Czy to normalne, że nastolatki, u których nie zdiagnozowano autyzmu, mają machanie ręką?
Odpowiedzi
To zależy, jak często trzepoczą. Mój 8-latek trzepocze cały czas co kilka minut, zwłaszcza gdy jest szczęśliwy. Jestem dorosłą kobietą z problemami zdrowia psychicznego, która również trzepocze, gdy jestem z dala od innych. Czuję, że jestem autystyczny i odkąd byłem dzieckiem, miałem trzepotanie rękami (znane również jako stimming), ale z wiekiem jestem tego świadomy. Zwykle mam ochotę na stimming, gdy oglądam pranie w pralce lub kuchence mikrofalowej. To główna potrzeba, której nie mogę przestać. Nie jestem jednak zdiagnozowany, ale każdy ma bodziec, taki jak stukanie stopą też jest bodźcem
Jasne, i ogólnie są one dość oczywiste, ale nie będą obecne u wszystkich dzieci z autyzmem. Mogę tylko opowiedzieć o swoim własnym doświadczeniu.
Odkąd była naprawdę malutka, zaledwie kilka dni po powrocie ze szpitala, było jasne, że coś jest nie tak z moją córką. Dosłownie odwracała całą głowę, żeby uniknąć kontaktu wzrokowego.
Gdy dni mijały i zmieniały się w tygodnie i miesiące, stało się jeszcze bardziej oczywiste, że coś jest nie tak. Nie paplała ani nie gruchała, nie uśmiechała się ani nie śmiała, nie sięgała po zabawki ani nie zauważała, jak ją wołasz. Właściwie wiele osób pytało mnie, czy na pewno słyszy. Mogła, po prostu nie reagowała na ludzi, którzy z nią rozmawiali.
Miała fiksację ustną z jedną bardzo szczególną zabawką. Była to płócienna książka z plastikowym grzbietem i plastikowymi pierścieniami w grzbiecie. Wkładała jeden koniec kręgosłupa do ust i używała palców do grzechotania pierścieniami. To była jedyna zabawka, którą lubiła i jedyna rzecz, którą robiła. Dużo później dowiedziałem się, że było to jej pierwsze „stymulujące” zachowanie, którego używała, by radzić sobie ze zbyt dużą ilością bodźców sensorycznych.
Pozbawiona książki żuła palce.
Wyrażając swoje obawy związane z jej zachowaniem, opisaliśmy ją jako „dziecko zombie”, ponieważ po prostu istniała. Nie zaangażowała się. Nie uśmiechała się, nie reagowała, nie patrzyła na nas, kiedy z nią rozmawialiśmy. Po prostu siedziała tam jak dekoracja.
W swoje pierwsze urodziny nadal nie mogła sama usiąść i siedziała na siedzeniu typu bumbo. Zrobiliśmy jej tort, ale nie była zainteresowana rozbijaniem go ani nawet oglądaniem. Wciąż była jak znacznie młodsze dziecko.
Nie raczkowała, dopóki nie skończyła roku i wciąż nie reaguje na wszystko, co dzieje się z nią lub wokół niej. Zwróć uwagę na brak ekspresji lub chęci zaangażowania.
Nie zaczęła chodzić, dopóki nie skończyła dwóch lat i nadal w ogóle nie mówiła. Wciąż miała bardzo płaskie emocje.
Została zdiagnozowana w wieku trzech lat, ale patrząc wstecz było oczywiste, że coś jest z nią nie tak od samego początku.
Edycja: Dla tych, którzy pytają, ma teraz dziewięć lat i nadal jest poważnie niepełnosprawna, ale jest bardzo słodka, szczęśliwa i zdrowa i cały czas nas rozśmiesza. Nie ma zbyt wiele sensownej mowy i nadal jest w pieluchach, krzyczy, kołysze się, uderza się w głowę itp., ale teraz się uśmiecha i śmieje i przeszła długą drogę.