Wynonna Judd ujawnia, że napisała nową piosenkę „Broken and Blessed” po śmierci mamy Naomi: „Tak się czuję”
Wynonna Judd kieruje swoje emocje do swojej sztuki.
58-letnia gwiazda muzyki country ujawniła, że stworzyła nową piosenkę po śmierci mamy Naomi Judd , która zmarła w wyniku samobójstwa w wieku 76 lat , przygotowując się do drugiej części koncertów The Judds: The Final Tour.
„Właśnie napisałem piosenkę zatytułowaną„ Broken and Blessed ” i tak właśnie czuję się podczas tej trasy”, powiedziała Entertainment Tonight w niedawnym wywiadzie. „Jestem gdzieś pomiędzy piekłem a alleluja” to jeden z wersów w nim.
Po wyrecytowaniu niektórych tekstów a cappella kontynuowała: „Walczę. I myślę, że kiedy walczę, mówię to na scenie”.
:max_bytes(150000):strip_icc():focal(599x0:601x2)/naomi-judd-245b8c5e46c44c7a96c5e379fe89ec96.jpg)
Chociaż nie powiedziała, kiedy piosenka zostanie wydana, ujawniła, że znajduje również pocieszenie ze swoją siostrą, Ashley Judd .
„Jestem teraz sierotą i wiem o tym” — powiedziała Wynonna. „Mam też siostrę, z którą zbliżam się bardziej niż kiedykolwiek. To niezwykła rzecz mieć w swoim życiu kogoś, od kogo tak bardzo się różnisz, ale możesz spotkać się gdzieś pośrodku i to działa”.
Nowe daty trasy rozpoczynają się w czwartek w Pensylwanii; koncert trafi do głównych miast, zanim zakończy się w Hollywood na Florydzie 25 lutego.
POWIĄZANE WIDEO: Wynonna Judd mówi, że koncertowanie leczy po śmierci mamy Naomi: „Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że jest nadzieja”
Po raz pierwszy ogłosiła kontynuację trasy podczas ogólnokrajowego wydarzenia poświęconego pamięci jej matki, które odbyło się 16 maja.
Przed rozpoczęciem pierwszego zestawu koncertów w październiku rozmawiała z LUDZIAMI o wyruszeniu w trasę, mówiąc: „Czy mam zamiar wrócić do domu i po prostu wpaść w depresję i utknąć w tym? to jak: „Muszę coś zrobić”. "
Nigdy nie przegap żadnej historii — zapisz się do bezpłatnego codziennego biuletynu PEOPLE, aby być na bieżąco z tym, co LUDZIE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie, które interesują ludzi.
Pomimo śmierci matki Judd wyraziła gotowość do skoku wiary i występu. „Nie mogę się doczekać pojawienia się i wyjścia na scenę” – powiedziała, porównując swoje „przerażające drżenie” do tych, które odczuwała, przygotowując się do przejścia przez ślubną nawę.
„Boisz się powiedzieć „Tak” przy wszystkich, ale robisz to i czujesz to „Ahh” i po prostu czujesz to, co dobre. Jestem gotowy, by poczuć to, co dobre” ona dodała. „Wyjdę na scenę, jakbym wiedział, co robię. [Tłum] to kupi, a przynajmniej niektórzy z nich to zrobią. Jestem tym podekscytowany”.