Ten sezon huraganów może być Doozy

Znów jest ta pora roku, ale cieplejsza niż zwykle. Zbliża się sezon huraganów i National Weather Service spodziewa się „ponad normalnej” aktywności huraganów w basenie Atlantyku, co może zwiastować trudne sześć miesięcy dla państw przybrzeżnych, Karaibów i wschodniej części Ameryki Środkowej.
powiązana zawartość
Sezon huraganów trwa od 1 czerwca do 30 listopada i ma miejsce, gdy wody przybrzeżne Atlantyku i Zatoki Meksykańskiej ocieplają się, powodując powstanie potężnych systemów burzowych, które mogą mieć niszczycielski wpływ na ląd.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna prognozuje od 17 do 25 nazwanych burz. Burze otrzymują nazwę, gdy prędkość ich wiatru osiąga 39 mil na godzinę (62,75 km na godzinę) lub więcej. Według komunikatu NOAA oczekuje się, że od 8 do 13 z wymienionych burz stanie się huraganami, czyli burzami z wiatrem o prędkości co najmniej 74 mil na godzinę (119 km/h). Oczekuje się, że od czterech do siedmiu burz będą to główne huragany z wiatrem przekraczającym 178,64 km/h. Pewność synoptyka w tych przedziałach wynosi 70%.

Prognozy sezonowych huraganów Uniwersytetu Stanowego Kolorado przewidują w tym roku 23 nazwane burze, w tym 11 huraganów i 5 głównych huraganów, co daje łącznie 115 nazwanych dni burzowych i 45 dni huraganów. Liczby te wzrosły w porównaniu ze średnimi z lat 1991–2020: 14,4 nazwanych burz rocznie, 7,2 huraganów i 3,2 głównych huraganów. Innymi słowy, może nadszedł czas, aby zainwestować w sklejkę, baterie i wodę butelkowaną.
„Trudne warunki pogodowe i sytuacje awaryjne mogą zdarzyć się w każdej chwili, dlatego jednostki i społeczności muszą być przygotowane już dziś” – powiedział w komunikacie NOAA Erik Hooks, zastępca administratora FEMA. „Już obserwujemy, jak przez kraj przetaczają się burze, które mogą nieść dodatkowe zagrożenia, takie jak tornada, powodzie i grad. Przyjęcie proaktywnego podejścia do naszego dzisiejszego, coraz bardziej wymagającego krajobrazu klimatycznego może mieć wpływ na to, jak ludzie będą mogli jutro powrócić do zdrowia”.
NOAA przypisuje tę ponadprzeciętną aktywność niemal rekordowo ciepłym temperaturom oceanu na Atlantyku, a także zmniejszonym pasatom i uskokowi wiatru oraz warunkom przypominającym La Ninę na Pacyfiku.
Działalność człowieka pogorszyła sytuację. Zmiana klimatu – spowodowana spalaniem przez człowieka paliw kopalnych – podgrzewa globalny ocean i topi lód, powodując podnoszenie się poziomu mórz. Może to pogorszyć fale sztormowe, szczególnie na nisko położonych obszarach. Możesz być na bieżąco z aktywnymi burzami za pośrednictwem portali NOAA National Hurricane Center i Central Pacific Hurricane Center .
Więcej: Huragany kategorii 6 już tu są

