Tata za kostiumem Epic Zoom Call na Halloween tworzy działający film typu drive-in dla córki w tym roku

Oct 30 2021
Oprócz kreatywnego pomysłu dla swojej córki Greg Dietzenbach wykonał również kostium wycieraczki-pułapki dla swojego syna.

Tata z Iowa, który stworzył epicki kostium Zoom Call dla swojej córki w ostatnie Halloween, powraca — a w tym roku zwiększa swoją grę!

Greg Dietzenbach  mówi PEOPLE, że w tym roku poszedł na całość dla swojej 13-letniej córki Ady, robiąc dla niej kostium do kina samochodowego z prawdziwym ekranem wideo.

„Kochamy filmy, ale od czasów COVID nie poszliśmy do kina ” – mówi 43- letni Dietzenbach. „Kilka miesięcy temu poszliśmy do kina na zewnątrz i tak miło było ponownie mieć to wspólne doświadczenie”.

„Czuję, że kina samochodowe i horrory idą w parze” – kontynuuje. „Chciałem pobawić się tym pomysłem i opowiedzieć historię o wampirze… Umysł jest dziwną i cudowną maszyną, cieszę się, że mój jest podłączony trochę inaczej niż inne.”

Aby stworzyć kreatywny kostium, Dietzenbach zaczął od dwóch dużych płyt piankowych – jednej na ekran filmowy, a drugiej na ziemię – oraz projektora.

Aby stworzyć bazę, Dietzenbach wyłożył dolną deskę zielonym materiałem przypominającym trawę. W jednym rogu ustawił mały znak wjazdu (w komplecie z kalamburem taty!) i dodał kilka mini samochodów i drzew z przodu, a także stoisko koncesyjne nad projektorem.

Tata z Iowa skupił się następnie na nakręceniu krótkiego filmu do wyświetlenia na ekranie, używając klipów z filmu Dracula z 1931 roku , a także nagranie dymu i nietoperza machającego skrzydłami.

POWIĄZANE: Iowa Dad tworzy kostium na Halloween Epic Zoom Call dla 12-letniej córki: „Praca miłości”

Później wyciął otwór na twarz w górnej desce i dodał wampirze cechy – w tym czubek wdowy, łuki brwiowe i rosnące kły – aby rzutować na twarz swojej córki.

Aby chronić jej oczy przed jasnym światłem, Dietzenbach dał Adzie parę ciemnych okularów przeciwsłonecznych, które jego zdaniem sprawiły, że „wampir wyglądał bardziej komicznie”.

„To znaczy, wampiry nienawidzą światła, więc okulary przeciwsłoneczne mają sens” – żartuje. „W pracy pracowaliśmy nad projekcją światła na wystawie, więc miałam pewne doświadczenie”.

„Naprawdę podobało mi się tworzenie filmu, który jest wyświetlany. Animowałem brwi, aby się wygięły, a kły urosły, ale prawidłowe wyrównanie wymagało wielu prób i błędów” – dodaje Dietzenbach. „Moja córka jest jednak tak dobrym sportem i pomogła mi to zrobić dobrze. Jej ulubioną częścią było małe stoisko z koncesjami. Uwielbia małe, urocze rzeczy”.

Nigdy nie przegap żadnej historii — zasubskrybuj bezpłatny codzienny biuletyn PEOPLE , aby być na bieżąco z tym, co PEOPLE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie ludzi.

Dietzenbach mówi, że w ciągu trzech dni, które zajęło wykonanie kostiumu, wszystko poszło stosunkowo gładko.

„W głowie dużo wstępnie planuję, więc kiedy zaczynam budować, postępuję zgodnie z moją mentalną instrukcją instruktażową” – wyjaśnia. „Nie wiedziałem, jak dobrze ten projektor będzie działał do około 2:30 w sobotni wieczór. Wtedy przetestowałem na sobie wyświetlany obraz i byłem zachwycony, że nie tylko działa, ale i świetnie wygląda!”

– Krzyczałbym, gdyby to nie obudziło rodziny – żartuje. „Ale uwielbiam te chwile eureki. Budujesz coś w swoim umyśle i ustalasz wszystkie zmienne, ale zawsze jest wątpliwość, czy to nie zadziała. To świetna zabawa, gdy twoja kreatywna wizja ożywa”.

POWIĄZANE WIDEO: Tata z Iowa tworzy kostium na Halloween ze spotkania Zoom dla córki

Zgodnie z oczekiwaniami Dietzenbach powiedział, że kostium jego córki był hitem wśród rodziny, przyjaciół i sąsiadów

„Ludzie są po prostu zachwyceni kostiumem” – dzieli się. „Na pierwszy rzut oka to trochę drapie w głowę. Oglądanie działającego kina samochodowego na wyciągnięcie ręki nie ma sensu”.

Jakby to nie było wystarczająco imponujące, Dietzenbach stworzył również w tym roku kostium wycieraczki „Sweet Trap” dla swojego 11-letniego syna Milo.

Kostium, którego wykonanie zajęło dwa dni, przedstawia Milo ubranego na czarno, leżącego na ziemi i trzymającego coś, co wydaje się być wycieraczką „Home Sweet Home”.

Tata z Iowa, który zrobił Epic Zoom Call Halloween Costume powraca z kreatywnym pomysłem na film Drive-In

POWIĄZANE: Kino samochodowe przeżywa gwałtowny wzrost popularności wśród koronawirusa: „Powitalna ulga dla rodzin”

Według Dietzenbacha mata jest w rzeczywistości wykonana z płyty piankowej, rozmytego filcu i malowanych liter. Dodając kreatywnego spinu, tata przekreślił „dom” i napisał „pułapka” dużymi czerwonymi literami.

Stworzył również usta pułapki na macie, które ma znak „tutaj cukierka” między spiczastymi zębami, wszystkie wykonane z pianki.

„W przypadku kostiumu „Sweet Trap” naprawdę chciałem zaskoczyć osobę, która otwiera drzwi” – ​​siada Dietzenbach. „Podoba mi się pomysł, że ktoś otwiera drzwi i widzi niebezpieczną wycieraczkę u swoich stóp”.

„Uwielbiam też wahanie, w którym mogliby umieścić cukierki w pułapce” – kontynuuje. „Nie mają pojęcia, kiedy i czy się na nich zatrzaśnie. Jest interaktywność z tym, która jest zupełnie inna niż wszystkie kostiumy, które zrobiłem w przeszłości. Jak tylko otworzysz drzwi, jesteś częścią tego niezapomnianego Halloween doświadczenie."

POWIĄZANE: Zobacz wszystkie kostiumy Halloween Kid z 2021 r.

Dietzenbach mówi, że planuje kontynuować tę tradycję każdego roku ze względu na wspomnienia, które tworzy ze swoimi dziećmi.

„Chcę nauczyć moje dzieci, że można robić niesamowite rzeczy, jeśli tylko się nad tym zastanowisz” – wyjaśnia. „Tak, to tylko kostium, ale to coś więcej. Rozwiązuje problemy i jest kreatywnością, a kiedy jest gotowy, sprawia, że ​​ludzie są szczęśliwi. Myślę, że to dobre rzeczy, o które należy dążyć”.

„Uwielbiam Halloween i mam nadzieję, że moja pasja do świąt i kreatywność przeniesie się na dzieci” – dodaje. „Nadejdzie czas, kiedy moje dzieci nie będą oszukiwać ani leczyć. Wykorzystuję większość lat, które mamy”.

I chociaż przyznaje, że początkowo czuł presję po zeszłorocznym kostiumie Zoom, aby dalej tworzyć wymyślne pomysły, teraz Dietzenbach uważa, że ​​to wszystko tylko dla zabawy w święta.

„Zdałem sobie sprawę, że po prostu wywieram na siebie presję. Nikt nie zmuszał mnie do robienia kostiumów. Mogły być tak skomplikowane lub proste, jak sobie tego życzyłem” – mówi. „Po prostu wybrałem pomysł, który moim zdaniem byłby fajny do stworzenia i który byłby dla mnie wyzwaniem. Jeśli jestem kreatywny i stawiam na wyzwania, to jestem szczęśliwy. Cieszyłem się każdą minutą tworzenia tegorocznych kostiumów”.