Jeśli ktoś zostanie przyłapany na romansie pozamałżeńskim w pracy ze współpracowniczką, mimo że nigdy nie robił nic takiego w pracy, czy będzie miał kłopoty?
Odpowiedzi
Tego rodzaju rzeczy to igranie z ogniem. Nawet jeśli osoby zaangażowane w sprawę dobrze ukrywały romans w pracy, stara plotkarnia ciągle działa, więc jeśli ktoś nawet „pomyśli”, że może być romans, to będzie o tym gadać. Innymi słowy, myślenie w stylu „gdzie jest dym, tam jest ogień”. Ponadto, tego typu rzeczy trudno całkowicie ukryć, chyba że pracuje się w różnych budynkach lub działach.
To, czy będą reperkusje w pracy, czy nie, zależy od polityki firmy dotyczącej umawiania się z kolegą. Oczywiście dzieje się o wiele więcej niż tylko umawianie się, ale nigdy nie widziałem polityki firmy, która dotyczyłaby romansu ze współpracownikiem! I myślę, że będzie więcej niż wystarczająco problemów dla stron zaangażowanych w związek z ich rodzinami i małżonkami, aby martwiły się zbytnio o pracę. Inną rzeczą do rozważenia jest to, że gdy współpracownicy dowiedzą się o czymś takim, możesz liczyć na to, że wszyscy staną po stronie za lub przeciw parze zaangażowanej w związek, a większość ludzi będzie sarkastyczna i samouwielbiąca się w tej sprawie. Widziałem, jak to się dzieje, więc wiem, o czym mówię. To bardzo polaryzujące dla wszystkich zaangażowanych. Najlepszą polityką jest nieumawianie się z kimś, z kim lub dla kogo pracujesz. Ale ludzie będą ludźmi i to, że „nie powinieneś”, nie oznacza, że nie spróbujesz.
Widziałem, że czasami uchodzi im to na sucho i wyglądają na osoby w lepszej sytuacji .
Na myśl przychodzi mi pewna pracownica, która lubiła eksponować swój obfity dekolt, na ile tylko było to możliwe.
Miała też poważne problemy z frekwencją i przyłapano ją nawet — i to nie raz! — na paleniu na zapleczu, w godzinach pracy (co było niezgodne z zasadami).
Normalnie zostałaby zwolniona.
Dlaczego nie?
Ponieważ po godzinach pracy spotykała się potajemnie ze swoim przełożonym, jeśli wiesz, co mam na myśli.
Zostali w końcu przyłapani na gorącym uczynku, gdy razem wychodzili z pokoju hotelowego, przez innego pracownika.
Tak się złożyło, że kierownik był żonaty i miał sześcioro dzieci. Pracownica, z którą zdradzał, mogła zmienić pracę na bardziej pożądaną i zachować stanowisko.
Myślę, że ważne jest to, kogo znasz!
Ach, zapomniałem dodać, że żona kierownika dowiedziała się o tym i rozwiodła się z nim.
Chłopak „dziewczyny z dekoltem” wyrzucił ją na krawężnik.
Może jednak nie było to takie szczęśliwe zakończenie.