Celem drapieżników i Avalanche jest odzyskanie niedawnej magii

Mar 30 2024
Wchodzące w tym tygodniu Nashville Predators i Colorado Avalanche były dwiema najgorętszymi drużynami w NHL i każda z nich miała passę punktów na swoim koncie.
23 marca 2024; Nashville, Tennessee, USA; Lewy skrzydłowy Nashville Predators Jason Zucker (16 l.) w trzeciej kwarcie meczu przeciwko Detroit Red Wings na Bridgestone Arena wrzuca krążek do strefy ofensywnej.

Zobacz pełną ocenę pudełka

Wchodzące w tym tygodniu Nashville Predators i Colorado Avalanche były dwiema najgorętszymi drużynami w NHL i każda z nich miała passę punktów na swoim koncie.

Gdy w sobotę drużyny spotkają się w Denver na późnym poranku, rozpocznie się nowa passa.

W czwartkowy wieczór Predators (43-26-4, 90 punktów) przegrali z Arizoną 8:4 i zakończyli swoją passę 18 meczów punktowanych. Nashville w tym odcinku miało bilans 16-0-2 i nie przegrało regulaminowo od 15 lutego, ale nie było w stanie utrzymać dwubramkowego prowadzenia nad Coyotes. W przegranym meczu dla Nashville Jason Zucker strzelił dwa gole.

Była to najdłuższa passa punktowa w historii franczyzy i najdłuższa w NHL w tym sezonie. Nie umniejsza to osiągnięć Predators , którzy na dziewięć meczów przed końcem zdobyli pierwszą dziką kartę w Konferencji Zachodniej.

„To będzie taki wieczór” – powiedział trener Nashville, Andrew Brunetka. „Każdy zespół w NHL to dobry zespół i każdy wieczór jest trudny”.

Podczas swojej passy Predators byli zespołem , przeciwko któremu trudno było grać. Tylko raz musieli przekroczyć regulamin, aby wygrać, i miało to miejsce we wtorek wieczorem przeciwko Vegas Golden Knights. Nashville podniosło się z przewagi 4:1 i po dogrywce wygrało 5:4.

Colorado (46-21-6, 98 punktów) było jedną z ofiar Predators podczas passy, ​​kiedy 2 marca przegrał w Nashville 5:1. Predators wygrali pierwsze dwa mecze w sezonie zasadniczym pomiędzy tymi zespołami i może ukończyć przegląd w sobotę.

Nathan MacKinnon strzelił jedynego gola Avalanche w przegranej z Nashville cztery tygodnie temu. Miało to miejsce podczas jego passy 19 meczów, która zakończyła się w czwartkowy wieczór porażką 3:2 w rzutach karnych z New York Rangers.

MacKinnon również zakończył swoją passę punktów u siebie po porażce z Nowym Jorkiem. Do czwartku zdobył co najmniej jeden punkt we wszystkich 35 meczach u siebie, co stanowi drugą najdłuższą passę w historii NHL, po passie Wayne'a Gretzky'ego, która trwała 40 meczów w latach 1988-89.

Colorado myślał, że utrzyma dobrą passę, gdy w trzeciej tercji zaliczył asystę przy remisowym golu, jednak uznano, że był to gol samobójczy i przyznano go Devonowi Toewsowi, który jednokrotnie podał do siatki MacKinnona.

Avalanche może poprosić ligę o sprawdzenie meczu i zmianę punktacji.

„To proces” – powiedział trener Jared Bednar. „Możesz na to spojrzeć, jeśli masz wideo dowód na to, że miał asystę, a on ją dostał”.

Ważniejsze od zdobycia kolejnej asysty dla MacKinnona jest zatrzymanie przez Kolorado mini-wślizgu. Avalanche wygrało dziewięć meczów z rzędu przed porażką u siebie z Montrealem we wtorek wieczorem i obecnie traci trzy punkty do zajmującego pierwsze miejsce w lidze Dallas Stars, a Avalanche rozegrało o jeden mecz mniej .

Bednar krytycznie wyraził się o swojej drużynie po porażce z Canadiens, ale nie zmartwił się grą drużyny przeciwko Rangersom.

Napastnik Kolorado Valeri Nichushkin opuścił czwartkowy mecz z powodu kontuzji dolnej części ciała, a Bednar powiedział po piątkowym treningu, że pracuje codziennie.

—Nośniki na poziomie pola

Zobacz pełną ocenę pudełka