Syn Michaela Jacksona Bigi mówi „Mamy pracę do wykonania” w związku ze zmianami klimatycznymi w rzadkim wywiadzie

Bigi Jackson wyraża swoją pasję do zmian klimatycznych.
W rzadkim wywiadzie przed kamerą dla Good Morning Britain , 19-letni syn Michaela Jacksona (wcześniej Blanket) mówił o dziedzictwie swojego ojca, wzywając przywódców do skupienia się na zmianach klimatycznych.
„Jest tu wiele naprawdę fajnych rzeczy. W tym domu i w studiu jest dużo historii. O to mu chodziło” – powiedział, zanim odniósł się do swojego rodzeństwa Paris i Prince. „To jest to, co każdy z nas chce robić — tworzyć rzeczy, które cieszą ludzi, ale także przynoszą korzyści ich życiu”.
Bigi podzielił się również swoją pasją do radzenia sobie ze zmianami klimatycznymi.
„Uważam, że to ważne, abyśmy wszyscy o tym wiedzieli. Mamy trochę pracy do wykonania, ale nasze pokolenie wie, jak ważne jest” – powiedział.
Krótka rozmowa z Bigi odbyła się po tym, jak rodzeństwo współorganizowało imprezę Thriller Night w swoim domu w Hayvenhurst, aby pomóc Heal Los Angeles Foundation.
W zeszłym tygodniu Prince Jackson poszedł na GMB, aby opowiedzieć o bliskiej relacji rodzeństwa .
„W tym momencie naszego życia nie wydaje się, by istniała hierarchia »Jestem starszym bratem«” – powiedział. „Co więcej, wszyscy jesteśmy rodzeństwem i jesteśmy na tym samym poziomie, na którym moja siostra ma swoje mocne strony, a mój brat ma swoje mocne strony, a ja nie jestem tak silna w pewnych obszarach, uzupełniają mnie w ten sposób."
Prince dodał: „Mamy tak bliskie relacje, a ponieważ jestem najstarszy, mój ojciec zawsze mówił mi, że muszę się upewnić, że grupa jest pod opieką, i że muszę być liderem i prowadzić przez przykład."

POWIĄZANE: Prince Jackson świętuje urodziny siostry Paris: „Nie można być dumnym z kobiety, którą jesteś”
Prince wyjaśnił, że po śmierci ojca wszyscy zostali „wrzuceni do „prawdziwego świata”.
„Szczerze mówiąc, moje rodzeństwo podniosło luz, który niestety zostawiłem” – powiedział.
Chociaż Prince powiedział, że idealnie chciałby widzieć swoje rodzeństwo bardziej niż teraz, z pewnością nie będzie brał z nimi żadnych chwil za pewnik.
„Czasami życie po prostu przeszkadza, ludzie podróżują i takie tam” – powiedział w porannym programie. „Ale każda chwila, którą mogę teraz spędzić z moim rodzeństwem, zwłaszcza gdy się starzejemy, a nasze życie zaczyna rozkwitać i rosnąć, każda chwila, którą spędzam z nimi, każdy mały rodzinny obiad, każda rodzinna wycieczka, jest naprawdę wyjątkowy moment”.