Czy ktoś kiedyś oddał mocz podczas klapsów?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

JeffreyRichman9 Jan 16 2020 at 06:41

Tak, zdecydowanie, dwie kobiety i jeden mężczyzna sikali podczas gdy byłem bity. Najwięcej sikała młodsza kobieta. Poproszono mnie, abym poszedł do niej do domu i dał jej klapsa szczotką do włosów, moją ręką i drewnianą łyżką. Była bardzo ładna, miała około 30 długich brązowych włosów, przeciętne jędrne cycki i średnią wagę około 5' 3” bardzo niska. Przybyłem na czas, a ona otworzyła mi drzwi w szlafroku. Zaprosiła mnie, abym usiadł i porozmawiał z nią przez kilka minut, podczas gdy ja piłem napój bezalkoholowy, a ona wódkę. Powiedziała mi, że nigdy wcześniej tego nie robiła z obcą osobą, ale skierowano mnie do niej. Zaczęła się otwierać i mówić mi, dlaczego chce dostać lanie i jak je wykonać. Szybko wczułem się w swoją rolę, mówiąc jej, że jest zła i źle się ubiera i dostanie lanie. Była zdenerwowana, więc przejąłem kontrolę i złapałem ją za ramię, obróciłem ją i popchnąłem na moje kolano, podciągając jej szlafrok. Kiedy to zrobiłem, jej pasek frotte się poluzował i była naga frontalnie. Ona się podnieciła i poczułem, że góra mojego uda lub kolana robi się mokra od czegoś ciepłego. Zdała sobie sprawę, co zrobiła i zaczęła wstawać i przepraszać bez przerwy. Zdjąłem szlafrok i zacząłem ją bić, stojąc i powstrzymując ją przed ucieczką. Podczas gdy ją bił, małe ilości moczu spływały po jej cipce i nogach. Pociągnąłem ją z powrotem na kolano, całkowicie nagą, rozłożyłem jej tyłek i nogi i powiedziałem, żeby sikała, albo dostanie bardzo, bardzo mocne lanie. Zajęło jej to kilka minut i puściła strumień, byłem przemoczony, a mocz był wszędzie na jej kafelkowej podłodze. Kontynuowałem bicie jej i ostatecznie odszedłem, gdy założyła szlafrok. Miała ładny czerwony tyłek i mokrą cipkę. Podziękowała mi i powiedziała, że ​​to uwielbia.

CasperBird Apr 12 2020 at 09:07

Tak, to byłam ja. Miałam wtedy 11 lat. Musiałam bardzo iść do łazienki. Kiedy biegłam do łazienki, moja siostra bawiła się i wbiegła przede mnie. Obeszłam ją i wpadłam na stół. Na tym stole stał ulubiony wazon naszej mamy od prababci. Spadł na podłogę i się rozbił. Moja matka siedząca obok podskoczyła i szybko podeszła do mnie, jej twarz zrobiła się czerwona ze złości. Krzyczy: Do cholery, ty kupo gówna, to był mój ulubiony. Złapała mnie za ucho, ale poruszyłam głową. Więc złapała mnie za włosy. Zaciągnęła mnie do jej krzesła za włosy. Zdjęła moje spodenki i bieliznę. Przeszłam przez jej kolana, a ona zaczęła klepać mnie po tyłku. Po około 25 klapsach poprosiła Taylor, moją młodszą siostrę, żeby przyniosła jej szczotkę do włosów. Po kolejnych 10 klapsach usłyszałam, jak moja matka mówi: Dziękuję, kochanie, jesteś taką grzeczną dziewczynką. Nie wiem, czemu ten twój gówniany brat nie może być bardziej taki jak ty. Potem zaczyna z szczotką do włosów. Każde uderzenie jest bardzo mocne. Po około dziesięciu zaczynam krzyczeć. Po 25 uderzeniach mówię jej: Proszę, przestań, mamusiu. To boli. Ona odpowiada: Powinno boleć. Po 35 uderzeniach, teraz jeszcze mocniej niż wcześniej, krzyczę znowu: Proszę, przestań, mamusiu, to tak bardzo boli. Taylor, moja siostra mówi jej: Mamo, myślę, że nauczył się lekcji, proszę przestań. Ona nie przestaje, a potem to się dzieje, tracę kontrolę nad pęcherzem i sikam jej na kolana. Ona podskakuje i krzyczy na mnie. Jak śmiesz tak nie szanować swojej matki, ty sukinsynu. Nauczę cię tak robić ze mną. Po tym zdjęła pasek i zaczęła mnie bić, gdy leżałem na podłodze. Biła mnie po tyłku, plecach, udach. Zwijam go w kłębek, krzycząc z bólu. Trwało to około dziesięciu minut. Potem koniec klamry wyślizguje się z jej ręki i uderza mnie, powodując moje najgłośniejsze krzyki. Wtedy Taylor blokuje mi dostęp do naszej matki i mówi jej, żeby przestała, bo go krzywdzisz. Na szczęście wyładowała swoją złość i przestała. Mama wybiega z pokoju, a Taylor pomaga mi dojść do mojego pokoju. Mówi, że mi przykro, że to spowodowałam i klepie mnie po ramieniu. Leżałam tam i płakałam. Po chwili Taylor wychodzi i idzie do swojego pokoju, a ja płaczę, aż zasypiam.

Następnego ranka, gdy myłem zęby w łazience, moja matka weszła i rzuciła we mnie kubkiem siku, mówiąc: „Jak ci się to podoba, ty durniu?”. Po czym wyszła ze śmiechem.