Aktualizacje życia i przypadkowe myśli

Nov 30 2022
[Napisane 14 października, ale zdałem sobie sprawę, że publikowanie postów na Medium jest zabronione w Egipcie] Od kiedy otworzyłem laptopa, minęło prawie 50 dni i wiele się zmieniło od ostatniego wpisu na tym blogu. Obecnie mieszkam w kraju, w którym weekendy to czwartki i piątki, a wezwanie do modlitwy słyszy się pięć razy dziennie, co jest dla mnie prawdziwym błogosławieństwem.

[Napisane 14 października, ale zdałem sobie sprawę, że publikowanie na Medium jest zabronione w Egipcie]

Od kiedy otworzyłem laptopa, minęło prawie 50 dni i wiele się zmieniło od ostatniego wpisu na tym blogu. Obecnie mieszkam w kraju, w którym weekendy to czwartki i piątki, a wezwanie do modlitwy słyszy się pięć razy dziennie, co jest dla mnie prawdziwym błogosławieństwem. Oprócz rozmów z ludźmi w domu rzadko mówię po angielsku, a cztery piąte tego czasu spędzam na mówieniu po arabsku lub somalijsku, podczas gdy wcześniej arabski był odwrotny i nie istniał. Chociaż dostałem C z AS arabskiego, po przyjeździe tutaj nadal czuję się jak początkujący i zapomniałem, jak wiele komunikacji zależy od mowy ciała i tonu. Więc nawet z moim ograniczonym arabskim nie czuję się tak sfrustrowany ani bezradny, jak myślałem, co znacznie podnosi morale.

Ten blog zaczął śledzić moje finanse, a plan był taki, że kiedyś przeprowadzę się do nowego kraju, a oszczędności, które miałem z pracy, będą małą poduszką. Po dwóch tygodniach, gdy tęsknota za domem zaczęła mnie rozpraszać, z trudem próbowałem prowadzić firmę, więc po znalezieniu mieszkania skontaktowałem się z czatem grupowym, na którym byłem, aby zobaczyć, czy ktoś nie chce dać korepetycji swoim dzieciom. Czułem, że ustaliłem uczciwe ceny i nie przygotowałem się na targowanie; Nie zdawałem sobie sprawy, że grupa demograficzna, mimo że pochodziła z krajów anglojęzycznych, była pozbawiona gotówki i jak daleko mieszkali, ponieważ musiałem wziąć pod uwagę ubera. Po tym, jak pojawiło się kilku i powiedzieli, że odezwą się do mnie, po jednej lekcji i czterech odwołaniach/zmianach terminu, zrezygnowałem z mojego jedynego klienta. Pomysł założenia własnej firmy udzielającej korepetycji w domu w nowym kraju i nowo odkrytej wolności wydawał się całkiem fajny. Jednak rzeczywistość była taka, że ​​zgodziłem się pracować za 2 funty na godzinę, a kiedy tak to powiedziane, nie wydawało mi się to takie efektowne; Zamiast tego czułem się trochę wyzyskiwany.

Nie zastanawiałem się, jak wielkim luksusem jest mieć stały dochód wpływający do banku. Tęsknię za niezależnością finansową i kompetencjami, które podnoszą poczucie własnej wartości dzięki otrzymywaniu wynagrodzenia. Teraz zakupy lub jedzenie na wynos od czasu do czasu nie wydaje się zabawne, ale odkładam to na później, aby uniknąć poczucia zbliżającej się zagłady, gdy widzę, jak moje oszczędności kurczą się bez wyjścia.

Z szczęśliwszego powodu mogę z dumą powiedzieć, że opanowałem korzystanie z miejskiego transportu publicznego i teraz mam poczucie kierunku. Jednak nadal czuję, że przede mną długa droga, ponieważ nie korzystałem jeszcze z ich systemu metra (pociągu), a podróżowałem tylko w obrębie mojej dzielnicy i okolicznych gmin, które wciąż znajdują się półtorej godziny od centrum miasta. Jest więc jeszcze wiele do odkrycia.

Przypadkowe myśli o jedzeniu

Wcześniej w tym roku zaryzykowałam i oddałam się fantazji o kupieniu trzech małych kwadratowych nikabów w kolorze fioletowym, leśnym i miętowym, ale czułam, że ten krok ku skromności jest oznaką cnoty. Więc nie odłożyłem na bok kilku dni w Wielkiej Brytanii z dwóch powodów, szczególnie z powodu moich ciągłych zmagań o konsekwentną modlitwę, które są najważniejszym powodem.

Po pierwsze, mój muzułmański pro-kalandrowy tracker wygląda jak morze zieleni, a nie poprzednie morze bieli, i mam nadzieję i pracuję każdego dnia, aby być solidną leśną zielenią, poza tym tygodniem miesiąca, a jeśli nie, nikabem schodzi.

Drugi to moja miłość do jedzenia na mieście. Uwielbiam przeglądać menu, znajdować miejsce, rozmawiać podczas oczekiwania i pożerać talerz pysznego jedzenia tak samo jak następna laska. Ale pomysł zdejmowania nikabu do jedzenia lub, co gorsza, delikatnego wkładania pod niego kąsków (czego nie opanowałem i nie mam ochoty robić tego w najbliższym czasie) po prostu mi nie pasuje.

Niedawno ponownie przeczytałem utalentowaną książkę zatytułowaną Wskazówki, jak zostać hafizemSohail Bengali zwrócił mi uwagę na standardy wyboru miejsca do jedzenia, ponieważ moje standardy na przestrzeni lat były coraz bardziej luźne, jeśli mówi, że to halal, sprawdź to dwukrotnie w Google i kierowniku sklepu po przyjeździe, a potem jesteśmy nastawieni na go, ale radzi, jeśli nie jest własnością uczciwego muzułmanina i oprócz halal serwuje produkty inne niż halal, takie jak wieprzowina lub alkohol, a nawet miejsca, w których gra muzyka lub mają oddzielne salony z sziszą. Nie zdając sobie z tego sprawy, zjadłem już ostatniego brytyjskiego burgera z metra i fileta z ryby (smutne czasy). Po powrocie do domu, w miejscu, w którym polegałem głównie na blogerach halal foodie, aby umieszczać urocze miejsca na mapie lub cokolwiek, co jest modne, prawdopodobnie powinienem stworzyć własną trasę, która spełnia moje standardy halalności, atmosfery, obsługa klienta, pyszne jedzenie i kuchnia.

Przez chwilę myślałem, że rezygnacja z chodzenia do restauracji obniży koszty mojego stylu życia i zachęci mnie do innych zajęć towarzyskich. Dodatkowo, jeśli chcę wypróbować miejsce, mogę je zamówić i cieszyć się nim w zaciszu własnego domu, co jest radością, której tak naprawdę nie doceniałem ani nie mogłem odkrywać jako osoba niebędąca nikabi, poza przynoszeniem resztek do domu i po prostu zamawianie fast foodów z uber eats. Ale czuję, że te rozmowy odbywają się albo w twoim domu, albo w domu twojej ukochanej osoby. W tym samym czasie przygotowujesz posiłek i rozmawiasz, nie martwiąc się, że nie zostaniesz zbyt długo poza domem, przegapisz modlitwę lub pośpiech, ponieważ jest to popularne miejsce, a twoje miejsca są potrzebne tylko po to, by uderzyć inaczej. Tak więc zamówienie wyjazdu wydaje mi się naturalnie bardziej dorosłym posunięciem i znacznie bardziej intymnym i przytulnym sposobem na kontakty towarzyskie, zwłaszcza gdy zaliczę jazdę i mam samochód.

To prowadzi mnie do następnego punktu, w którym jestem bardziej zdecydowany w miejscach, w których jem poza domem iz kim jem. Myślę z moim nowym sposobem myślenia o robieniu tego, co jest dla mnie najlepsze. Myślę, że może to wydać się nieco kontrowersyjne, że chociaż mogę pić drinki, chodzić na kręgle lub wykonywać inne czynności, rozdział, w którym siadam i jem z ludźmi, co do których czuję, że nie będzie kroczyć tą samą ścieżką wzajemnego ulepszania deen lub nie mają dobrych manier lub (naprawdę szalone) nie módlcie się, to naprawdę koniec. Kiedy to piszę, martwię się, jak ograniczone będą moje relacje. Spoglądam też wstecz na to, jak wiele przyjaźni nie przetrwało z powodu braku duchowego połączenia i roli, jaką odegrałem w braku wystarczającej rozeznania w tej sprawie. Jestem podekscytowany przyjaźniami i społecznościami, w których obecnie się znajduję, ponieważ stworzyłem przestrzeń i zajmowałem się nimi ze względu na dość dużą dziurę, która została spowodowana przeze mnie. Nauczyłem się lekcji, spędziłem czas i lubiłem spędzać czas z wszystkimi życzliwymi, kreatywnymi, zabawnymi, ambitnymi i odpornymi duchami, które pojawiały się na mojej drodze z różnych środowisk, co doprowadziło do niesamowitych wspomnień.

Chociaż w ogólnym rozrachunku wciąż jestem stosunkowo młody, mogę powiedzieć, że jestem wystarczająco dorosły, aby decydować, jakim doświadczeniom nie wolno mi już oddawać się. I chociaż mogę podziwiać wszystkie te cechy, takie jak ambicja, intelekt i poczucie humoru, to jeśli nie możemy razem wzrastać w islamie, to nie są one dla mnie. To takie proste. Muszą odejść, jeśli nie mogą znieść obciążenia psychicznego związanego z dotrzymywaniem czasu modlitwy, utrzymywaniem zapamiętywania Koranu, unikaniem swobodnego mieszania i trzymaniem się diety halal pod względem finansowym i żywieniowym.

Czy mogę naprawdę kochać dla ciebie to, co kocham dla siebie, jeśli oboje nie dążymy do ostatecznego celu, jakim jest bycie przyjaciółmi w raju?

Właśnie czytałem o związkach transakcyjnych kontra transformacyjnych io młodszym mnie, kiedy zdała sobie sprawę, że wróciła ze szkoły średniej z kilkoma przyjaciółmi (nigdzie nie przebywałem wystarczająco długo, aby mieć to wcześniej) i po prostu zbierała więcej niesamowitych ludzi po drodze, starała się uczynić każdego przyjaciela transformującym.

Uznanie dla tej wersji mnie, ponieważ ta dziewczyna od dawna nie żyje; obecny nie ma ani cierpliwości, ani czasu, ani nawet takiego poziomu otwartości serca lol. Teraz, po dwudziestce, poruszam się w związkach z dużo większą ostrożnością; o wiele trudniej jest wyciągnąć ode mnie informacje i przykro mi to mówić, nie ufam sobie w swoich wyborach ludzi i może mi zająć dobry miesiąc, zanim w końcu usiądę i porozmawiamy, nie mówiąc już o wymianie numerów i może jeszcze trzy miesiące na wyjazd w dowolne miejsce, które nie jest centralnym miejscem naszych interakcji.

Oczywiście prowadziło to do wielu relacji transakcyjnych, ponieważ wiele moich interakcji, choć autentycznych, było powierzchownych i było bardzo podzielonych na znajomych z pracy lub tym podobnych, co zdecydowanie nie przetrwało po naszym typowym spotkaniu.

Aby więc zbudować fundament zaufania, potrzebowalibyśmy wspólnego punktu odniesienia i igły przewodniej dla naszych wspólnych wartości. Jak dotąd, najbardziej konsekwentnie zdrowym i uprawomocniającym było praktykowanie religii.

Przypadkowe myśli o asymilacji, odbudowie życia i integracji

Teraz, kiedy mieszkam w kraju muzułmańskim, mam znacznie większy wybór możliwych przyjaźni, a jako anglojęzyczny ex-pat szybko przyciągają mnie moi językowi krewni. Argument integracyjny łatwo dostrzec, bo jeśli jesteś w komforcie „swoich” ludzi, życie w obcym kraju, z dala od domu, jest o wiele mniej przerażające. Zauważyłem, że wielu somalijskich emigrantów, czy to z krajów trzeciego, czy pierwszego świata, wspólnie korzysta z ubera lub tuk-tuka jako podstawowego środka transportu; większość skupia się w jednym obszarze, tak jak na całym świecie, czy to w Hyderabadzie, Kampali czy Sztokholmie, i szczerze mówiąc, naprawdę uspokajające jest to, że istnieje społeczność, na której można polegać, kiedy trzeba osiedlić się w nowym miejscu.

Z drugiej strony oznacza to, że nie masz szansy mówić w tym języku, ponieważ cały swój czas spędzasz z ludźmi o tym samym pochodzeniu. Co najmniej 80% ludności Somalii nie pracuje tutaj, ponieważ kurs wymiany jest do dupy i ponieważ nie znasz języka i polegasz na ludziach, którzy wysyłają ci pieniądze z zagranicy; wtedy wydaje się, że jesteś dziwną, oderwaną od kontaktu, zmarginalizowaną bańką. Więc czujesz się trochę w zawieszeniu, ponieważ to z pewnością nie są wakacje i zdecydowanie nie jesteś turystą, ale z pewnością nie ma tu swobód ani luksusów „domu”. Istnieje niewielka szansa na interakcję z lokalnymi profesjonalistami, którzy nie pełnią ról związanych z obsługą klienta, takimi jak kierowcy, nauczyciele i sklepikarze, nie mówiąc już o zaprzyjaźnieniu się z nimi w celu ćwiczenia języka i integracji lub asymilacji kulturowej, nawet jeśli wyznajemy tę samą religię i mamy podobne wartości.

Przeprowadzka tutaj sprawiła, że ​​zwątpiłem w swoje marzenie o założeniu rodziny w Malezji i naiwną niezwyciężoność założenia o łatwości budowania życia na wzór Londynu. Chociaż duża część populacji mówi po angielsku, zastanawiam się teraz, jak bardzo czułbym się odizolowany z powodu braku zrozumienia kultur malajskiej, mandaryńskiej/kantońskiej lub tamilskiej w Malezji. Oczywiście już teraz czuję się trochę inaczej w Wielkiej Brytanii, ale myślę, że zauważę i wywołam to głęboko niepokojące uczucie braku synchronizacji z szerszym społeczeństwem tam. Czytałem o ludziach przeprowadzających się do innych krajów i wydaje się, że często pomija się tę część, ponieważ aby z powodzeniem mieszkać gdzieś na dłużej, trzeba przezwyciężyć poczucie wyobcowania, więc nie uciekaj z powrotem do domu, gdy robi się ciężko. Błędnie myślałem, że nauka języka, kupno domu, stworzenie solidnej sieci społecznościowej, znalezienie świetnie płatnej pracy lub założenie firmy, a jeśli jesteś trochę ekstra, zdobycie dalszej edukacji w kraju adopcyjnym były kamieniami węgielnymi integracji. Mimo to wielu z pokolenia moich rodziców to osiągnęło, ale mogę wyraźnie powiedzieć, że istnieje różnica między moimi rodzicami a mną w asymilacji. Być może wynika to z coraz głębszej ekspozycji i niekoniecznie większej ilości czasu spędzanego na wsi, dzięki czemu możesz iść na imprezę i zachować swój społeczny status motyla.

Jednak osiągnięcie tego wymaga nie tylko znajomości języka na poziomie C1, ale także głębokich relacji z mieszkańcami, uczestniczenia w ich weselach, spożywania ich posiłków, robienia zakupów tam, gdzie oni robią zakupy, brania udziału w polityce, robienia kariery w wiele ekspozycji dla ogółu społeczeństwa i konsumują ich kulturę w postaci książek, filmów i historii. Co najważniejsze, rób to, co robi rodak. Ale co to oznacza dla twojej tożsamości? Czy wrócę do Wielkiej Brytanii po 15 latach i zdam sobie sprawę, że nie mam już brytyjskiej tendencji i utknę, nie pasując do żadnej formy, jak moi rodzice wracający do Somalii? Gdzie przejdę na emeryturę? Kto tak naprawdę wie, prawda? Tylko czas powie.