Tracy Morgan w końcu zwraca się do kierowcy ciężarówki ze Walmartu, który prawie go zabił 10 lat temu

Od czasu, gdy prawie zginął w wypadku samochodowym na autostradzie w New Jersey, aktor/komik Tracy Morgan otwarcie opowiada o swoim powrocie do zdrowia i ciągłym wpływie, jaki to wydarzenie ma na jego życie. W typowy sposób Morgana te rozmowy zwykle mają charakter humorystyczny w jego stand-upach.
powiązana zawartość
W czerwcu 2014 roku w limuzynę gwiazdy „30 Rock” uderzyła ciężarówka sieci Walmart. Bliski przyjaciel Morgana, James McNair, zginął w wypadku, a inni pasażerowie zostali ranni. Tracy doznała złamania nogi i przez dwa tygodnie pozostawała w śpiączce. Według władz kierowca ciężarówki „nie spał od ponad 24 godzin i gdyby nie jechał za szybko, byłby w stanie się zatrzymać”.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Ponieważ w piątek (7 czerwca) minęła 10. rocznica tej tragicznej nocy, absolwent „SNL” zastanowił się, co czuje w związku z obecną sytuacją.
„Dzisiaj mija 10 lat od naszego fatalnego wypadku i chcę powiedzieć wszystkim, którzy byli ze mną tamtej nocy w furgonetce, kocham cię i tęsknimy za tobą, wujku Jimmym Macu i niech Bóg błogosławi twoją rodzinę” – Morgan powiedziała PEOPLE . „A kierowcy tamtej nocy i jego rodzinie, ja i moi towarzysze wybaczamy”.
Choć szczerze mówił o wypadku, prawdopodobnie niektóre jego fragmenty zawsze zachowa dla siebie. Ale dla niego publiczne przebaczenie kierowcy jest pięknym aktem dobroci i łaski. Na jego miejscu nie każdy byłby w stanie to zrobić.
W następstwie wypadku aktor „The Last OG” spędził pięć miesięcy na wózku inwalidzkim i został zmuszony do ponownej nauki chodzenia i mówienia. Gdy wrócił do kariery, wypadek stał się częstym źródłem humoru w jego komedii.
„Kiedy przydarzyło mi się coś złego, robiłem to zabawnie i zamieniałem to w dobro” – powiedział PEOPLE w 2017 roku. „To była zła rzecz, która mi się przydarzyła. Chciałem opowiedzieć swoją historię, ale chcę też kontynuować karierę stand-upową, ponieważ wszystkie wspaniałe rzeczy, które przydarzyły mi się w życiu, miały miejsce dzięki standarowi.”

