Autopilot Tesli powiązany z ponad 200 wypadkami i 29 ofiarami śmiertelnymi

Apr 29 2024
Co więcej, dochodzenie w sprawie emisji gazów cieplarnianych przez Mercedesa dobiega końca, a związek zawodowy United Auto Workers unika akcji strajkowej w Daimlerze.

Dzień dobry! Jest poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r., a oto Poranna Zmiana , codzienne zestawienie najważniejszych nagłówków motoryzacyjnych z całego świata w jednym miejscu. Oto ważne historie, które musisz znać.

powiązana zawartość

Dziś wieczorem odbędzie się rozmowa Tesli dotycząca zarobków za pierwszy kwartał. Wsłuchaj się tutaj, aby otrzymywać aktualizacje na żywo
Tesla wycofuje samochód o wartości 25 000 dolarów sprzedawany masowo, Musk twierdzi, że to kłamstwo

1. bieg: NHTSA obwinia śmierć autopilota za „słabe zaangażowanie kierowcy”

Po serii głośnych wypadków z udziałem samochodów wyposażonych w zaawansowany system wspomagania kierowcy Tesli – Autopilot , Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego uruchomiła sondę w systemie, aby sprawdzić, jak bezpieczne jest korzystanie z niego każdego dnia przez tysiące kierowców. Badanie wykazało, że oprogramowanie słabo radzi sobie z zaangażowaniem kierowców, co powiązano z ponad 200 wypadkami i 29 ofiarami śmiertelnymi na amerykańskich drogach.

powiązana zawartość

Dziś wieczorem odbędzie się rozmowa Tesli dotycząca zarobków za pierwszy kwartał. Wsłuchaj się tutaj, aby otrzymywać aktualizacje na żywo
Tesla wycofuje samochód o wartości 25 000 dolarów sprzedawany masowo, Musk twierdzi, że to kłamstwo
Szum stojący za sukcesem akcji Tesli w 2023 r
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Szum stojący za sukcesem akcji Tesli w 2023 r

NHTSA właśnie opublikowała swoje ustalenia w raporcie, który analizuje prawie 1000 wypadków z udziałem samochodów Tesla i sytuacja nie wygląda dobrze. Według The Verge raport powiązał autopilota i oprogramowanie Tesli do samodzielnego prowadzenia pojazdu z 956 awariami między styczniem 2018 r. a sierpniem 2023 r. Jak podaje Verge:

W swoim raporcie agencja stwierdziła, że ​​autopilot – a w niektórych przypadkach FSD – nie został zaprojektowany tak, aby utrzymać zaangażowanie kierowcy w zadanie prowadzenia pojazdu. Tesla twierdzi, że ostrzega swoich klientów, że podczas korzystania z autopilota i FSD należy zachować ostrożność, co obejmuje trzymanie rąk na kołach i patrzenie na drogę. NHTSA twierdzi jednak, że w wielu przypadkach kierowcy popadliby w nadmierne samozadowolenie i straciliby koncentrację. A kiedy przyszedł czas na reakcję, często było już za późno.

W 59 wypadkach zbadanych przez NHTSA agencja stwierdziła, że ​​kierowcy Tesli mieli wystarczająco dużo czasu, „pięć lub więcej sekund”, zanim zderzyli się z innym obiektem, aby zareagować. W 19 z tych wypadków zagrożenie było widoczne przez 10 lub więcej sekund przed zderzeniem. Przeglądając dzienniki wypadków i dane dostarczone przez Teslę, NHTSA stwierdziła, że ​​w większości analizowanych wypadków kierowcy nie hamowali ani nie skręcali, aby uniknąć zagrożenia.

W porównaniu z podobnymi technologiami innych firm śledczy NHTSA odkryli, że systemy Tesli nie radzą sobie z utrzymywaniem zaangażowania kierowców w zadaniu prowadzenia pojazdu. Dochodzenie wykazało, że Tesla powiązała „słaby system angażowania kierowcy” z „wprowadzającą w błąd” nazwą w Autopilocie, podaje Verge. W związku z tym „Produkty Tesli wabią kierowców, myśląc, że mają większe możliwości niż w rzeczywistości” – dodaje witryna.

Drugi bieg: Tesla planuje rozszerzyć autopilota na Chiny

Jednak kilka wybranych słów ze strony organów regulacyjnych w USA niewiele pomoże, aby powstrzymać kampanię Elona Muska mającą na celu przejęcie świata za pomocą lawiny pojazdów elektrycznych. Teraz szef Tesli przebywa w Chinach, gdzie wydaje się, że pokonał większość przeszkód regulacyjnych wymaganych do wprowadzenia Autopilota na największy rynek samochodowy na świecie.

Jak podaje Reuters, przed wprowadzeniem autopilota i pełnej autonomiczności w samochodach w Chinach Musk podobno musiał uzyskać pozwolenie na gromadzenie danych z dróg w całych Chinach i udostępnianie danych dotyczących jazdy za granicą . Jak wyjaśnia Reuters, wydaje się, że te dwie przeszkody zostały pokonane:

W poniedziałek dwa źródła poinformowały Reuters, że Tesla osiągnęła porozumienie z Baidu w sprawie wykorzystania licencji chińskiego giganta technologicznego na tworzenie map do gromadzenia danych na drogach publicznych w Chinach, co określiły jako kluczowy krok na drodze do wprowadzenia FSD w tym kraju.

Wiodące chińskie stowarzyszenie samochodowe poinformowało w niedzielę, że samochody Tesli Model 3 i Y znalazły się wśród modeli, które przetestowało i uznało za zgodne z chińskimi wymogami bezpieczeństwa danych.

Bezpieczeństwo danych i zgodność z przepisami to główne powody, dla których amerykański producent pojazdów elektrycznych, który cztery lata temu wdrożył najbardziej autonomiczną wersję oprogramowania Autopilot, nie udostępnił jeszcze FSD w Chinach, drugim co do wielkości rynku na świecie, pomimo zapotrzebowania klientów.

Tesla obniżyła niedawno cenę swoich zaawansowanych funkcji wspomagających kierowcę w USA po wielokrotnych cięciach kosztów swoich samochodów. Otwierając systemy na rynki zagraniczne, takie jak Chiny, producent samochodów będzie miał nadzieję odzyskać część zysków utraconych w pierwszym kwartale tego roku.

Trzeci bieg: Departament Sprawiedliwości kończy dochodzenie w sprawie emisji spalin Mercedesa

Jeśli nie chodzi o dochodzenia w sprawie samochodów autonomicznych w USA, to o emisję gazów cieplarnianych z silników Diesla . Teraz przyszedł czas na to drugie, ponieważ Departament Sprawiedliwości podobno zamknął dochodzenie w sprawie emisji z silników wysokoprężnych Mercedes-Benz, nie wnosząc żadnych zarzutów przeciwko niemieckiemu producentowi samochodów.

Ośmioletnie śledztwo w sprawie Mercedesa zakończyło się bez postawienia producentowi samochodów zarzutów, donosi „Forbes” . Posunięcie to następuje zaledwie cztery lata po tym, jak Mercedes osiągnął ugodę w wysokości 1,5 miliarda dolarów w związku z szeregiem różnych zarzutów o oszustwo w związku z testami emisji. Jak wyjaśnia „Forbes”:

Według Bloomberga dochodzenie wynikało z pozwu zbiorowego, w którym zarzucono, że niektóre pojazdy producenta samochodów naruszają normy emisji. Mercedes-Benz oświadczył, że „zgodził się w pełni współpracować” w dochodzeniu i podobno stwierdził, że twierdzenia zawarte w pozwu są „bezpodstawne”.

We wrześniu 2020 r. Daimler i Mercedes-Benz osiągnęły ugodę na kwotę 1,5 miliarda dolarów z organami regulacyjnymi – Departamentem Sprawiedliwości, Agencją Ochrony Środowiska i Radą ds. Zasobów Powietrznych Kalifornii – w celu ugody w sprawie zarzutów oszukiwania w zakresie emisji, które rzekomo naruszało ustawę o czystym powietrzu i prawo stanu Kalifornia. Ugoda wynikała z odrębnych skarg cywilnych złożonych przez Kalifornijską Radę ds. Zasobów Powietrznych i Stany Zjednoczone

Niemiecki portal Handelsblatt jako pierwszy poinformował o zamknięciu śledztwa w sprawie Mercedes-Benz i jak dotąd nie podał, co skłoniło Departament Sprawiedliwości do zakończenia śledztwa. Handelsblatt i Forbes zwróciły się do Departamentu Sprawiedliwości z prośbą o komentarz, ten jednak jak dotąd nie wydał żadnego oświadczenia na temat przyczyn zakończenia śledztwa.

4. bieg: UAW zawiera umowę z ciężarówkami Daimlera i unika strajku

W ramach nieco lepszych wiadomości na zakończenie dzisiejszego dnia pracownicy Daimler Trucks osiągnęli wstępne porozumienie z firmą w przededniu wygaśnięcia umowy.

Jak podaje Automotive News , pracownicy związkowi United Auto Workers u producenta ciężarówek doszli do porozumienia tuż przed zawarciem umowy o pracę na 26 kwietnia. Nowa umowa zapewniła podwyżkę płac o ponad 25 procent, zniesienie szczebli wynagrodzeń oraz wprowadzenie podziału zysków i dodatków na pokrycie kosztów utrzymania. Jak podaje serwis:

„Kiedy umowa zostanie ratyfikowana, otrzymacie 10-procentową podwyżkę” – powiedział w przygotowanych uwagach prezydent UAW Shawn Fain. „Sześć miesięcy później kolejne 3 procent. Sześć miesięcy później kolejne 3 proc. Tylko w pierwszym roku obowiązywania umowy oznacza to 16-procentową podwyżkę.

Daimler Truck oświadczył w oświadczeniu: „Członkowie UAW... zostaną teraz poproszeni o głosowanie w sprawie nowych kontraktów i mamy nadzieję, że wkrótce je sfinalizujemy, z korzyścią dla wszystkich stron”.

Kontrakt obejmuje ponad 7300 pracowników Daimlera w związkowych zakładach w Ameryce. W nadchodzących dniach posłowie otrzymają ostateczne głosowanie w sprawie umowy.

Rewers: 106 lat później

W radiu: Elliott Smith – „Condor Ave.”