Absolwentka „Bachelor” Courtney Robertson „obecnie decyduje” o dziecku nr 3: „Chyba w kierunku tak”
Courtney Robertson opowiada o życiu jako mama dwójki dzieci.
Rozmawiając z LUDZIAMI na imprezie z okazji 27. sezonu Bachelor , 39-letnia absolwentka serialu randkowego żartowała, że ona i mąż Humberto Preciado są „podekscytowani”, kiedy jej dzieci będą mogły „zacząć podcierać własne tyłki”.
„Dni są pełne, ale to jak małe ogniska w domu. Zawsze mówię, że małe ogniska pękają” – mówi LUDZIOM. „Każdego dnia pojawiają się nowe wydarzenia i fajnie jest dzielić się tym z mężem, wysyłając mu SMS-a w stylu:„ O mój Boże, moja córka stoi ”. Myślę, że zanim wrócę do domu, będzie już chodzić”.
Robertson opowiedziała również o różnicach, które zauważyła między córką Palomą Ruby, 14 miesięcy, a synem Joaquinem Ramonem , 2,5 roku.
„Mój syn jest totalnym maminsynkiem, a ich osobowości są tak różne. Po prostu rodzą się ze swoimi zwyczajami” — mówi. „Moja córka jest taka słodka, a ona tylko patrzy na mojego męża. Jest córeczką tatusia. Ona też mnie kocha. Kiedy wchodzi do pokoju, po prostu się świeci.
Chociaż dwoje dzieci poniżej drugiego roku życia może być wyzwaniem, Robertson uważa, że para jest „teraz bardziej zrelaksowana jako rodzice, po tym jak przez to przeszła”, co daje im więcej czasu na własny związek.
Nigdy nie przegap żadnej historii — zapisz się do bezpłatnego codziennego biuletynu PEOPLE, aby być na bieżąco z tym, co LUDZIE ma do zaoferowania, od soczystych wiadomości o celebrytach po fascynujące historie, które interesują ludzi.
„Zawsze stawiamy sobie za cel przynajmniej jedną randkę w tygodniu, a mój mąż jest w tym naprawdę dobry. Uwielbiamy chodzić na koncerty, więc robimy 24-godzinne wycieczki” — wyjaśnia, wspominając niedawną wycieczkę do Anaheim, Kalifornia na koncert Pearl Jam.
Jednak Robertson przyznaje, że bycie „nieobecnym do północy” to nie to samo, co wcześniej.
„Efekty odczuwasz następnego dnia. Budzisz się z dziećmi w wieku 6 lat i myślisz:„ Ale było warto, bo musieliśmy trochę poflirtować ”. Po prostu zjedzcie razem miłą kolację. Teraz doceniacie to o wiele bardziej”.
Po znalezieniu równowagi Robertson mówi, że para rozważa pomysł dodania jeszcze jednego do swojego potomstwa.
„Po prostu zajmuję się nieruchomościami na pełny etat w Arizonie. To było miłe. Zaczynam podcast, którym jestem naprawdę podekscytowany, limitowaną serię. I myślę, że decydowaliśmy, czy będziemy mieć kolejne dziecko ”, droczy się, dodając: „Bądźcie czujni”.
Z rozmowy Robertson mówi, że przyznała się Preciado, że denerwuje się „przewagą liczebną”.
„Ale mój mąż naprawdę chce kolejnego, a ja kończę 40 lat w przyszłym lecie, więc decydujemy o tym i czy mamy przepustowość, aby to zrobić”.
„To ważna decyzja i wkrótce podejmiemy decyzję, ale myślę, że skłaniamy się ku tak, aby przynajmniej spróbować” – kontynuuje. „Przynajmniej w tej chwili każdy z nas ma jednego, więc to tak, jakbyśmy byli objęci. Będziemy mieli dzikie dziecko. Zobaczymy. Mam nadzieję na innego chłopca. Muszę powiedzieć, że mój syn mnie kocha. "