Dlaczego wybrałem Plymouth Valiant z 1965 roku jako samochód zimowy zamiast Toyoty Land Cruiser

Na pozór nie ma to sensu. Dlaczego ktoś miałby jeździć zimą Plymouth Valiant z 1965 roku zamiast Lexusa LX-470 z 2002 roku (wersja Lexusa bestii 4x4 Toyoty, Land Cruisera)? Oto odpowiedź na to pytanie.
Właśnie sprzedałem mojego Lexusa LX-470 z 2002 roku miłemu dżentelmenowi, którego widzisz na poniższym zdjęciu. Zajęło mi trochę czasu, zanim znalazłem kupca, ale w końcu mój podjazd waży 4500 funtów mniej niż wcześniej, a mój portfel ma 7200 dolców więcej.

Moja flota składa się obecnie z następujących maszyn:
Na tej liście wszystkie pojazdy z gwiazdkami to te, które nie są całkowicie zardzewiałe i wolałbym nie jeździć po słonych drogach Michigan w okresie zimowym. Dwa zardzewiałe pojazdy mają mechaniczne dolegliwości, które wykluczają je z bycia moim głównym środkiem transportu zimą.
To pozostawia tylko Plymouth Valiant jako pojazd, który nie mam nic przeciwko rdzewieniu (ponieważ jest już dość zardzewiały) i który jest mechanicznie w dobrym stanie. Oto dlaczego trzymałem go nad Lexusem LX do służby zimowej.

Dlaczego nie Lexus? Cóż, jest kilka powodów. Po pierwsze, w swoim obecnym, prawie pozbawionym rdzy kształcie, Lexus jest wart prawdziwych pieniędzy. I idealnie, nie chcę, żeby mój ofiarny samochód z anodą był dużo wart.

Jeśli zardzewieję ramę po kilku zimach w Michigan, pojazd będzie wart znacznie mniej, a to jest amortyzacja, której nie chcę przełknąć, zwłaszcza że mogę łatwo znaleźć i utrzymać tanią, już zardzewiałą trzepaczkę za wielki lub dwa. Tak właśnie zrobiłem z Valiantem.

Valiant jest nie tylko bardziej niezawodny niż Lexus, ale także łatwiejszy w naprawie. To pierwsze jest prawdopodobnie dość zaskakującą rzeczą dla fanów Toyoty Land Cruiser, ale to tylko rzeczywistość. Land Cruiser jest maszyną nie do zabicia, jeśli jest odpowiednio konserwowany i zyskał reputację najlepszego pojazdu do dalekich podróży po lądzie. Ale choć jest mocny w porównaniu z nowoczesnymi samochodami, jego niezawodność nie może równać się z niezawodnością starej maszyny, takiej jak mój Valiant, która jest wyposażona w niepowstrzymany silnik Chryslera o skośnej szóstce.
Sprowadza się to do złożoności i łatwości obsługi.
Złożoność
Ze względu na to, że jest nowoczesnym pojazdem (zwłaszcza pojazdem luksusowym), Lexus ma po prostu wiele rzeczy , które mogą pójść nie tak. Na przykład szyberdach; to nie tylko nie działa, ale także przecieka wodę do kabiny (choć wydaje się, że to się naprawiło). Spójrz na powyższy film, aby zobaczyć, jak budzę się o 3 nad ranem, słysząc dźwięk klaksonu Lexusa z powodu odpływu szyberdachu, który pozwala wodzie zmostkować przekaźnik klaksonu.
Inne fantazyjne funkcje, które ma Lexus, a których nie ma Valiant: odchylana i teleskopowa kierownica, wspomaganie kierownicy i klimatyzacja. Pierwszy nie działa, a dwa ostatnie przeciekają.
Ponadto istnieją funkcje, które nadal działają, ale w końcu zawiodą — takie rzeczy, jak zawieszenie z automatyczną kontrolą wysokości (AHC) (o którym wiadomo, że przecieka i pozostawia pojazd siedzący jak low-rider) oraz pompa/akumulator ABS (który ma tendencję do opuszczania Kierowcy Land Cruiserów serii 100 nie hamują, trzęsą się i prawą stopą wbijają w podłogę).
Valiant oczywiście nie ma hydraulicznie regulowanego zawieszenia; nie ma żadnej pompy hamulcowej (w ogóle nie ma wspomagania hamulców) i nie ma przekładni kierowniczej ze wspomaganiem (ma ręczne sterowanie - tylko wałek prowadzący do wypełnionej olejem skrzyni biegów). Samochód jest banalnie prosty, a tego właśnie chcę zimą, kiedy naprawdę chciałbym uniknąć spędzenia 10 godzin na wymianie drążka kierowniczego przy -20 stopniach.
Łatwość obsługi

Mimo że Valiant nie ma tak wielu części, które mogą ulec awarii, jak Lexus, wciąż są elementy, które mogą się zepsuć. Ponadto podstawowa konserwacja jest zawsze ważna. Ale i tutaj błyszczy stary Valiant.
Wystarczy spojrzeć, ile miejsca jest w komorze silnika. To jest fantastyczne. Tymczasem w komorze silnika Lexusa znajduje się 4,7-litrowy silnik V8 i o ile terenowiec nie jest najgorszy, jeśli chodzi o dostęp, o tyle stary Plymouth jest na innym poziomie.
Łatwość obsługi ma znaczenie w pojeździe zimowym. Spójrz na zdjęcie powyżej, aby zobaczyć, jak łatwo zmienić starter Valianta; silnik jest dokładnie tam, z tyłu komory silnika, zamontowany wysoko. Mógłbym dosłownie wymienić ten rozrusznik w pięć minut.

Tymczasem rozrusznik Lexusa znajduje się w vee silnika; wymiana rozrusznika to ogromny ból w dupie, jak pokazuje ten film:
Kolejnym elementem konserwacji Lexusa jest pasek rozrządu, który należy wymieniać co około 100 000 mil. Ta praca wymaga rozerwania silnika:
Na powyższym filmie zauważysz, że pasek rozrządu napędza pompę wodną, więc możesz spodziewać się, że wymiana pompy wodnej będzie jeszcze bardziej uciążliwa.
Mój Valiant nie ma paska rozrządu, a ponieważ ukośna szóstka jest konstrukcją popychacza z wałkiem rozrządu blisko wału korbowego, łańcuch jest krótki i powinien wystarczyć na całe życie pojazdu. A co do pompy wody Zobacz, jak łatwo można to wymienić:

Jasne, jest kilka rzeczy, z którymi Valiant musi sobie poradzić, a Lexus nie, na przykład punkty zapłonu. Ale ich wymiana nie zajmuje więcej niż pięć minut. Valiant ma również gaźnik, który z czasem może się zapalić, ale Carter z pojedynczą lufą na mojej Krzywej Wieży Mocy jest tak prosty, jak gaźnik. Będzie działał pięknie przez lata, a kiedy będzie wymagał przebudowy, zajmie mi to najwyżej kilka godzin.
Koszt usługi

Podczas gdy Lexus składa się z kilku drogich komponentów, które mają tendencję do awarii (a mój Lexus z przebiegiem ponad 260 000 mil był pod pewnymi względami bombą zegarową), Valiant naprawdę nie ma wielu części, które mogą psują się, a jeśli już, to łatwo i tanio je naprawić .
To wielka sprawa w zimie, kiedy naprawdę chcę uniknąć odmrożeń. Możesz zasugerować: „Jeśli się zepsuje, po prostu zanieś do sklepu”. Nie ma mowy. Części do Lexusa są absurdalnie drogie. Używana pompa akumulatorowa ABS, taka jak pokazana powyżej, kosztuje około 1000 USD. Nowy drążek kierowniczy OEM? Tak samo. Tysiąc dolców.

Nawet mniejsze elementy do konserwacji kosztują więcej niż Valiant. Na przykład starter kosztuje 95 USD:

To właściwie nie jest zła cena, choć powiem: starter My Valiant jest znacznie tańszy za 52 USD.

Pompa wodna do Lexusa kosztuje 120 USD w O'Reilly Auto Parts:

Pompa wodna mojego Valianta kosztuje tylko 33 USD:

Dodaj koszt mechanika, gdybym czuł się zbyt leniwy, by zimą naprawić samochód (a oczywiście nigdy tak nie jest; zawsze wykonuję swoją pracę), a zobaczysz, dlaczego perspektywa posiadania tego Lexusa jest zbyt kuszące dla mnie .
Lexus może być niezawodny jak na nowoczesny pojazd, ale w porównaniu z moim Plymouthem z 1965 roku — który ma tylko kilka części, które mogą się zepsuć, rozmieszczonych wokół mocnego układu napędowego i układu napędowego — to odpowiedzialność. Dodaj fakt, że wymiana części jest znacznie droższa i trudniejsza ze względu na ciasne opakowanie, a także fakt, że Lexus może stracić sporo wartości, jeśli zardzewieje (podczas gdy mój Valiant za 2000 USD nie może stracić więcej niż 2000 USD wartości) , i ta decyzja stała się dla mnie oczywista.
Rozumiem, że Lexus jest bezpieczniejszy, wygodniejszy i lepiej radzi sobie w głębokim śniegu. Ale kompromis po prostu nie jest dla mnie tego wart, zwłaszcza że uważam, że Valiant jest znacznie przyjemniejszy w prowadzeniu.

Założyłem kilka opon zimowych na Plymoutha, wlałem wszystkie nowe płyny i spodziewam się jeździć maszyną przez całą zimę bez problemu. Lub jeśli pojawi się problem, będzie to taki, który mogę naprawić szybko i za niewielkie pieniądze. Tego oczekuję od zimowego „trzepaczki z grzałką”.

