Chappell Roan to najważniejsza historia z Gov Ball – i prawdopodobnie całego lata

Jun 11 2024
Klub AV był w tłumie na niesamowitym balu gubernatorskim Chappell Roan, którego akcja rozgrywała się w środku jej letniego gwiazdorskiego lata
Chappell Roan na balu gubernatorskim 2024

Dla tych, którzy śledzili letni festiwal festiwalowy, było oczywiste, że Chappell Roan jest wschodzącą gwiazdą lata. Jej pierwszy festiwalowy występ „ Good Luck, Babe ” w Coachella zebrał w kwietniu entuzjastyczne recenzje; w maju jej występ w środku dnia w Boston Calling przyciągnął ponad 40 000 widzów. Jej własne główne występy zostały przeniesione do większych sal, aby zaspokoić „przytłaczający popyt”. Ten szalony szum znalazł odzwierciedlenie w niedzielnym festiwalu muzycznym Governors Ball Music Festival w Nowym Jorku, po prostu obserwując uczestników wysiadających z pociągu: wielu z nich miało na sobie różowe kowbojskie kapelusze, co stanowi ukłon w stronę kowbojskiego motywu „Pink Pony Club”, do którego Roan zachęca ją wycieczka. Piosenkarka nie określiła zasad ubioru na swój festiwalowy set, a mimo to przyszli ubrani tak, aby zaimponować tylko jednemu artyście w dniu, w którym w składzie znalazło się ponad 20 osób. Dajcie mi swoje zmęczone, biedne, stłoczone masy pragnące swobodnego tańca…

powiązana zawartość

Chappell Roan życzy Ci „Powodzenia, kochanie!” na weekend
Zachowanie publiczności osiąga najniższy poziom, gdy dziecko surfuje po tłumie na koncercie Flo Rida

Roan wyłonił się, ku wielkim fanfarom, z gigantycznego jabłkowego bonga ubranego w strój „największej królowej ze wszystkich”, czyli Statuy Wolności. O 16:45 oczekiwanie było już wyczuwalne, a energia publiczności nie przypominała żadnego innego występu podczas całego trzydniowego wydarzenia. Przyjaciele i zwolennicy tłoczyli się po bokach sceny, podczas gdy tysiące wrzeszczących widzów napierało do przodu. Rozpoczęła plan zdjęciowy w charakterystycznym dla siebie stylu, zaczynając od utworu otwierającego The Rise And Fall Of A Midwest Princess „Femininomenon” i przechodząc do lokalnego faworyta „Naked In Manhattan”. Później zadebiutowała nigdy wcześniej nie słyszanym utworem, który również przypadł do gustu nowojorskiej publiczności, „Subway”, którego refren przypominał pop z początku XXI wieku w wykonaniu Michelle Branch. „To tylko kolejny dzień/I to się nie skończy, dopóki się nie skończy/To się nigdy nie skończy” – zaśpiewała, po raz kolejny pokazując swój potężny wokal. „Tak, wciąż odliczam wszystkie dni/Dopóki nie będziesz kolejną dziewczyną w metrze”.

powiązana zawartość

Chappell Roan życzy Ci „Powodzenia, kochanie!” na weekend
Zachowanie publiczności osiąga najniższy poziom, gdy dziecko surfuje po tłumie na koncercie Flo Rida
Sharon Stone zrobiła ułamek tego, co Michael Douglas zrobił dla „Basic Instinct”
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Sharon Stone zrobiła ułamek tego, co Michael Douglas zrobił dla Basic Instinct

W ten weekend podczas Gov Ball odbyło się wiele wspaniałych, zabawnych, ekscytujących i mocnych występów. Jednak żaden z nich nie zapewnił dokładnego połączenia cech, które czynią Roana tak niezaprzeczalną gwiazdą. Występy rozumie jako występ , opieranie się na osobowości „Chappell Roan” i przebieranie się ze swoim zespołem, angażując publiczność momentami jej udziału. (Nikt na tym koncercie nigdy nie zapomni tańca „Hot To Go” z tysiącami innych fanów.) To dodatek do jej podstawowego talentu jako niezwykle kompetentnej autorki tekstów popowych i niesamowitej wokalistki. Przebrnęła przez kilka drobnych usterek w garderobie, śpiewając płynnie, podczas gdy dwóch pomocników poprawiało jej sukienkę. (Roan zmienił kostium w połowie planu i wrócił przebrany za seksowną żółtą taksówkę.)

A na dodatek Roan wkroczył na tę scenę, mając coś do powiedzenia. Pomiędzy piosenkami czytała napis wyryty u podstawy posągu. „To oznacza wolność i prawa transpłciowe. Oznacza to wolność i prawa kobiet”. Wyraźnie wzruszona i najwyraźniej zdenerwowana Roan na jednym z najważniejszych etapów swojej kariery dodała: „Oznacza to zwłaszcza wolność dla wszystkich uciskanych ludzi na terytoriach okupowanych”. Później zadedykowała piosenkę „My Kink Is Karma” Białemu Domowi, ujawniając, że odrzuciła zaproszenie do występu na jego wydarzeniu z okazji Miesiąca Dumy. „Chcemy wolności, sprawiedliwości i wolności dla wszystkich. Kiedy to zrobisz, wtedy przyjdę” – oznajmiła.

Personel AV Club przez jakiś czas mocno wspierał Roan, ale zobaczenie jej na Gov Ball było naprawdę historycznym momentem w jej stratosferycznym wzroście do sławy, który zostanie zapamiętany podczas lata, kiedy została Następną Wielką Rzeczą. Łączy kunszt wykonawczy Lady Gagi z bezczelnym, megawatowym, popowym tekstem Katy Perry z wyjątkową wrażliwością queerową pokolenia Z – a także czymś specyficznym i alchemicznym, który jest jej własny. Warto ją oglądać od czasu premiery „Pink Pony Club” w 2020 roku. Jak może potwierdzić każdy obecny na występie Gov Ball, jest teraz gwiazdą, od której nie można oderwać wzroku. [ Mary Kate Carr ]


Inne wyróżnienia z Governors Ball Music Festival 2024:

  • Post Malone dał się poznać jako headliner piątkowego wieczoru, wykonując bombowy set z pirotechniką i fajerwerkami, wśród którego na bis znalazł się jego najnowszy hit numer jeden (bez współpracownika Morgana Wallena), „I Had Some Help”. [ Mary Kate Carr ]
  • The Killers świętując 20-lecie swojego debiutanckiego albumu Hot Fuss dali wspaniały koncert przesiąknięty nostalgią. Głos frontmana Brandona Flowersa brzmi tak samo dobrze jak wtedy, a podczas sobotniego występu jako headliner zespół wykonywał kolejne ujęcia, zadowalając publiczność – włączając w to niespodziewany cover „Maps” Yeah Yeah Yeahs. „Bardzo milenijni... znają swoją publiczność” – usłyszeliśmy aprobujący komentarz jednego z widzów. [ Mary Kate Carr ]
  • Przyjechała Sabrina Carpenter. Jakby sukces „Espresso” nie był znakiem – występem, który odniosła sukces na Gov Ball – piosenkarka podbiła publiczność swoim nowym singlem „Please Please Please” i kolejnym zabawnym zakończeniem „Nonsense”. Widać, że wie, jak nawiązać kontakt z fanami, jednocześnie rozśmieszając ich i podskakując – prawdziwa gwiazda popu. [ Saloni Gajjar ]
  • Carly Rae Jepsen utrzymuje status niszowej ikony popu dzięki zestawowi optymistycznych hitów z całej swojej długiej i owocnej kariery. Największą atrakcją były przepełnione dyskoteką numery taneczne z The Loneliest i The Loveliest Time , ale oczywiście wszyscy szaleli przy „Call Me Maybe” i absolutnie transcendentnym „Cut To The Feeling”. [ Mary Kate Carr ]
  • Renee Rapp była równie ognista jak jej pirotechnika, gdy puszczała ulubione utwory fanów, takie jak „Talk Too Much”, „Poison Poison” i „Snow Angel”, a także broniła honoru dzieciaków z teatru, zanim zaśpiewała swoją balladę o rozstaniu „In The Kitchen”. Dołączyła także hałaśliwe solowe wykonanie swojego hitu Mean Girls „Not My Fault”, co było świetną zabawą dla dzieciaków z teatru (i oczywiście wszystkich innych). [ Emma Keates ]
  • Faye Webster otworzyła swój set z motywem pralni, przedstawiając wizualizację z motywem Minonów, po czym przeszła do swojego marzycielskiego, bluesowego, ale wciąż energetycznego setu – takiego, który został zatwierdzony przez Chappell Roan, gdy piosenkarka została przyłapana przez kamerę w bluzie z kapturem i kołyszącym się zielonym lakierze do ciała z resztą tłumu. [ Mary Kate Carr ]
  • SZA wystąpiła jako główna gwiazda trzeciego dnia Gov Ball, aby po raz kolejny udowodnić, że jest po prostu niesamowitą artystką. Śpiewała serenadę podczas wypełnionego po brzegi hitami SOS, ukochanymi współpracownikami, takimi jak „All The Stars” i „Kiss Me More”, a także swoim najnowszym utworem „Saturn”. Było seksownie, efektownie i zadowalająco pod każdym względem. (Jeśli nam nie wierzycie, obejrzyjcie wideo z jej wykonaniem utworu „Low”). [ Saloni Gajjar ]