Co się stanie, jeśli umrzesz podczas snu?

Sep 08 2021

Odpowiedzi

MeredithNewton8 Sep 11 2019 at 04:06

Kiedy człowiek umiera w stanie snu, jego świadomość ustaje na śmiertelnym planie egzystencji na resztę wieczności i poza nią. Po prostu wszystkie marzenia, myśli, wspomnienia, emocje i tożsamość zanikają, a osoba nie będzie już mogła istnieć. Nie zdadzą sobie nawet sprawy, że są martwi, ponieważ są martwi i nie mogą myśleć bez funkcjonującego pnia mózgu. Nawet jeśli ich pień mózgu może nadal działać, nie posiadają już w sobie energii elektrycznej ani energii, aby kontynuować życie.

Nie wiadomo, czy śmierć prowadzi świadomość na inny poziom egzystencji, gdzie egzystencja jest kontynuowana z tymi samymi wspomnieniami, myślami i emocjami, czy też pozostaje na zawsze w wiecznym zapomnieniu (NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNIE PRAWDZIWE I BARDZO LOGICZNE, PRZEPRASZAM WSPÓŁPRACOWNIK CHRZEŚCIJAN) lub traci się całą pamięć i starą świadomość, ale zaczyna się od nowa jako nie-ludzka forma (technicznie to samo, co utrata świadomości na zawsze, jak warto żyć bez umiejętności pamiętania, co czyni cię tym, kim jesteś, dlatego stracę moje pamięci powinienem KMS).

Mówiąc najprościej, osoba umiera we śnie, co oznacza śmierć w dowolnym momencie. Świadomość ustaje wraz ze śmiercią. Żadna energia nie może przepływać przez całe ciało. Zastyga w materię. Energia promieniowania może nadal być emitowana, jeśli stworzenie jest bioluminescencyjne, ale wyczerpie się, gdy lucyferyna przestanie być wytwarzana. Żadna inna energia nie zostanie ponownie wyemitowana, dopóki nie zostanie strawiona inna istota, która przyjmie ją jako energię chemiczną do swojego użytku. Myśl, emocje, wspomnienia i sny znikają natychmiast. Kto wie, co będzie dalej.

KOMENTARZ PONIŻEJ JEŚLI MYŚLISZ, ŻE ODPOWIEDŹ TO REINKARNACJA, WIECZNE ZAPOMNIENIE LUB MIGRACJA ŚWIADOMOŚCI!!!

AnirudhBhukhmaria May 12 2016 at 21:15

Rok - 2004 : Moja babcia zmarła podczas snu.

Wciąż pamiętam ten dzień. To był „Wielki Piątek”.

Żyjemy we Wspólnej rodzinie. Uczyłem się w swoim pokoju, przyszła babcia i poprosiła mamę o szklankę wody. Po wypiciu wody powiedziała do mamy: „Proszę usiądź obok mnie, chcę z tobą porozmawiać”. Słuchałem.

Ona wtedy ściśle powiedziała do mnie „synu, ucz się ciężko”. Czułem się dziwnie, bo moja babcia tak do mnie nie mówiła, bo była bardzo uprzejma. Zignorowałem ten fakt.

Rozmawiała z mamą pół godziny, poprosiła mamę, że chce spać. Mama poprosiła mnie, żebym się nią zaopiekowała i wyszła z pokoju.

Moja babcia zasnęła...

minęła 1 godzina ... minęła 2 godzina .....

Wciąż spała... Siedziałem obok niej.

Przyszła moja mama, zapytała, czy wstała? Ale nie zrobiła tego. Moja matka i ja robiliśmy wszystko, żeby ją obudzić. Ale wszystkie nasze wysiłki poszły na marne, ponieważ nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Zadzwoniliśmy do dziadka i odpoczęliśmy do innych członków rodziny. Próbowali też prawie wszystkiego, żeby ją obudzić. Ale znowu nie....

(Dziadek zaczął płakać....)

Zadzwoniliśmy wtedy do lekarza. Ale ponieważ działo się to wczesnym rankiem, lekarz nie był dostępny w swojej klinice. Przyszedł Mieszalnik. Sprawdził, ale nie zrozumiał, co się z nią stało. Zadzwonił do lekarza. Przyszedł lekarz.. Sprawdził ją i po około 5-10 minutach powiedział „już jej nie ma”.

Moja rodzina była w całkowitym szoku. Wszyscy jęczeli. Nie spodziewaliśmy się, że tak nas opuści. Nie była nawet chora. Ponadto nie znaliśmy przyczyny jej śmierci. Lekarz powiedział, że miała zawał serca, ale nie był pewien.

Może wiedziała, że ​​jej koniec jest bliski. Ale kto wie…?