Co mogę zrobić, żeby mnie adoptować? Mam 18 lat.

Apr 29 2021

Odpowiedzi

KeithHiggins51 Apr 04 2021 at 05:50

Wyjaśnij sobie i innym, dlaczego chcesz zostać adoptowany, jaka jest twoja obecna sytuacja dotycząca rodziców i rodziny oraz kto chce cię adoptować. Jeśli chodzi o to ostatnie, musisz być bardziej konkretny niż „Chcę, żeby ktoś mnie adoptował, żeby dać mi kochający dom”. Ludzie, którzy chcą adoptować, chcą wychować dziecko takie jak swoje. Czy w wieku 18 lat wydaje ci się to choć trochę możliwe? Mówię ci to jako rodzic, który adoptował nastolatków i planuje adoptować dwójkę kolejnych na Filipinach, którzy zostali porzuceni jako dzieci. Wszyscy jesteśmy tym podekscytowani!

DavidHayden10 Oct 25 2016 at 20:30

W 2002 roku wraz z moją byłą żoną adoptowaliśmy 12-letniego chłopca z Rosji. Oto moja rada.

Administracja adopcji jest po prostu szalona, ​​ale trzymaj się jej. To tylko papierkowa robota. Jeśli spodziewasz się jakichś wybojów na drodze, to nie będziesz zaskoczony, gdy się pojawią. O ile pamiętam, potrzebowaliśmy 26 różnych dokumentów, wszystkie poświadczone, notarialnie poświadczone i apostowane. Używałem teczki akordeonowej z jedną zakładką na każdy dokument. Zmusiłem się do zrobienia czegoś, aby każdego dnia przyspieszyć proces. Zdobądź, gdy otrzymasz poświadczone dokumenty, wydaj kilka dodatkowych dolarów i zdobądź 5 lub 10 kopii. W ten sposób będziesz przygotowany na inne okazje. Uwierz mi, nie ma nic lepszego niż konfrontacja z drobnym biurokratą, który żąda poświadczonej kopii XYZ, i możliwość wyciągnięcia jej z teczki na miejscu.

Adoptowane dzieci przeszły wiele. Natychmiast zbadaj je/ją przez psychologa. Jeśli jest to adopcja zagraniczna, wybierz kogoś, kto mówi w ich ojczystym języku. Wyjaśnij dziecku, że nie jest to spowodowane tym, że coś jest z nim nie tak. Po prostu wiele przeszło.

Kiedy dziecko zostaje adoptowane, wszystkie domowe zasady ulegają zmianie. Może to być bardzo frustrujące zarówno dla rodziców, jak i dzieci. To, co Tobie wydaje się oczywistymi granicami, Twojemu dziecku może wydawać się zupełnie arbitralne. Wyjaśniłem to innym w ten sposób: wyobraź sobie, że ktoś puka do Twoich drzwi i mówi, że jesteś drugi w kolejce do tronu europejskiego kraju. „To miłe, ale jeśli mnie wybaczysz, muszę iść do pracy”. „Dlaczego?” – pytają. „Masz tyle pieniędzy, ile tylko możesz chcieć”. Nagle masz kierowcę, pokojówkę i ogrodnika. Chcesz odwiedzić Nowy Jork? Będą mieli prywatny odrzutowiec na lokalnym lotnisku za 2 godziny. Chcesz pojechać na lunch do Londynu? Nie ma problemu. Chcesz, żeby angielski kucharz przyleciał do Ciebie, żeby ugotować posiłek? Oczywiście, że nie! To absurdalna ekstrawagancja!! Chodzi o to, że granice się przesunęły i nie masz pojęcia, gdzie teraz są. Bądź cierpliwy, bądź konsekwentny, wyjaśnij, dlaczego sprawy wyglądają tak, jak wyglądają. Przede wszystkim pamiętaj, że jesteś rodzicem, a oni dzieckiem. Możesz z nimi negocjować, ale to ty podejmujesz decyzje.

Nastolatki to nastolatki. Chcą dużo wolności i żadnej odpowiedzialności. Uznałam, że w wychowywaniu moich dzieci skuteczne jest dawanie im jednocześnie wolności i odpowiedzialności. Wyjaśnij, że dasz im całą wolność, z jaką będą w stanie sobie odpowiedzialnie poradzić.

To trudne: w przypadku adoptowanego nastolatka możesz nigdy nie być jego „prawdziwymi” rodzicami. Twoje dziecko prawdopodobnie kocha swoich biologicznych rodziców. Zaakceptuj to, uszanuj to. Nie oczekuj, że będą cię kochać tak, jak ty ich kochasz. Początkowo jesteś po prostu obcym, który wymyśla mnóstwo głupich zasad.

Mój przyjaciel tak wyjaśnił nastolatkom: pewnego dnia kosmici przychodzą do twojego domu, zabierają twojego cudownego małego chłopca i zastępują go potworem, który wygląda dokładnie jak on. Kilka lat później kosmici przychodzą ponownie, aby zabrać potwora i zastąpić go twoim cudownym chłopcem, już dorosłym.

Na koniec, jeśli chodzi o powody adopcji, zrób to dla dziecka tak samo, jak robisz to dla siebie. Dziecko potrzebuje stabilnego domu. Możesz zrobić ogromną różnicę w czyimś życiu. Bądź tą osobą.