Czas uratować Star Wars: Obi-Wana przed utknięciem na konsoli Xbox
Istnieje gra Star Wars , w którą trudno będzie zagrać w 2024 roku, ponieważ z jakiegoś powodu pozostaje uwięziona na trudnej do emulacji konsoli OG Xbox bez żadnych oficjalnych przeróbek, remasterów ani wsparcia dla kompatybilności wstecznej. Ta gra to Star Wars: Obi-Wan .
Sugerowane czytanie
Sugerowane czytanie
- Wyłączony
- język angielski
W zeszłym tygodniu Lucasfilm Games i Aspyr ogłosiły zremasterowaną wersję gry Star Wars: Bounty Hunter z 2002 roku , która ukazała się po raz pierwszy na PlayStation 2 i GameCube. Nowy remaster ma zaktualizować niektóre tekstury, poprawić oświetlenie, a nawet dodać nową opcję latarki. Wszystko brzmi nieźle i jestem podekscytowany możliwością przeniesienia kolejnej starej gry z serii Star Wars na bardziej nowoczesne platformy. Jednak widok Bounty Hunter poddanego remasterowi sprawił, że pomyślałem o Obi-Wanie na Xbox, grze, która ukazała się zaledwie rok przed Bounty Hunter i która wciąż jest uwięziona na oryginalnej konsoli Xbox ponad 20 lat po jej wydaniu.
powiązana zawartość
powiązana zawartość
W 2001 roku, dwa lata po premierze Star Wars: The Phantom Menace , firma Lucasarts wydała Star Wars: Obi-Wan jako ekskluzywną grę na konsolę Xbox. W tej grze akcji z widokiem z perspektywy trzeciej osoby wystąpił, jak się domyślacie, Obi-Wan Kenobi i była ona zarówno prequelem, jak i powtórzeniem filmu Mroczne widmo .
To nie jest świetna gra, żeby było jasne. Zawierało jednak kilka ciekawych pomysłów – na przykład użycie prawego drążka do walki na miecze świetlne – i oferowało ciekawy sposób na przeżycie pierwszego prequelu Gwiezdnych Wojen , zanim Atak Klonów trafił do kin w 2002 roku. Poza tym Bounty Hunter nie jest niesamowitą grą wideo , albo. Jednak doczeka się nowego remastera (po wydaniu na PS4 jako klasyk na PS2), podczas gdy Obi-Wan na Xbox pozostaje w tyle.
Jak grać w Star Wars: Obi-Wan w 2024 roku
Star Wars: Obi-Wan nigdy nie doczekał się portu na PC, nigdy nie został wydany na PS2 i nigdy nie był aktualizowany w celu obsługi wstecznej kompatybilności na Xbox One lub Series X/S. Jeśli chcesz zagrać w Obi-Wana, masz jedną dobrą i jedną złą opcję.
Dobra opcja: kupujesz OG Xbox i kopię Obi-Wana . Skonfiguruj i gotowe – grasz w Star Wars: Obi-Wan . Cóż, zakładając, że kupiona konsola Xbox działa prawidłowo, a kopia gry, którą otrzymałeś, nie jest zbyt uszkodzona. (Na szczęście używane kopie gry nie są bardzo drogie, więc jeśli będziesz musiał kupić dwie z nich, nie nadwyrężysz banku.)
Złą opcją jest emulacja. Uwielbiam emulować gry! Wcale nie jestem temu przeciwny i uważam, że emulatory opracowane przez fanów są ważną częścią zachowania gry . Kiedy więc mówię, że emulowanie Obi-Wana jest złe, chcę wyraźnie powiedzieć, że nie dzieje się tak dlatego, że jestem przeciwny graniu w stare gry przy użyciu oprogramowania innych firm. Nie, gra w Obi-Wana na emulatorze Xbox jest zła, ponieważ jest do bani i (w chwili pisania tego tekstu) nie jest wspaniałym doświadczeniem.
Jeśli grasz na CXBX-Reloaded, stworzonym przez fanów emulatorze Xbox, być może uda ci się przejść grę, ale wielu graczy zgłosiło awarie, błędy graficzne i inne problemy, które psują rozgrywkę. Próbowałem też grać w Obi-Wana na XEMU, innym emulatorze Xbox, i miałem jeszcze gorszego pecha — nie udało mi się przejść drugiego poziomu. Choć niektórym graczom udało się już wystarczająco majsterkować, aby Obi-Wan działał dobrze na CXBX, nadal nie jest to idealny sposób na grę.
Pomóżcie mi Lucasfilm Games, jesteście moją jedyną nadzieją
A teraz moja prośba: Niech ktoś z Lucasfilm Games skontaktuje się z Nightdive Studios, Aspyr lub innym deweloperem, który potrafi ożywić stare gry, i zapłaci im pieniądze za udostępnienie Star Wars: Obi-Wan na większej liczbie platform.
Oczyszczony i działający w 60 klatkach na sekundę Obi-Wan byłby solidnym hitem na konsolach takich jak Switch. Poza tym prequele Gwiezdnych Wojen przeżywają obecnie renesans wśród fanów, którzy dorastali na filmach. W 2024 roku zainteresowanie treścią z ery prequeli będzie najwyższe w historii i uważam, że dobrze wykonany port lub remaster Obi-Wana byłby strzałem w dziesiątkę.
A jeśli nie jest to możliwe, miło byłoby przynajmniej przenieść grę na komputer PC, aby fani mogli ją łatwo aktualizować i modyfikować przez wiele lat. Albo ktoś w Xbox przełączy przełącznik i zapewni kompatybilność wsteczną na konsolach Xbox One i Series X/S. Wziąłbym to w tym momencie!
Ale tak naprawdę chcę fajnego remasteru. Ocaliłoby to część historii gier wideo i uratowałoby grę Star Wars przed zapomnieniem. To naprawdę korzystna dla obu stron sytuacja i najwyższy czas, aby Obi-Wan otrzymał remaster, na jaki zasługuje.
.