Studenci Duke wychodzą z przemówienia inauguracyjnego Jerry'ego Seinfelda

W ubiegły weekend przemówienie Jerry’ego Seinfelda inaugurującego studia w Duke stało się tematem czegoś znacznie szerszego niż tylko porady dotyczące kariery podyplomowej. Gdy komik stanął na podium, grupa studentów wyszła ze stadionu uniwersyteckiego, trzymając flagi i skandując „ Wolna, wolna Palestyna ”. Seinfeld rozpoczął swoje przemówienie („Dziękuję. O mój Boże, co za piękny dzień” – zaczął), gdy ostatni z protestujących wychodzili (za pośrednictwem „ The New York Times ”).
powiązana zawartość
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Ten konkretny protest odzwierciedlał cele wyznawane przez inne ruchy na kampusie w Kolumbii i nie tylko, które nabrały tempa w ciągu ostatniego miesiąca. „Ujawnijcie, pozbądźcie się, nie przestaniemy, nie spoczniemy” – skandowali uczniowie, zanim dołączyli do krewnych i wykładowców, aby prowizorycznie zakończyć szkołę poza murami stadionu.
Mimo to protestowali także konkretnie przeciwko obecności Seinfelda. Od 7 października komik wielokrotnie wyrażał swoje poparcie dla Izraela za pośrednictwem postów w mediach społecznościowych i podróży do Caliber 3 , „ Akademii szkolenia w zakresie zwalczania terroryzmu, obrony i bezpieczeństwa ” w Izraelu prowadzonej przez aktywnych członków IDF. Jego żona, Jessica Seinfeld, również niedawno przekazała darowizny i promowała proizraelską kontrprotest na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, który zakończył się brutalnymi atakami na obóz studencki na początku tego miesiąca. (Potępiła przemoc w kolejnym poście .)
Seinfeld w swoim przemówieniu ( które możecie obejrzeć w całości tutaj ) nie odniósł się bezpośrednio do protestu , ale nawiązał do kultury poprawności politycznej w komedii, na którą ostatnio narzeka . „Całkowicie podziwiam ambicje waszego pokolenia, by stworzyć bardziej sprawiedliwe i inkluzywne społeczeństwo. Myślę, że to także cudowne, że tak bardzo zależy ci na tym, aby nie ranić uczuć innych ludzi na milion sposobów, w jaki wszyscy to robimy w każdej sekundzie każdego dnia” – powiedział. „To wspaniale chcieć to naprawić, ale – wielkie litery, ale – co muszę ci powiedzieć jako komik, nie trać poczucia humoru. Na tym etapie życia nie możesz mieć pojęcia, jak bardzo będziesz tego potrzebować, aby przetrwać. Odniósł się także do swojego żydowskiego dziedzictwa: „Dorastałem jako żydowski chłopiec z Nowego Jorku. To przywilej, jeśli chcesz zostać komikiem”.

