Jak przestać rozpaczać po stracie siostry, to już od września, ale chyba nie powinnam się tak denerwować. Właśnie obudziłem się dzisiaj z płaczem i nie wiem jak się z tym pogodzić miała tylko 24 lata kiedy zdała?
Odpowiedzi
To jest naprawdę trudne, a przede wszystkim przepraszam za twoją stratę. Nie wyobrażałam sobie, że stracę siostrę, chociaż nie widujemy się cały czas. Zgadzam się z niektórymi innymi odpowiedziami tutaj. Była kimś bardzo bliskim, zajmie to dużo czasu, a ty naprawdę musisz znaleźć własne mechanizmy radzenia sobie. Zdecydowanie oparłbym się na tych wokół ciebie, jeśli to możliwe, porozmawiaj z nimi o swoich uczuciach. Wiem, że może się to wydawać trudne, ale rozmowa zwykle pomaga, czy to z członkiem rodziny, bliskim przyjacielem, czy, jak ktoś już zasugerował, profesjonalistą. Inną rzeczą, która może pomóc, jest po prostu próba poruszania się, jeśli ma to sens. Pomyśl „Następna słuszna rzecz” z Krainy Lodu 2. To trudne, ale może pomóc dokonywanie dobrych wyborów i nadążanie za pracą. Uważam, że odchodzisz od rzeczy bardziej z dystansem, aby nie rozpamiętywać tego bez przerwy i dawać sobie inne rzeczy, o których myślę, niż te same. W końcu może to pomóc ci iść dalej i mniej się smucić. Oczywiście nie mogę mówić z doświadczenia, ponieważ nie straciłam siostry, ale w innych sytuacjach po prostu odkryłam, że myślałam o rzeczach, o których nie chciałam myśleć tak często, gdy byłam zajęta i otoczona dobrymi ludźmi/przyjaciółmi pracującymi nad cel lub zrobienie czegoś, co mnie uszczęśliwiło. Wiele z tego jest po prostu tak, jak ja też pracuję, możesz mieć bardzo różne mechanizmy radzenia sobie, ale mam nadzieję, że znajdziesz to, co działa dla ciebie i po prostu wiedz, że nadal jest w porządku. Kiedy tracisz kogoś tak bliskiego, jest to niezwykle trudne, a czytałem o wielu osobach, które jeszcze dłużej zasmuciły bliskich. Tak długo, jak nie pozwalasz, by hamowało to Ciebie i to, co robisz, i codziennie podejmujesz kroki, aby poprawić siebie lub po prostu żyć, jest to w porządku, a nawet normalne. Smutek nie ma limitu czasowego, o czym niedawno dowiedziałem się studiując tekst, który dotyczył takiego pomysłu. Mam nadzieję, że to pomoże i po prostu nigdy nie bój się dotrzeć do osób wokół ciebie, jestem pewien, że są przynajmniej tacy, którzy słuchają i rozumieją.
Przykro mi z powodu twojej straty. . Tak naprawdę minęło zaledwie 6 miesięcy od śmierci twojej siostry. W 1973 roku straciłem brata, gdy miał 30 lat. W 2008 i 2009 roku straciłem obu moich synów, obaj w wieku 30 lat. To nie jest naturalny porządek rzeczy. To traumatyczne stracić kogoś, kogo tak bardzo kochasz i tak młodego. Jak bardzo się smucisz, to głębia miłości, którą masz do nich. To zajmuje dużo czasu, ale dotrzesz. Prawdopodobnie przydałoby się trochę terapii. Psycholog, z którym się kontaktujesz. Prawdopodobnie najlepiej udać się do doradcy żałobnego. Próbowałam sobie z tym poradzić sama, ale to nie działało dla mnie, próbowałam doradców, którzy też nie byli specjalistami. Osiem lat po śmierci moich dzieci w końcu znalazłam odpowiedniego terapeutę. Nie mówię, że zajmie ci to tak długo, jak mi. Moja rada to znaleźć terapeutę GRIEF lub terapię grupową. jeśli to pasuje do twojej osobowości. Zawsze będziesz pamiętać swoją siostrę i nadal będziesz ją kochać. Utrata kogoś tak bliskiego może być bardzo traumatyczna. Ból słabnie, ale czasami smutek nadal będzie. Musisz też pomyśleć, że Twoi bliscy chcieliby, abyś żył pełnią życia i odnalazł trochę szczęścia.