciągnąć milę tej łatwopalnej taśmy z pojazdu.
Powiązany artykuł: Zestaw Starliner Boeinga do pierwszego lotu astronauty po tym, jak inżynierowie usunęli milę łatwopalnej taśmy
W marcu 2024 roku Boeing ogłosił, że rozwiązał problemy związane z bezpieczeństwem i że jego Starliner jest gotowy do przewiezienia astronautów na ISS. Dla Boeinga stawka jest teraz wyższa niż kiedykolwiek, biorąc pod uwagę obecność załogi; tym razem porażka ze Starlinerem byłaby katastrofalna.
„Czy spodziewamy się, że wszystko pójdzie idealnie?” – powiedział astronauta CFT Wilmore podczas konferencji prasowej w zeszłym tygodniu. „To pierwszy lot statku kosmicznego przez człowieka, jestem pewien, że się tego dowiemy. Dlatego to robimy.”
Z niecierpliwością będziemy czekać na wystrzelenie i późniejsze dokowanie Starlinera w przyszłym tygodniu. Nie spodziewamy się, że misja przebiegnie bez zarzutu, ale mamy nadzieję, że ewentualne usterki będą drobne i nie zagrożą bezpieczeństwu załogi.
Jeśli chcesz więcej lotów kosmicznych w swoim życiu, śledź nas na X i dodaj do zakładek stronę poświęconą lotom kosmicznym Gizmodo .

