Co najbardziej zajebistego zrobiłeś na studiach?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

YathavPriyan Mar 14 2016 at 23:50

To był rok 2010, ostatni rok studiów. To wydarzyło się w ostatnim semestrze i nie muszę chyba mówić, że nie dostałam pracy do tego czasu.

Wszyscy desperacko próbują znaleźć pracę przed ukończeniem studiów. (Ja byłem jednym z nich).

To typowy dzień rekrutacji. Firma o nazwie CSS CORP zgłosiła się na rekrutację. CSS CORP czasami korzystało z usług zewnętrznych dostawców zamiast korzystać z wewnętrznego zespołu. Poinformowano nas, że rekrutacja zaczyna się o 11 rano.

Ale rekruterzy przyszli o północy. Mówili: SUKO od zatrudnienia!

Więc początkowa runda rozpoczęła się po 12:00 i zakończyła o 15:00, co oznacza, że ​​wszyscy, którzy uczestniczyli w sesji rozmieszczenia, spóźnili się na lunch o godzinę. Ani stołówka, ani stołówka nie mają jedzenia. Nikt nie jadł. Ja też. Byłem wściekły!

Mimo to, przeszedłem pierwszą rundę, a druga miała się zacząć. Ale oni (rekruterzy) poszli cieszyć się pysznym jedzeniem (zapewnia je college). Następnie druga runda była GD i zaczęła się o 17:00 i skończyła o 21:00. Nie trzeba dodawać, że ci, którzy uczestniczyli w tej rundzie, spóźnili się na kolację o godzinę. Cholera!

Hojnie, zaczęli trzecią rundę w 15 minut , a uczestnicy zostali poinformowani, aby wygłosić jednominutową przemowę. Będą wywoływać imiona losowo.

To była runda finałowa, oni byli zmęczeni, my byliśmy sfrustrowani.

I tak się stało:

Wywoływali nazwiska losowo, a uczestnicy mieli mówić przez minutę. Ale jeśli nie spodobały im się osoby rekrutujące przemówienia, wywoływali kolejne nazwiska, a przemówienie obecnego uczestnika przerywali w połowie!. Uczestnicy nie mają luksusu dokończenia swojego przemówienia, jeśli trochę namieszali.

O mój Boże: To żenujące.

Większość studentów nie martwiła się odrzuceniem, ale wstydem przed tłumem. Było tam też kilka pięknych dziewczyn. Jaka szkoda!

Ale ich zażenowanie na tym się nie kończyło. Jeśli uczestnik nie mówił głośno (pamiętam, że opuściłem dwa posiłki i byłem zdesperowany), śmiali się z niego i byli całkowicie sarkastyczni, dopóki nie wywołał mojego nazwiska.

Poza tym, że jestem twardzielką, zawsze chciałam być wyjątkowa i odważna. Przynajmniej próbowałam czegoś, żeby nie wyglądać przeciętnie.

Uczestnicy wybrali bardzo popularny temat (np. mój ulubiony podpis: dhoni, abdul kalam, moja wioska, mój wzór do naśladowania, mój tata, mój cel, służba społeczeństwu, itd. itp.).

W tym kontekście chciałem się wyróżnić.

Przypomniałem sobie, że miałem tylko 60 sekund, żeby zaimponować 150 osobom!

Oto co zrobiłem, gdy wywołano mnie, abym wygłosił 60-sekundowe przemówienie:

Zacząłem swoje przemówienie tak...

Z całym szacunkiem, panie, nie mam pojęcia, jak trudny jest proces rekrutacji, ale tak właśnie się czułem podczas dzisiejszej sesji rekrutacyjnej.

Krótko mówiąc, przekazałem im informację zwrotną na temat przeprowadzonej tego dnia kampanii rekrutacyjnej.

Opinie zawierają:

  • Krytykowałem: To, że rekruterzy nie byli punktualni (spóźnili się o godzinę)
  • Krytykowałem: Jak kazali nam pominąć dwa kolejne posiłki
  • Krytykowałem: Jak wyśmiewali nas za niski głos
  • Krytykowałem: Na 200 studentów przyszło tylko dwóch rekruterów (to stosunek 1:100)

I w sumie trwało to 1,5 minuty.

Ojej, byłem centrum zainteresowania przez te 2 minuty. Ale bardziej niż zwracanie na siebie uwagi, byłem całkiem zadowolony, że byłem w stanie im wyjaśnić, co jest czym.

Teraz sala, w której odbywały się praktyki, przypomina cmentarz, cisza jak po zrzuceniu bomby.

To, co nastąpiło później, było bardziej klasyczne. W końcu rekruterzy wrócili ze stanu mikroszoku, podobnie jak wszyscy inni. Następne nazwisko zostało wywołane, aby wygłosić przemówienie.

I zaczęło się tak: Właściwie zgadzam się z tym, co yathav powiedział o umiejscowieniu (yathav to moje imię).......

A rekruterzy zakończyli sesję rekrutacyjną, napili się trochę wody, wzięli głęboki oddech i wyjaśnili swoje bolączki w rekrutacji i jak dbają o studentów... bla bla... To był najgorszy moment i najbardziej przerażające uczucie tego dnia.

Moje półtoraminutowe przemówienie wywarło ogromny wpływ i rzeczywiście było to świetne, zajebiste uczucie!

AdeebKhanPathan Aug 28 2013 at 22:09

https://www.facebook.com/BITS.Confessions?fref=ts

Myślę, że ta strona została stworzona, aby anonimowo dzielić się odpowiedziami na to samo pytanie. Masz tam 325 dziwnych odpowiedzi.